mgr Zofia Trzaskowska

Psycholog · Więcej

Gdańsk 1 adres

11 opinii
Przewidywany czas odpowiedzi:

Moje doświadczenie

Każda historia jest warta uwagi i tym właśnie kieruję się w pracy. Jestem ciekawa nowych osób, lubię poznawać opowieści o nich samych. Opowieść o sobie, z którą do mnie przychodzisz, jest ważna.

Pracuję z osobami dorosłymi, łącząc różne skuteczne metody. Ukończyłam 5-letnie psychologiczne studia magisterskie ze specjalizacją psychoseksuologiczną na Uniwersytecie Gdańskim. Obecnie jestem w trakcie szkoły psychoterapii w nurcie ericksonowskim w Polskim Instytucie Ericksonowskim, korzystam też z metod TSR, których nauczyłam się na pierwszym stopniu Centrum Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach, jak również z wiedzy zdobytej podczas certyfikujących szkoleń z terapii par i interwencji kryzysowej w Psychologicznym Centrum Rozwoju w Lublinie.

Pracuję indywidualnie - ponieważ nawet jeśli problem dotyczy relacji z innymi osobami, każda z nich jest w nim też odrębną jednostką, która w pełni zasługuje na uwagę - jak też z parami, które pragną poradzić sobie ze wspólnym problemem lub rozwinąć się w swoim związku. Działam w obszarze wielu różnych trudności, w tym również:

- depresji, lęków, ataków paniki;

- stresu i "nerwowości";

- kryzysów w relacjach: rodzinnych, partnerskich, koleżeńskich, a także tych w pracy czy w innym środowisku.

Często w gabinecie słyszę o "wracaniu do siebie" i mam nadzieję, że nasza współpraca właśnie na to Ci pozwoli. Jeśli potrzebujesz seansu relaksacji, aby odetchnąć z ulgą po czasie napięcia, nie wiesz już sam(a), kim jesteś i szukasz siebie lub pragniesz poznawać siebie i wykorzystać wizyty na samorozwój, zapraszam równie serdecznie. Te spotkania są o Tobie i dla Ciebie.

więcej O mnie

Podejście terapeutyczne

Psychoterapia
Psychoterapia par
Psychoterapia traumy

Zakres porad

  • Psychologia kryzysu
  • Psychologia społeczna
  • Psychosomatyka

Pacjenci których przyjmuję

Dorośli

Rodzaje konsultacji

Konsultacje wideo

Zdjęcia i filmy

Adresy (2)

Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie
Gabinet Terapii "Studio Rozmów"

majora Mieczysława Słabego 6, gabinet 3, Matarnia, 80-298 Gdańsk

Dostępność

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Powiększ mapę otwiera się w nowej karcie

Dostępność

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Typy przyjmowanych pacjentów

  • Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)

Usługi i ceny

  • Konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta)

    200 zł

  • Konsultacja psychologiczna dla par (pierwsza wizyta)

    250 zł

  • Konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)

    170 zł

  • Terapia partnerska (kolejna wizyta)

    200 zł

  • Konsultacja online (pierwsza wizyta)

    160 zł

11 opinii

Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej Dowiedz się więcej o opiniach

  • D

    Po 8 miesiącach współpracy gorąco polecam Panią psycholog. Pełna zrozumienia, spokoju oraz empatii bez zbytniego nadęcia. Uważam iż warto "zobaczyć" swoje odbicie w jej mądrych oczach gdy się człowiek "pogubi". Polecam

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

  • J

    Polecam Panią Zofię! Zawsze punktualna, zaangażowana i pamiętająca choćby najmniejsze szczegóły o pacjencie :) Nie ma co się zastanawiać

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

  • K

    Wraz z narzeczoną uczęszczamy na terapię do Pani Zofii od kilku miesięcy. Jesteśmy zadowoleni z postępów jakie przynosi terapia oraz z metod jakie są zastosowane przez Panią Zofię. Spotkania są zawsze punktualne, atmosfera w gabinecie jest bardzo przyjemna. Dziękujemy

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" terapia partnerska (kolejna wizyta)  • 

  • W

    Bardzo polecam. Pani Zofia jest bardzo profesjonalna i z zaangażowaniem podchodzi do każdego podejmowanego tematu.

