lek. Jarosław Głowacki

lek. Jarosław Głowacki

Szanowny Panie
Od kilku już lat udzielam wizyt online.
Pacjnet umawia się na wizytę,ja wysyłam pacjnetowi numer konta,pacjnet wysyła do mnie potwierdzenie przelewu,ja dzwonię do pacjneta i odbywamy wizytę online.
Albo pacjnet nie dokonuje płatności i wizyta nie odbywa się.Logiczne.
Wczoraj o 8.21 zapisał się Pan na wizytę online na godzinę 15.00.
O godzinie 11.29 wysłałem Panu informację ( czyli 3,5 godziny przed wizytą) o konieczności przedpłacenia wizyty,kwotę i numer konta .Do godziny 15.00 nie otrzymałem ŻADNEJ od Pana wiadomości ,w tym potwierdzenia przelewu. W związku z powyższym wizyta się nie odbyła.
Nieprawdą jest więc , że wizyta nie odbyła się z winy lekarza tylko Pan nie przedpłacił wcześniej wizyty i Pan się nie kontaktował w żaden sposób ze mną.
Nieprawdą jest też teza o braku komunikacji bo ja 3,5 godziny przed wizytą wysłałem Panu wiadomość.
Być może nie zainstalował Pan aplikacji znanylekarz.pl i nie widział Pan komunikatu z mojej strony.Ale znanylekarz zaleca , żeby zaistalować aplikację do prawidłowej komunikacji i w 99 % wizyty online odbywają się bezproblemowo.
Pozdrawiam

lek. Jarosław Głowacki

Szanowna Pani
Co prawda nie przedstawiła się Pani (anonim ), tym niemniej wydaje mi się , że chodzi o poniedziałkowe wizyty ,bo faktycznie część wizyt odbyła sie z opóżnieniem a to jednak dzieje się rzadko . Większość pacjnetów zdaje sobie sprawę , że godziny wizyt są umowne i może zdarzyć się opóżnienie ( dłuższy zabieg czy dłuższe usg w ciąży ).
Tym niemniej spróbuje odpowiedzieć na postawione tu zarzuty.
Nie widzę nic aroganckiego w tym , że lekarz widząc jakieś nieprawidłowości nie ze swojej dziedziny wiedzy kieruje do innego specjalisty.
Nigdy nie dzieje się to na początku wizyty więc niemożliwe , żebym na wstępie kierował kogoś bez badania.
Najpewniej nie chodziło tu o diabetologa ( przy 175 cm i 70 kg wagi-wskażnik BMI-wynosi 22 -prawidłowy , więc na pewno nie kierowałem wtedy do diabetologa, chyba , że to było 170/86 kg bo tak jest w dokumentacji-i wtedy BMI-30 -więc otyłość ).
Najpewniej chodziło o endokrynologa-przy zaburzeniach miesiączkowania.
Nie kazałem czekać tylko dostała Pani lek na wywołanie miesiączki a to różnica.
Niemożliwe , żeby wizyta trwała 5 minut bo żeby zebrać dane,zbadać ,zrobić np.usg,wygenerować receptę i wydrukować raport zwykle trwa to dłużej ,co najmniej 15 minut.
Więc troche te zarzuty nie za bardzo opierają się na faktach.
Koszt wizyty można przed wizytą sobie oszacować wg cennika dostępnego na znanylekarz ewentualnie przed wizytą po prostu się zapytać , co wiele pacjnetek robi i może kontrolować koszty.
Przykro mi , że przebieg wizyty nie spełnił Pani wymagań

lek. Jarosław Głowacki

Szanowna Pani
Od ponad 30 lat przyjmuję młodzież,osoby dorosłe i osoby dojrzałe, zdrowe,chore,niepełnosprawne-po prostu wszystkich,którzy zgłaszają się po poradę i leczenie, więc co najmniej absurdalne jest stwierdzenie ,że kieruje się wyglądem jako kryterium przyjęcia.
Nie przedstawiła się Pani ( anonim ) więc nie wiem dokładnie o kogo chodzi.
Niemożliwe , że krytykowałem Pani wygląd bo nie jest moim zadaniem ocena wyglądu pacjnetów.
Mogło być tak , że w związku z epidemią otyłośći w Polsce( ok.40% ludzi w naszym kraju ma otyłośc lub nadwagę) każdy lekarz ( lekarz POZ,ginekolog,kardiolog i inni ) w Polsce ma OBOWIAZEK ocenić BMI pacjenta i ewentualnie zalecić mu jakieś zachowania w kierunku poprawy zdrowia. Stwierdzenie choroby otyłościowej to nie zły kanon urody czy ocena wyglądu pacjneta ale zwrócenie uwagi na problem zdrowotny i grożące powikłania ( to też obowiązek jaki stawiają nam nasi mentorzy)
Przykro mi , że odebrała Pani zalecenia dotyczące poprawy zdrowia jako ocenę Pani wyglądu.
Kanonami piękna zajmują się jurorzy na konkursach pi,ękności a nie lekarze :)