dr n. med. Jolanta Grzesiewska

Razem z mężem jesteśmy pacjentami pani Doktor od ok. 20 lat. Nigdy nie musieliśmy niczego poprawiać, plomby trzymają się długo, a pani Doktor jest bardzo dokładna, wręcz pedantyczna w czasie pracy. Chciałabym leczyć się u innych tak profesjonalnych specjalistów. Ceny, niestety, nie są niskie, ale nie odbiegają od innych gabinetów stomatologicznych.

Od lat leczę zęby u Pani Grzesiewskiej. Jest świetnym specjalistą. Uważna, dokładna ze świetnym kontaktem z pacjentem, odpowiada na wszystkie pytania i wyjaśnia wątpliwości. Z czystym sumieniem polecam wszystkim kto chce mieć dobrze wyleczone zęby w miłej atmosferze.

Nie zgodzę się z powyższą opinią. Chyba nie chodziłaś do państwowych lekarzy. trafiłam do Pani Doktor z bólem zęba, a jeśli o mnie chodzi to jestem strasznym cykorem jeśli chodzi o dentystów. profesjonalne podejście, wszystko robione delikatnie. mam kanałowe leczenie i nic nie czułam, żadnego bólu. wszystko dokładnie wyjaśnia. Baardzo polecam!!!

Do dr Grzesiewskiej trafiłam z polecenia, niestety sama nie poleciłabym jej nikomu. Pani doktor jest osobą \"zadzierającą nosa\", dla pacjentów dosyć neutralna, ale dla swojej asystentki jest po prostu okropna, co przynajmniej dla mnie było niezbyt przyjemne. Przy pracy wydaje się dosyć profesjonalna - np. rzuca nazwami niezrozumiałymi dla normalnego śmiertelnika. Pani doktor robiła mi dwa zęby. Za pierwszy zapłaciłam ok 800zł a za drugi 1500zł! Uważam, że to chore ceny. Tym bardziej, że gdy robiłam mi drugi, to pierwszy znowu zaczął boleć. Gdy jej o tym powiedziałam, oświadczyła, że \"czasem tak jest\". Przerwała pracę nad tym drugim i wróciła do pierwszego. Gdy zapytałam, czy \"poprawa\" tego zęba będzie za darmo, odpowiedziała, że nie, ponieważ to nie z jej winy coś tam się nie przyjęło. I zapłaciłam dodatkowo 500zł, czyli razem już 1300! Gdy skończyła mi drugi ząb, nadal mnie bolał. Powiedziała, że to normalne i że po jakimś czasie przestanie. Nie przestał. Wróciłam do niej, żeby poprawiła. Coś tam porobiła, wzięła 350zł i powiedziała, że po jakimś czasie przestanie. Nie przestał. Miałam dosyć ciągłych wizyt u niej i sum, które za nie płaciłam. Poszłam do innej dentystki, która miała ogromne trudności, z naprawieniem tego, co Grzesiewska skopsała, ponieważ pani doktor niemal nie zostawiła nic z zęba, co by wystawało ponad dziąsło (ząb trzonowy). Trzymajcie się od niej jak najdalej.

Jeszcze jedna ciekawostka. Osoba, która mi ją poleciła nigdy nie płaciła takich sum za leczenie, a to co jej robiła pani Grzesiewska było o wiele bardziej skomplikowane. Czyżby sama oceniała ile ktoś jest w stanie zapłacić? Nie wiem, tylko po czym, bo poleciła mi ją moja mama. Wtedy miałyśmy jeszcze takie samo nazwisko.