dr n. med. Irena Beata Bownik

Jestem rozczarowana postawą zawodową i komunikacyjną Pani doktor.
Sugerowala uzaleznienie od opioidow gdy poprosilam o lek przeciwbolowy 4dni po operacji kolana- endoproteza. Kasa skasowana, leku nie przepisala ani tego, ani innego. Na informacje, ze go nie dostane czekalam ponad 2h do momentu zamkniecia ostatniej apteki w mojej okolicy. Dodam, ze konsultowalam sie z lekarka pierwszy raz, znala cel i wiedziala, ze ostatni raz mialam stycznosc z tym lekiem podczas poprzedniej operacji ponad 2 lata temu. Nieprzyjemny, nieempatyczny czlowiek. Nigdy wiecej kontaktu z ta Pania.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trzeba nastawić się na obsówy czasowe, które w tym wypadku są na korzyść pacjentów bo pani doktor poświęca ponad 30 minut na 1 osobę. Bardzo wnikliwie analizuje badania, przeprowadza badania i wszystko tłumaczy. W ostatnim czasie jestem pod opieką wielu specjalistów jak neurochirurg, neurolog, reumatolog, ortopeda i jeszcze żaden lekarz nie był aż tak rzeczowy i zaangażowany. Sama nieco zraziłam się przed wizytą negatywnymi komentarzami co jednak nie miało odzwierciedlenia podczas mojej wizyty. Polecam panią doktor.

Jestem zadowolona z wielu wizyt i polecam Panią Doktor. Po operacji kręgosłupa została mi udzielona bardzo dobra pomoc! Akurat mało, który lekarz tyle poświęca uwagi i czasu pacjentom. Bardzo dziękuję!!!

To była jedna z najmniej przyjemnych wizyt w moim życiu. Pani doktor przez całą wizytę była nieuprzejma i traktowała mnie z góry. Zaczęło się od "źle pani siedzi" a potem opinie w stylu "co z pani za matka, że nie jeździ pani z dziećmi na rowerze". Zadawała mi pytania, mam wrażenie tylko po to, żeby mi wytknąć kolejne błędy. Wywiad był faktycznie dokładny natomiast zostałam potraktowana bardzo protekcjonalnie i pierwszy raz u lekarza miałam dosłownie łzy w oczach. Na koniec wizyty Pani wręczyła mi plik ze skierowaniami na ćwiczenia, dodatkowo z satysfkacją zaznaczyła, że i tak będę musiała zapłacić za te usługi, bo nie mam ich w abonamencie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim brakiem empatii. Nie chciała wyjaśnić jak często mam chodzić na te ćwiczenia, kiedy mogę spodziewać się poprawy, dosłownie wypychała mnie z gabinetu, mówiąc że wszystkiego dowiem się w placówce rehabilitacyjnej. I w sumie to dobra myśl - warto od razu pójść do fizjoterapeuty, który się zna i pomoże a nie do osoby, która nie dość, że była niemiła to okazało się jeszcze, że skierowała mnie na zabiegi, które w moim stanie nie przyniosłyby efektu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta w przyjemnej atmosferze,zostalam wnikliwie zbadana,wyniki obejrzane.Pani Dr skrupulatnie objasnia,zlecila niezbedne zabiegi,udzielila praktycznych wskazowek.Bardzo mila,ale rzeczowa osoba.Zdecydowanie wzbudzila moje zaufanie.

Nie polecam. Jedynka z komunikacji z pacjentem, spóźnienie na wizytę bez słowa przepraszam. pretensje o brak kompletu badań, bo pacjent dostający skierowanie na podstawie badania a, powinien być wróżką i wiedzieć, że potrzebuje jeszcze badania, b, c, d, .....z.
Generalnie: proszę prywatnie załatwić sobie basen, pilates, fines, masaż. Najlepiej jednak sanatorium. Konkluzja, znów skierowania, badania i długie oczekiwanie na kolejną wizytę w poradni rehabilitacji.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz