dr n. med. Ewa Liska-Markiel

Dziwi mnie wystawienie oceny bardzo słabej za kulturę osobista lekarza. Lekarz to nie kandydat na super nianie, tylko specjalista, który ma pomoc rozwiązać problem zdrowotny. Wystawianie takich opinii jest nieobiektywne i krzywdzące. osobiście chodziłam z dzieckiem do przemilych lekarzy, którzy niestety nie zdołali nam pomoc w kwestiach medycznych. Tu można spodziewać się dość ekscentrycznego sposobu bycia, natomiast kompetencja i wiedza, zdecydowanie i sposób działania, to na pewno 5 gwiazdek!

Pani Doktor traktuje pacjenta z góry, jest nieuprzejma na zadane pytania odpowiada w bardzo nieelegancki sposób. Zadaje pytania jedno za drugim nie czekając zbytnio na odpowiedz przez co rozmowa nabiera nerwowego tempa. Z gabinetu wyszedłem oburzony i pewien tego, że nigdy tam nie wrócę.

Zdecdowanie odradzam tego lekarza. Jej zachowanie w trakcie wizyty poprostu skandaliczne. Podobno to alergolog dziecięcy, ale ta pani chyba nigdy dziecka nie widziała, traktuje jak dorosłego. Zero diagnozy, tylko plik recept i mam sobie testować na dziecku który specyfik zadziała. Elementarny brak kultury osobistej, w trakcie wizyty rozmawia prywatnie przez komórkę kilka minut i w tym czasie pacjenta traktuje jak powietrze. Nie wspomnę o sposobie wyrażania się w stosunku do pacjenta. Nie wiem jak w prywatnej przychodni, gdzie płaci się nie mało mogą pracować tacy lekarze.

Jestem bardzo zadowolona z przebiegu terapii, uważam Panią dr za wybitnego specjalistę w swojej dziedzinie. Zabiegana, spóźniona - jak my wszyscy w obecnym tempie życia.

Doskonała lekarka,Swietny diagnosta nikogo z chorych nie zostawia bez pomocy, Odczula ,zawsze można zadzwonić dopytać się, dokładnie tłumaczy wyleczyła cała moją rodzinę wreszcie możemy żyć pełnią życia ,jesteśmy odczuleni prawie nie potrzebujemy leków, Ma bardzo dużo pacjentów ,dziwię się tym negatywnym opiniom, może piszą tylko ci niezadowoleni, ktorzy mają problem ze sobą,ma mała wg mnie wadę trochę się spóznia ale to przez zapracowanie, Myślę ,że na dobrego lekarza można trochę poczekać ,my poczekaliśmy i nie żałujemy

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Nie wiem, w ilu miejscach przyjmuje pani doktor - po opiniach wnioskuję, że pacjenci prywatnego gabinetu są zadowoleni. Leczę się w Medicoverze i wygląda to tak, że pani doktor jest notorycznie spóźniona, zagadana, zaczytana, "zakonsultowana". Dodam, że wizyty w Medicover są płatne i to niemało. Ma ewidentny kompleks wyższości i nadal sobie tego nie uświadamia, mimo czytanych mądrych lektur, zawsze obecnych na jej biurku. Odniosłem wrażenie, że pacjent to dla niej intruz, głupol. Sposób, w jaki przemawia, potwierdza tą obserwację - na wyraźne zniecierpliwienie pacjentów zwykle miała jakiś głupawy argument, dobry dla 5-cio latka, typu: byłam na konsultacji, diagnozowałam cięzko chore dziecko w szpitalu itd. Często też miała pretensje do recepcjonistek, ze po nią... nie zadzwoniły.Czy ma wiedzę i kompetencje? Możliwe, natomiast nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, ponieważ jej postawa jako człowieka, dominuje całą moją opinię o niej.Żenada i wstyd!

To świetny lekarz, ma dużo pacjentów ,zawsze znajdą się niezadowoleni,ci zadowoleni ,wyleczeni często nie umieszczają swoich opinii a szkoda bo to świetny lekarz, poświęca dużo czasu każdemu,jest profesjonalna nie idzie na łatwiznę odczula, zawsze można do niej w razie potrzeby zadzwonić to daje pacjentowi poczucie bezpieczeństwa.Ma poczucie humoru,pogodna choć jest bardzo zapracowana. Dzięki niej jestem zdrowy jeżdzę na nartach ,pływam, chodzę po górach ,odczuliła mnie i wyleczyła . Wszystkim alergikom polecam takiego lekarza. Paweł

Pani całkowicie nie szanuje czasu swoich pacjentów. Może innych w poczekalni to bawi ale mnie jakoś nie. Czas oczekiwania to zazwyczaj około godziny PO godzinie umówionej. W efekcie wizytę na godzinę 18 udało mi się kiedyś zakończyć bagatela około 21. Najpierw czekałam godzinę, potem była wizyta w gabinecie i testy z którymi siedziałam zamiast 20 minut 50 bo w gabinecie był inny pacjent. Potem druga wizyta i wyszłam ok. 21. Koszmar. Ale to dopiero początek. Ponieważ dwóch lekarzy, u których byłam po zakończeniu wizyt u Pni Liska Markiel uśmiechało się tylko znacząco stwierdzając, że przecież ta Pani ma także specjalizację z laryngologii, dlaczego więc uparcie robiła testy alergiczne nie widząc oczywistego schorzenia laryngologicznego. Odpowiedź jest prosta. Za każdym razem za wizytę z testami płaciłam 200-250 zł. + bardzo drogie leki. Koniec końców okazało się że właściwie nie mam alergii tylko schorzenie laryngologiczne nosa kwalifikujące się na prosty zabieg. Straciłam tam masę czasu, nerwów i pieniędzy. Pominę już fakt, że larygolog (znakomity skądinąd) za głowę się złapał gdy zobaczył jakie sterydy "wziewne" i krople Pani Markiel mi przepisała (nie miało to prawa mi pomóc a powodowało duszności i bardzo wysoki puls).
Właściwie można jeszcze pisać ale naprawdę szkoda czasu. Mam nadzieję, że dzięki temu portalowi, ktoś ustrzeże się kontaktów z takim lekarzem.

Pani dr jest świetnym diagnostą i ważne,ze skutecznym.
A humory? Chyba każdy z nas je miewa,więc nie można być krytycznym tylko wobec innych.

Pani Dr jest złośliwą i nieszanująca pacjenta osobą. Byłam u tej Pani w Centrum Medicover, to nic że czas oczekiwania za każdym razem jest nie do przewidzenia ( podczas przyjmowania pacjentów Pani dr przyjmuje koleżanki na 20 min "konsultacje" - ostatnio konsultowały najnowsze przepisy kulinarne )Pani dr cechuje się wyjątkową złośliwością. Oczekiwanie na wizytę na którą byłam umówiona przedłużało się już ok 1 h w międzyczasie była koleżanka i przedłużające się wizyty innych pacjentów. Kiedy Pani dr przyjęła mnie do siebie było już tak późno ze w połowie wizyty musiałam przeprosić i powiedziałam ze muszę już wyjść. Dowiedziałam się wtedy ze " to jest medycyna tu nie liczy się czasu" grzecznie oznajmiłam ze zarezerwowałam sobie na wizytę 1 h i nie mogę już dłużej. Pani dr powiedziała żebym przyszła następnego dnia na wizytę to dokończymy i wypisze recepty. Kolejnego dnia punktualnie pukam do gabinetu, Pani dr prosi abym poczekała ( nie miała żadnego pacjenta ) po 20 min czekania zostałam wezwana do gabinetu. Nie przedstawiając się powiedziałam że przyszłam aby dokończyć wizytę na to Pani dr ze ona już recepty dla mnie wypisała i zostawiała na recepcji. Zapytałam retorycznie dlaczego pozwoliła mi czekać na korytarzu i nie kazała poinformować mnie o tym fakcie. Nie było odpowiedzi. Na recepcji Panie tez nie wiedziały o pozostawionych dok. gdyż były schowane w aktach bez żadnej adnotacji. Na domiar tego Pani dr pomyliła pesel wpisując mi datę urodzenia jakiejś 50 latki ( mam o wiele mniej ). Gdybym tego w porę nie zauważyła znowu musiałabym wracać aby poprawiać recepty. Uważam ze zachowanie Pan dr było złośliwe. Specjalnie chciała mnie ukarać ze ważyłam sie zwrócić jej uwagę iż czekanie w prywatnej przygodni 1h to za długo. Niestety na tego lekarza nie działają skargi i upomnienia. Pani dr jest sławna jak twierdzą wszyscy ale ja się zastanawiam z czego jej sława wynika czy jej dokonań w dziedzinie alergologii czy jej stosunku do ludzi.
Odradzam tego specjalistę chyba ze ktoś na własnej skórze chce przekonać się ile znaczy dla Pani dr jako pacjent. tzn. NIC