lek. Grzegorz Aleksiejuk

Nigdy nie spotkałem się jeszcze z tak szczegółowym wywiadem. Pan doktor zarówno bardzo dokładnie wypytał mnie o wszystkie objawy jak również zadawał wiele pytań, które wydawały się nieoczywiste a dawały w sumie bardzo dokładny i kompleksowy obraz dolegliwości. Ogromny plus również za bardzo dokładne badanie i niezbywanie a bardzo rzeczowe podejście do bardzo nietypowej dolegliwości.

Wizyta trwała 2 (!) godziny - lekarz tak szczegółowo przejrzał wszystkie badania, które przyniosłam, dokładnie zbadał, wszystko wyjaśnił. Przyszłam z jednym palącym problemem, ale poruszyłam jeszcze 2 inne mniej pilne - na wszystkie uzyskałam odpowiedzi i zalecenia. Co do skuteczności leczenia jeszcze nie wiem, bo otrzymałam skierowania na rezonans itd. ale samo zaangażowanie i empatia już mnie utwierdziły, że jestem w dobrych rękach. Polecam!

Bardzo profesjonalne podejscie do pacjenta,polecam

Bardzo wnikliwe badanie, trwające ponad półtorej godziny. Przepisanie leków i dalsze leczenie. Efekty zobaczymy po czasie i następnych wizytach.

Wizyta dluzsza niz w opisie. Dokladne zaznajomienie sie lekarza z dokumentacja. Podsumowanie wszystkich badan i opinii specjalistow. Szczegolowe badanie.

Jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania i wyjaśnienia podejścia do pacjenta przed wszystkim dąży do szukania przyczyny .

Bardzo szczegółowy wywiad i badanie na pierwszej wizycie. Analiza wszystkich objawów, nawet z dziedzin innych, niż neurologia.

Dziękuję bardzo panu lekarzowi za zaangażowanie. Wizyta przebiegała pomyślnie od pana lekarza otrzymałem wszelkie rekomendacje oraz pomoc. jestem pana bardzo wdzięczny. Dziękuję bardzo

Zdecydowanie, absolutnie odradzam. Od samego początku zachowywał się jakby się gdzieś spieszył, traktował to co mówię bagatelizująco, przewracał oczami.Sposób mówienia zdecydowanie nie wskazywał na zaangażowanie.Opisałam objawy neurologiczne które mnie niepokoją, wspomniałam o neuroboreliozie przebytej w przeszłości.Lekarz negował każdy wynik (kilkanaście wyników dodatnich wykonanych różnymi metodami, w różnych ośrodkach w Pol. i zagranicą).Rumień miałam, ale...stwierdził, że go nie widział, więc go nie bierze pod uwagę! (dodam że skończyłam Akad Med.-na innym kierunku niż lek.)Leczyłam się 7lat, żyłam w strasznym bólu (miałam problemy z chodzeniem, mówieniem, straciłam prawie czucie po lewej stronie,nie mogłam prawie ruszać jednym okiem i wiele innych obj) tylko leczenie antyb. mi pomogło, a on neguje to wszystko?Nie wiem skąd te pozytywne opinie,ale ten lekarz absolutnie nie ma w sobie empatii i zaangażowania. Dodam, że nie szłam do niego by diagnozować czy leczyć boreliozę.ODRADZAM

lek. Grzegorz Aleksiejuk

Dzień dobry,

Najpierw opiszę przebieg wizyty z mojego punktu widzenia (tak jak to opisałem w dokumentacji bezpośrednio po opuszczeniu Gabinetu przez Panią), następnie podsumuję. Tak jak Pani napisała, zgłosiła się Pani z objawami neurologicznymi, które Panią niepokoiły. Po zebraniu wywiadu na temat aktulnych dolegliwości, przeszliśmy do tematu neuroboreliozy, o której Pani sama wspomniała. Spytałem m.in. na jakiej podstawie rozpoznano Pani neuroboreliozę. Poinformowała Pani, że miała Pani dodatni wynik badania PCR DNA. Poinformowałem Panią, że badanie te nie służy do rozpoznania neuroboreliozy (PCR DNA z płynu mózgowo-rdzeniowego jest jedynie kryterium wspierajacym, PCR DNA z surowicy nie ma w kryteriach rozpoznania - rekomendacje Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych 2023: http://www.pteilchz.org.pl/wp-content/uploads/2024/02/Moniuszko-i-wsp.-Przeg-Epidemiol.-2023.pdf ). Następnie zacząłem przeglądać dostarczoną przez Panią dokumentację, gdzie były też wyniki badań KKI i LTT. Poinformowałem Panią, że te badania, także nie są podstawą do rozpoznania (neuro)boreliozy (na podstawie ww. rekomendacji). Poinformowałem Panią, że ww. metody badawcze są propagowane przez towarzystwo ILADS. Poinformowałem Panią, że rekomendacje ILADS nie mają podstaw naukowych, w ostatnim czasie zarówno Rzecznik Praw Pacjenta (https://www.gov.pl/web/rpp/dzialania-rzecznika-praw-pacjenta-dotyczace-niebezpiecznego-i-niezgodnego-z-aktualna-wiedza-medyczna-leczenia-boreliozy ), jak i Naczelna Izba Lekarska (https://nil.org.pl/aktualnosci/8140-rada-ekspertow-nil-przeciwna-stosowaniu-metody-ilads-w-leczeniu-boreliozy ) jednoznacznie wypowiadały się przeciwko tym rekomendacjom. Po uzyskaniu tych informacji, dalej wzburzona, wypowiadała Pani podniesionym głosem następujące sformułowania: "Proszę się dokształcić!", "Przez takich lekarzy jak pan w przeszłości cierpiałam!". Widząc Pani wzburzenie i fundamentalne różnice w podejściu do medycyny, zaproponowałem Pani, że możemy przerwać konsultację bez ponoszenia kosztów z Pani strony, na co Pani przystała. Cała konsultacja trwała kilkanaście minut (zamiast zwyczajowych 90), lecz nie było to spowodowane moim pośpiechem, decyzja została podjęta wspólnie, z mojej inicjatywy (gdyż nie widziałem szans na nawiązane dobrej relacji pacjent-lekarz ważnej dla zdiagnozowania Pani aktualnych dolegliwości, niezależnie od rzekomo przebytej neuroboreliozy), za Pani zgodą. Jeszcze raz zaznaczam, że nie pobrałem opłaty za konsultację. Co do kwestii merytorycznych dotyczących neuroboreliozy, wszystko co powiedziałem na konsultacji i napisałem powyżej, podtrzymuję. Popieram swoje stanowisko wszystkimi przytoczonymi powyżej źródłami.

Pozdrawiam,
Grzegorz Aleksiejuk

Lekarz długo i spokojnie przeprowadzał wywiad i badał, następnie zaproponował leczenie i je wyjaśnił. Polecam