dr n. med. Lidia Kozub

Pani doktor właściwie nie spojrzała na dziecko. Na informacje o wysypce przy odbycie tylko odchyliła na ułamek sekundy pieluchę twierdząc, że nic nie ma. Sprawiała wrażenie zirytowanej popłakiwaniem niemowlaka i ogólnie wizytą. Nie słuchała z uwagą opisu objawów. Sprawiała wrażenie jakby chciała jak najszybciej skończyć wizytę.

Niestety, pierwsze wizyty miały miejsce gdy miałam 11 lat, później przeciągały się do 16 roku życia, mój problem dermatologiczny (trądzik) który inny lekarz wyleczył w 7 miesięcy, był przeciągany, nieleczony, można powiedzieć że podejście było bardzo lekceważące ze względu na młody wiek. Skuteczność leczenia była zerowa, badań żadnych mi pani doktor nie zlecała, wizyty były krótkie, nierzeczowe.

Wszystko jak należy. Wyjaśnienie i usunięcie brodawki przebiegło pomyślnie i bez bólu. Rana się zagoiła już po 2 dniach, bez śladu. Polecam

Kontaktowa, uprzejma i kompetentna Pani Doktor. Wyjaśniła mi skąd się wzięła moja dolegliwość, uprzedziła o możliwych nawrotach. Wzięła pod uwagę fakt, że karmię piersią i dostosował leczenie. Polecam :)

Trafiłam do Pani Lidii z silną reakcją alergiczną. Pani Doktor uważnie mnie wysłuchała i przepisała właściwe leki. Wizyta przebiegła w miłej atmosferze. Bardzo polecam.

Pani dr przepisała mojemu 5 miesięcznemu dziecku robioną papkę z erytromycyną. Wpisała jednak składniki takie, że nie wchodzą ze sobą w reakcje (woda krzemowa z erytromycyną). Mimo prób aptece nie udało się skontaktować z panią dr. Zamiast pomocy moje dziecko dalej ma problemy skórne i cierpi!

Byłam u Pani doktor z synem dwa razy (jak miał 3 i 4 miesiace). Za pierwszym razem powiedzialam, ze pediatra podejrzewa alergię podatkową. Pani doktor obejrzała i dała leki na złagodzenie objawów, mówiąc, że to jedyne, co może zrobić w tej sytuacji, żebym mogła obserwować na co syn ma alergię. Drugi raz trafiłam do Pani doktor już po diagnozie w Szpitalu Dermatologicznym (ostre zapalenie skóry - Pani doktor że szpitala była zaskoczona, że inny dermatolog się nie poznał. Dzisiaj dziwię się, że od razu nie dało mi to do myślenia...) z pytaniem, czy pojawiające się plamy na skórze są od śliny (ząbkowanie), czy to znowu zapalenie skóry. Pani doktor Lidia zachowywała się, jakby była obrażona, że nie rozpoznała za pierwszym razem objawów, nie odpowiedziała na moje pytania, tylko z łaską dała mi receptę na robiona maść, krora pokazalam Jej, ze dostalam w szpitalu dermatologicznym. Woecej do tej pani nie wrócę.

Pani doktor stwierdzila u coreczki azs, zalecila drogie kremy i steryd mimo moich obiekcji. Dobrze, ze nie wykupilam recepty, dzis bylam na konsultacji u innego lekarza, to tylko podraznienie i zamiast drogi natluszczajacych masci, wystarczy zwykly puder w kremie. Nie polecam.

byłam u pani doktor w cenrtum saska kępa w ramach nfz.pani doktor była oschła wszystkowiedząca brak jej empatii w stosunku do pacjenta nic nie wyjaśnia wypisuje receptę i jak masz farta to leczenie ci pomoże.mnie nie pomogło poszłam drugi raz i to samo czułam się jak intruz.znajoma poszła tam z córką prywatnie(130pln) okazało się że podejście tej pani było takie same a jej arogancja w stosunku do 14 latki (np.tekst:jak masz trądzik tonie znaczy że nie będziesz mieć łuszczycy możesz mieć też raka skóry} nie polecam radzę omijać szerokim łukiem zwłaszcza prywatnie!!!!!!!!!!!!!!!

Pani doktor totalnie nie zainteresowana problemem. Najlepiej wychodzi jej wypisywanie recept. Fachowa wiedza ale już chyba brak chęci.