dr n. med. Jarosław Szymula

Dzisiaj byłam pierwszy raz u pana doktora po skierowanie na założenie spirali. Pan doktor był bardzo sympatyczny, wyciszony,uprzejmie odpowiadał chętnie na moje pytania. Była to moja pierwsza wizyta i mam nadzieję,że kolejne też będą takie sympatycznej.

Wizyta u doktora Szymuli była najgorszą wizytą jaką tylko miałam. Fakt, że miała ona miejsce jakieś 8 lat temu i wciąż ją pamiętam mówi samo za siebie. Wyszłam z gabinetu z płaczem co nigdy wcześniej ani później mi się nie zdarzyło. Przed wizytą miałam robione USG u innego lekarza i było jasne, torbiel jest umiejscowiona w lewym jajniku. Z resztą lekarz, który robił mi USG dokładnie mi wytłumaczył co to są torbiele i omówił tą w moim przypadku. Niestety dr Szymula już nie był taki rozmowny. Od wejścia wiało chłodem ale ok każdy człowiek jest inny. Gorzej, że gdy wyjęłam moje wyniki USG i próbowałam przekazać jakie informacje dostałam od lekarza, który robił mi badanie - dr Szymula stwierdził, że to nie ja kończyłam medycynę więc niech się nie wypowiadam. Ogólnie bardzo mnie bolało po lewej stronie i powiedziałam to doktorowi ale mimo to podczas badania na fotelu dr Szymula był bardzo niedelikatny. Zaczął naciskać na bolące miejsce jednocześnie stwierdzając, że nic tam nie ma (wbrew wynikom USG i mojemu bólowi w tym miejscu). Mówię więc, że to niemożliwe, że nic tam nie ma skoro mnie tam tak boli... I wtedy najgorszy moment: dr Szymula w tym momencie cisnął mnie (tym czymś czym mnie badał) w drugą stronę (prawą) na tyle mocno, że krzyknęłam "Ałł!" a doktor na to "O widzi Pani, to po prawej stronie Panią boli." Następnie po badaniu gdy mówiłam, że lekarz który robił USG wspomniał, że torbiel może się wchłonąć dzięki tabletkom antykoncepcyjnym usłyszałam: "Pani wie lepiej jak się leczyć. Skończy Pani w szpitalu z wyciętym jajnikiem." Dalej lekarz milczał. Nie usłyszałam żadnych zaleceń. W końcu zapytałam "To wszystko?" Odp. "Koniec wizyty". Wyszłam z płaczem. Po czym zapisałam się do innego lekarza w innej placówce i po kilku dniach torbiel nie była już moim problemem. Żadnego szpitala nie trzeba było. Można? Można.
Nikomu nie polecam leczenia się u dr Szymuli!

Bardzo pomocny lekarz.
Miły, sympatyczny.
Wytłumaczy wszystko co się dzieje.
Z całego serca polecam !

Zostałam potraktowana nieprzyjemnie. Przyszłam na wizytę w celu potwierdzenia ciąży. Mojej pierwszej ciąży. I czego się dowiedziałam? Że w niej jestem. Nic więcej, ani o diecie, ani o częstotliwości wizyt, ani o tygodniu ciąży, porodzie. Nic. Pan nawet z łaską spojrzał na wyniki tarczycowe, ponieważ "nie mam wykupionej wizyty endokrynologicznej". Przyszłam na USG, więc żadnej informacji więcej nie otrzymałam, niestety ja poszłam z zamiarem wizyty u ginekologa-enodkrynologa. Wizyta była prywatna.

Do pana doktora trafilam pare lat temu przez przypadek -mialam 25 lat. Staralismy sie z mezem o dziecko (bylam w tym czasie pod opieka innego lekarza), ale po ok roku bezowocnych prob stwierdzilam, ze pojde na konsultacje do innego lekarza, z nadzieja ze moze znajdzie inny sposob, ktorego moj lekarz nie znalazl. Dodam, ze mialam zdiagnozowane PCOS i insulinoopornosc i wdrozone odpowiednie leczenie umozliwiajace zajscie w ciaz, jednak nic nie dzialalo. Pan doktor nie zbadal mnie, nie zajrzal w dokumentacje, ktora mialam ze soba i od razu mi powiedzial, ze skoro do tej pory sie nie udalo to nawet in vitro mi nie pomoze i nie mam co sie ludzic. Wyszlam z gabinetu z placzem. Wrocilam do swojego lekarza i po ok 3mscach zaszlam w ciaze!! Chcialam wrocic do Szymuli i wykrzyczec mu wszystko co mi lezalo na sercu, pokazac cudownego syna, na ktorego podobno nie bylo zadnych szans! Jednak szkoda mi poswiecic chociazby sekunde dla tego czlowieka. Nie polecam nikomu.

