lek. Janusz Klimek

Jestem pozytywnie zaskoczona. Bardzo kompetentny lekarz.
Oczywiście ma specyficzne poczucie humoru, ale ludzie - trochę dystansuuu :)

Brak słów !
Lekarz zanim zajął się moją opuchniętą nogą, zaczął mnie oceniać, że powinnam w ciąży pracować a nie siedzieć na l4 bo przecież ciąża to nie choroba… ale to nie wszystko, usłyszałam od lekarza czy przed ciąża tez byłam taka „otyła” wszystko wszystkim, ale takiego zachowania nie nawidzę! Przyszłam z noga a zostałam potraktowana jak śmieć .. na dowodzeni lekarz stwierdził „musi pani to przeżyć” nie zrobiono ze mna kompletnie nic! Nie polecam !!!!!
Dziś byłam u innego lekarza i okazało się Że mam silne zapalenie ścięgien …

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przed pójściem do doktora Klimka przeczytałam opinie i byłam przerażona przed wizytą (złamany palec) nie wiedziałam czego się spodziewać. Jestem po 2 wizytach i wszystko jest ok lekarz sympatyczny wizyta ok wszystko było wporzadku . Wyjaśnił co trzeba pytał o palec sprawdzil czy wszystko jest dobrze i tylko przekonałam się że Tu zgłaszają się osoby u których wizyta przebiegła źle A Ci którzy są zadowoleni tu nie zaglądają. Dlatego postanowiłam podzielić się moją opinią która jest jak najbardziej pozytywna.

Nie polecam! Złamana stopa, a on nawet zdjęcia kontrolnego nie zlecił, nie zapytał o samopoczucie, nic go nie interesuje. Dodatkowo nawet nie zostało przedłużone chorobowe! Zmienił tylko opatrunek na szynie gipsowej i to wszystko. Nie wiem jak będzie przebiegać dalsze leczenie, nie wiem czy stopa się prawidłowo zrasta! Nie wiem nic, a na pytania do Pana doktora nie otrzymałam odpowiedzi! Wyszlam w szoku z tego gabinetu! Za tydzień mam się zgłosić do niego do kontroli! Nigdy w życiu moja noga nie stanie już w jego gabinecie! Zmieniam lekarza! Każdy lepszy niż On!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo nie polecam tego lekarza!! Powiedziałam panu o tym, że inny lekarz powiedział mi z czego może wynikać moja odległość i trzeba byłoby wykonać prześwietlenie, a ten na to wzruszył ramionami, powiedział że musze się przyzwyczaić do bólu oraz powinnam się chyba udać do psychiatry, bo on nie jest w stanie mi pomóc.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Zgłosiłem się do doktora Klimka ze złamaną ręką w nadgarstku - co okazało się dopiero później u innego lekarza, kiedy już miało to swoje komplikacje kliniczne. Podczas wizyty i "zbierania wywiadu" bagatelizował problem, nie zlecił żadnych badań, nie utrzymywał nawet kontaktu wzrokowego czytając gazetę... Czy takie coś jest dopuszczalne? Odradzam Państwu zdecydowanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz, no nie polecam nikomu. Lecze się po wypadku na kręgosłup od 9 lat, że względu na naczyniaka między kregamu oraz dyskopatie kręgów. Lekarz podszedł na totalnym planie. Nie zbadał nie dotknął nawet nie spojrzał. Zapytał z czym przychodzę. I powiedziałam mu z jakimi problemami się borykam i że z racji ciąży dolegliwości się pogłębily na tyle że funkcjonowanie w życiu codziennym jest znacznie utrudnione. Lekarz odpowiedział że, no coz w ciazy kazdy ma problem z kregoslupem, i ze zaleca ćwiczenia A nie leżenie na kanapie, I że tak to jest jak się kobiety decydują na dziecko ok 30 A pierwsze powinno być urodzi e do 25 potem kobiety przychodzi mówią że mają problemy.. mosz zagotowalam się.. . Zapytałam zatem co mogę ćwiczyć żeby nie zrobić sobie krzywdy, A on na to " niech se Pani nainternecienposzuka jakieś ćwiczenia do ciężarnych na kregoslup" ... zaznaczam że ten lekarz po wypadku 9 lat temu powiedział że Pani jest młoda nie trzeba rezonansu się zagoi... I się goi tak od 9 lat..

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie poświęcił mojej mamie nawet dziesięciu minut. Co prawda, dał mamie opowiedzieć o problemach z kręgosłupem, ale średnio go to interesowało. Podsumował, że w tym wieku ma boleć [sic!] (w wieku 60 lat, nota bene, moja mama jest w bardzo dobrej formie - uprawia sport i jest szczupła). Kazał wyszukać ćwiczenia w Internecie i ćwiczyć. Przypuszczam, że pacjenci przychodzą do tego Pana, ponieważ przyjmuje w ramach NFZ. Nie polecam. Są lepsi ortopedzi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Witam. Serdecznie nie polecam pana doktora Klimka. Po złamaniu otwartym wieloodłamowych dwóch kości w podudziu udałam się do niego w celu kontroli (wcześniej noga została zoperowana i wstawione zostały śruby oraz pret ale przez innego specjalistę). Pan doktor nawet nie zainteresował się zdjęciem rezonansowym nogi, był oschły a jego uwagi były bardzo nie na miejscu. Dopiero gdy sama wspomniałam mu o zdjęciu szwów to zapytał zdziwiony "mamy jakieś szwy"? Po udaniu się do gabinetu zabiegowego i zobaczeniu nogi dopiero zoriętował się z czym ma do czynienia, ale jedyne co usłyszalam pomimo wielu pytan to "szwy ściągamy za tydzień ".
Bardzo nieprofesjonalny, oschły i niemiły lekarz, z całego serca odradzam, na kolejnej umówionej wizycie już się nie pojawiłam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Tuż po skręceniu kostki 3 stopnia udałam się do pana doktora, ponieważ nie było do niego kolejki. Noga została unieruchomiona. Po tygodniu nie było żadnej poprawy więc dalej moja noga nadal była w szynie gipsowej.

Na kontroli, po dwóch tygodniach od skręcenia, kostka była cała sina, zimna, opuchnięta do granic możliwości (jestem osobą wysportowaną, o normalnej posturze ciała), po prostu niewyobrażalnie brzydka. Nie czułam żadnego bólu w kostce gdy lekarz jej dotykał - sam też się zdziwił gdy oznajmiłam, że nic nie czuję. Stwierdził tylko 'do gipsu i za dwa tygodnie kontrola'. A na pytanie dlaczego kostka z dnia na dzień wygląda coraz gorzej - parsknął śmiechem i rzucił odpowiedzią bardzo nie na miejscu.

Tego samego dnia poszłam prywatnie do innego lekarza. Okazało się, po zrobieniu rezonansu, dotykaniu i oglądaniu, że moja kostka zaczęła kolokwialnie gnić przez unieruchomienie i brak ruchu; brak przepływu limfy, brak ruchu, brak prawidłowego ukrwienia , liczne obrzęki, nowe krwiaki na starych, wysoka temperatura (gips, lato, brak zimnych okładów)

Po zaleceniu lekarza aby odstawić kompletnie unieruchomienie, zacząć ruszać kostką i robić okłady, moja noga wróciła do żywych już po jednym dniu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz