lek. Andrzej Krynicki

Bardzo miła wizyta, lekarz szybko postawił diagnozę, szczegółowo określił dalsze leczenie i dał kilka dobrych rad. Pełen profesjonalizm.

Trafiłam na konsultację w związku z nieswoistym bólem stawu. Moja mama cierpi na RZS (została zdiagnozowana w wieku 27 lat, dla porównania ja mam teraz 32), stąd takie objawy zawsze budzą moje zaniepokojenie. Lekarz stwierdził, że nie będzie to RZS z racji młodego wieku (jestem starsza niż moja mama w momencie diagnozy) oraz nieswoistości objawów. Nie zlecił diagnostyki, aby to potwierdzić, znając rodzinne obciążenie. Bolący staw został zbadany palpacyjnie, otrzymałam receptę na tabletki przeciwzapalne oraz zalecenie konsultacji z reumatologiem, jeśli objawy nie ustąpią.

Lekarz wyszedł nie przyjmując mnie po 5cio minutowym spóźnieniu, siedział w gabinecie i wyszedł po 5 kolejnych minutach

Chyba najgorszy lekarz z jakim miałam kiedykolwiek styczność, na prośbę o skierowanie na rezonans ponieważ od kilku miesięcy mam problemy z kręgosłupem usłyszałam że takie skierowanie się daje gdy komuś puszczają zwieracze lub jest niedowład kończyn. Ok nie dał mi skierowania ale nawet nie zbadał ani nie zalecił niczego innego tylko siedział i czekał aż wyjdę. Nie polecam nikomu tego doświadczenia.

Przyszłam do dr z płytą z rezonansu kolana. Na pytanie czy mógłby sprawdzić jaki jest stan stawu na podstawie obrazu MR usłyszałam: "nie". Na pytanie dlaczego? Odpowiedź, że potrzebuje opisu i że on nie zna się na czytaniu obrazu MR :) Na pytanie czy mógłby mnie chociaż przebadać - usłyszałam: "a po co" przecież już byłam wcześniej badana. Zastanawia mnie czy lekarz ortopeda może nie umieć, jak sam przyznał, odczytać obrazu MR? Czyli wystarczy tylko umieć czytać opisy? Aż strach poddać się zabiegowi lub kwalifikacji do zabiegu. Wyszłam z gabinetu po 1 mn. I tak oto skończyła się moja wizyta "widmo". Efekt-straciłam czas i pieniądze na taksówkę, nie mówiąc o bólu, który mi towarzyszył. A Pan dr prawdopodobnie zarejestrował, że przyjął pacjentkę i otrzyma wynagrodzenie za wizytę.Tak więc, opary absurdu, brak empatii, brak jakiegokolwiek zaangażowania w pracę, po prostu nie chciało się, kompetencje w tym wypadku nawet trudno ocenić.Trochę śmiesznie, trochę strasznie. NIE POLECAM!

Bardzo się cieszę z wizyty u Pana Andrzeja, wspaniały lekarz.
Polecam

Zgłosiłem się z bólem barku po wykonaniu pewnych ćwiczeń. Pan Andrzej zapytał, czy muszę te ćwiczenia robić. Podczas badania nawet nie kazał mi zdjąć koszuli. Zgłosiłem także, że mam asymetrycznie położone barki, w odpowiedzi usłyszałem pytanie "co chciałby Pan z tym zrobić?"
Na plus skierowanie na USG i RTG barku.

Bardzo dobry lekarz. Miła atmosfera w gabinecie. Pan Doktor wszystko jasno tłumaczy.

Lekarz nie bada, pol roku chodziłam ze zerwanymi wiązadłami
Lekarz czekał na opis radiologa(co wydłużało cały proces), który w tym przypadku był błędny
Jedyna słuszna droga dla niego to rehabilitacja ..
Bardzo zarozumiały nie rozmawia, wyprowadza napięta i nerwowa sytuacje
Ogólnie nie polecam!
Szkoda czasu i pieniędzy

Lekarz nie rozmawia z pacjentem, burczy pod nosem. Na pytania odpowiada "nie wiem", roziwazaniem na wszystko iest fizjoterapia. Mo fizjo nie 0omaga od ponad pol roku. Lekarz jest bardzo trudny w obejściu, nie tłumaczy, nie rozwiewa wątpliwości, wprowadza bardzo stresujacy, zimny klimat do gabinetu