dr n. med. Grzegorz Brzostek

Bardzo polecam. Lekarz dokładny i konkretny. Badanie całkowicie bezbolesne. Nie komentuje i wszystko dokładnie wytłumaczy.

Bardzo sympatyczny Pan doktor, zawsze miło prowadzi dyskusje, a także odpowiada skrupulatnie i rzetelnie na pytania pacjenta. Polecam.

Odradzam wizytę u tego lekarza. Wizyta rozpoczęła się 20min później mimo że poczekalnia była pusta, bo lekarz nie przyszedł jeszcze do pracy. Po moim wejściu pytał gdzie mi się tak spieszy i po zwróceniu uwagi, że się spóźnił stwierdził, że "pouczanie lekarza przez pacjenta jest bardzo niegrzeczne". Lekarz na dwóch wizytach na których u niego byłam ani razu mnie nie zbadał, wykonywał tylko USG, nie pobrał cytologii mimo prośby. Dodatkowo odmówił wypisania antykoncepcji hormonalnej, bo "ksiądz mu powiedział, że to grzech".

Pan doktor posiada ogromną wiedzę,wszystko dokładnie i z cierpliwoscia tlumaczy. Jak dla mnie bardzo empatyczny i cieply człowiek. Polecam

Według mnie lekarz jest bardzo konkretny szczegółowo zrobił usg, wytłumaczył jeśli czegoś nie wiedziałam odpowiadał na pytania bardzo dokładnie, jest punktualny wizyta przebiegła w przyjaznej atmosferze, nie mam co do wizyty żadnych zastrzeżeń . Polecam

Niestety, ale lekarz niemiły. Nie wiem czy mu to do czegoś potrzebne, ale lubi komentować i prawić uszczypliwości. Usg robił mi co wizytę, ale połówkowego nie miałam. Poszłam z pakietu medycznego. Zmieniłam lekarza w 2/3 ciąży, bo wolałam mieć jasną sytuację z rozwiązaniem poprzez cc niż czekać na skurcze, które mogły zakończyć się rozejściem się starych blizn na macicy, po dwóch poprzednich cc. Fachowiec, ale mógłby przestać komentować to co nie powinno go obchodzić.

Nie polecam. Dobrze jak wszystko dobrze. W połowie ciąży nie zrobił mi usg połówkowego, więc poszłam prywatnie do innego. Tam niestety rozpoznano bardzo poważną wadę rozwojową. Lekarz skomentował to że nie zauważyć tego to popełnił niewybaczalny błąd. Jak wróciłam do doktora na następna wizytę to nie powiedziałam mu co i jak tylko poprosiłam żeby zrobił usg. Pan doktor powiedział że wszystko dobrze. Wtedy ja wyjełam pełną dokumentację od innych lekarzy i on przeczytał i zrobił jeszcze raz usg. Wtedy dopiero zauważył. Ani słowa przepraszam, nic. Bąkną tylko coś o prywatnym gabinecie. Nie wiem jak byśmy sobie poradzili, gdybyśmy o chorobie dziecka dowiedzieli się po porodzie. A tak zaczeliśmy się przygotowywać do operacji, szukaliśmy też dobrych rehabilitantów bo na nfz są długie kolejki.

bardzo miły i wnikliwy lekarz widać że dba o swoje pacjentki i interesuje się ich dolegliwościami
ponadto elokwencja i klasa jest jego wizytówką