Jestem skrajnie niezadowolona z wizyty.

Zwróciłam się o pomoc w związku ze złym samopoczuciem, co lekarz zbagatelizował i odmowił skierowania na dalsze badania i zrezygnował z jakiegokolwiek działania w kierunku zdiagnozowania problemu.

Moje próby wjaśniejia problemu kilkakrotnie spotkały się z niezrozumieniem, a reakcja ze strony lekarza były agresywne.
Kilkakrotnie próbowałam wytłumaczyć stan w którym się znajduje, który wymaga zdiagnozowania i badania. Za każdym razem lekarz mi przerywał.

W związku z tym, że zachowanie lekarza było bardzo nieprofesjonalne, pozbawione empatii i niekulturalne, opuściłam gabinet przed zakończeniem wizyty. Podkreślam, że było to poprzedzone wielokrotnymi próbami uzyskania pomocy i podkreślenia obaw o moje zdrowie, które kończyły się obcesowym
przerywaniem mojej wypowiedzi.

W komentarzu do wizyty lekarz zasugerował wizytę u psychologa, co niestety nie było spowodowane chęcią pomocy, a indolencją ze strony Pana Jarosława.

Nie podważam kompetencji doktora Szymuli, jednak uważam, że pomimo możliwości dalszej pomocy zdecydował się odmówić dalszego badania. Podkreślam, w jego zachowaniu brakowało elementarnej empatii, profesjonalizmu, a momentami kultury osobistej.

dr n. med. Jarosław Szymula

Szoda, iż nie dodała Pani w opinii, ze była to któraś z kolei konsultacja endokrynologa. Na poprzednich wykonano badania diagnostyczne, których wyniki były w granicach normy. W trakcie opisywanej konsultacji zaczęła domagać się Pani agresywnie wykonania kolejnych badań, powołując się przy tym na informacje zawarte na rosyjskich blogach internetowych, a na uwagę, ze Pani dolegliwości mogą mieć inne podłoże, odwróciła się Pani na pięcie i po angielsku wyszła z gabinetu
Pozdrawiam

Troche byłam wystraszona gdy czekając na wejście do ganinetu postanowiłam sprawdzić opinie o doktorze. Chłopak nawet namawiał mnie do zrezygnowania z wizyty ale stwierdziłam ze raz kozie smierć, potrzebuje miec zrobione badanie i skonsultować sie z lekarzem wiec zaryzykuje. I powiem wam ze od dzien dobry, to była jedna z najmilszych, najbardziej profesjonalnych wizyt. Doktor miły, delikatny, taktowny i faktycznie „zatroskany” moim problemem. Doradził, badanie zrobił fachowo wiec jezeli ktos ma obawy bo naczytał sie tutaj złych opinii - polecam pójść i przekonać sie samej :) ja polecam ! Natalia lat 25

Szczerze polecam. Pan Doktor bardzo dokładny, starannie przeprowadza badanie oraz dopytuje o każdy szczegół odnośnie zdrowia.

Lekarz bardzo w porządku, słucha co się do niego mówi, co było dla mnie bardzo ważne. Rozwiał dużo moich wątpliwości, jestem pozytywnie nastawiona do tego lekarza. A co najważniejsze, diagnoza trafna i problem rozwiązany.

Potrzebowałam wizyty szybko, a w LX dostępny był jedynie dr Szymula, u którego nigdy wczesniej nie byłam. Po przeczytaniu tych opinii nie mogłam spać w nocy, spodziewałam się bez mała jakiegoś potwora! Tymczasem nic podobnego, wizyta przebiegła spokojnie i uprzejmie, bez żadnych złośliwości itp. Co prawda informacje trzeba bylo z doktora wyciągać siłą i jakoś super nie błysnął kompetencjami, ale w sumie umowilam się tylko na usg, a do tego zastrzeżeń mieć nie mogę - badanie przeprowadzone dokładnie, wizyta spoko. Nie trzeba się bać :)