prof. dr hab. n. med. Helena Rotsztejn

Fachowa porada i skuteczna terapia. Wcześniej odwiedziłem troje lekarzy w tym dwoje dermatologów. Zalecona przez nich terapia spowodowała pogorszenie stanu. Pani Profesor od razu zdiagnozowała problem i zaleciła skuteczną terapię bez konieczności kolejnych wizyt.

Wizyta przebiegła sprawnie, ale niestety z opóźnieniem.

Pani profesor jest wspaniałym specjalistą, pomogła zlikwidować schorzenie z którym inni lekarze sobie nie radzili. Ponadto jest delikatna, cierpliwa i o dużej kulturze osobistej. Dziekuję i polecam

Pani profesor od razu wiedziała z czym ma do czynienia, a nie jak poprzedni pseudospecjaliści naciągacze na leczenie, które i tak nie przyniosło skutku. Z ręką na sercu polecam innym panią Rotsztejn.

Lekarz z duzym doswiadczeniem. Dobry wywiad. Obszerne wyjasnienie

Pani Profesor Helena Rotsztejn to na pewno lekarz z powołania.Wizyta profesjonalna z pełnym wysłuchaniem pacjenta,nie przerywa,poświęca dużo czasu choremu.Zawsze jestem ok.30 minut albo dłużej,jeśli konsultacja tego wymaga.Pełen szacunek do człowieka,bardzo polecam.

Bardzo polecam pania profesor. Mieszkam za granica, ale za kazdym razem kiedy jestem w Polsce umawiam sie na wizyte dermatologiczna. Pani doktor trafnie zdiagnozowala i pomogla mi wyleczyc kilka dolegliwosci, w tym tradzik i chroniczne problemy skorne. Pani doktor zawsze dokladnie i przystepnie tlumaczy, przepisuje skuteczne leki i masci. Widac, ze jest lekarzem z powolania, o duzej wiedzy i doswiadczenu oraz kulturalnym podejsciu do pacjenta. Polecam!

Bylem u Pani dr z problemem wysypki. Dobrze postawila diagnoze, wprowadzila skuteczne leczenie i dokladnie wszystko mi wyjasnila. Jestem bardzo zadowolony z wizyty i polecam Pania dr innym pacjentom. Bardzo kontaktowa osoba i konkretna. Pozdrawiam

Trochę zdziwiła mnie ta poprzednia opinia. Ja mam kłopoty ze skórą od kilku miesięcy, dwa razy były badania skóry i raz wyszła łuszczyca, a drugi raz łupież czerwony mieszkowy i używano jeszcze w pełnej nazwie jakiegoś słowa chyba na d. Kolega powiedział, żebym skonsultował się z prof. Rotsztejn, bo ona tłumaczy wszystko dokładnie. Od razu się zapisałem i teraz wiem, że to bardzo podobne choroby, nawet okresowo mogą mieć identyczne obrazy pod mikroskopem, a w dodatku podobnie się leczy.
Otrzymałem różne leki i jest duża poprawa.

Pani doktor niestety postawiła złą diagnozę. Stwierdziła Łuszczycę, a był Łupież Czerwony Mieszkowy. Ciekawe, że dobrą diagnozę postawił "lekarz osiedlowy". Choroba została później zweryfikowana w szpitalu, także przez badanie wycinka skóry.