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

  • W

    Pani Zofia zawsze podchodziła ze zrozumieniem i pełnym profesjonalizmem. Po szybkim czasie widziałam już poprawę samopoczucia i zmianę nastawienia na lepsze! Polecam z całego serca.

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

  • A

    Duże zaangażowanie, profesjonalizm oraz nastawienie na osiąganie założonych celów. Polecam wszystkim, którzy zastanawiają się czy zgłosić się po pomoc.

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Zofia Trzaskowska

    Cieszę się z pozytywnego odbioru naszych sesji i dziękuję za zaufanie.


  • P

    Pełen profesjonalizm, indywidualne podejście, zaangażowanie i dyskrecja, tak można ocenić wizyty u Zofii. 15 minutowe przerwy między wizytami to coś co każdy psycholog powinien stosować, Zofia idzie na jakość to czuć podczas wizyt. Dziękuję że pomogłaś mi na nowo poznać siebie :)

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Zofia Trzaskowska

    Cieszę się, że nasze spotkania wsparły w dążeniu do celu i poznaniu siebie samego. Dziękuję za zaufanie i życzę wszystkiego dobrego w dalszej drodze.


  • A

    Polecam! Pani Zofia jest bardzo miła i nigdy mnie nie oceniała. Była to moja druga wizyta i nie ostatnia :)

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Zofia Trzaskowska

    Bardzo dziękuję za zaufanie i cieszę się z pozytywnego odbioru naszych spotkań.


  • A

    Z czystym sumieniem polecam Panią Zofię! Na pierwszą wizytę udałam się kilka miesięcy temu i już wtedy wiedziałam, że trafiłam w najlepsze możliwe ręce. Od pierwszego spotkania czułam, że to osoba, która jest pełna ciepła i zrozumienia, spotkałam się z ogromną empatią oraz poczuciem, że nie zostanę z problemami sama, co sprawiło, że od razu się otworzyłam. Pani Zofia jest doskonałym słuchaczem i przede wszystkim w jej towarzystwie nie czułam się oceniana. Dzięki terapii jestem dobrej myśli, a nasze spotkania to dla mnie bezpieczna przestrzeń, która pomaga uporać się z problemami, dając mi nadzieję na lepszą przyszłość. Jestem naprawdę wdzięczna za dotychczasowe sesje i wiem, że dzięki terapii mam szansę twardo stąpać po swojej życiowej drodze.

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Zofia Trzaskowska

    Dziękuję za ciepłe słowa i - przede wszystkim - za obdarzenie zaufaniem. Cieszę się, że nasze spotkania odbierane są tak pozytywnie.


  • O

    Pani Zofia jest bardzo kompetentną osobą, która szczegółowo wyjaśnia poruszane problemy. Spotkanie odbywa się w przyjaznej atmosferze, poczuciu bezpieczeństwa oraz zrozumienia. Wszelkie tematy są starannie rozwijane, jak nie podczas jednego spotkania, to w trakcie kolejnego. Wizyty mają bardzo spójny przebieg i nie należy się martwić o brak odpowiedniego zaangażowania.

     • Gabinet Terapii "Studio Rozmów" konsultacja psychologiczna (kolejna wizyta)  • 

    mgr Zofia Trzaskowska

    Cieszę się, że tak są odbierane nasze spotkania. Dziękuję za zaufanie :).


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

5 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Jak żyć gdy nie ma się już sił. Nie chce żyć chce zasnąć i się nie obudzić. Nie mam nikogo a życie kładzie mi cały czas kłody pod nogi już brak mi sił

To, z czym się mierzysz, musi być dla Ciebie bardzo trudne i wymagające. Cieszę się, że mimo to znalazły się siły na napisanie tej wiadomości. W tej sytuacji warto jednak umówić się na wizytę do specjalisty - psychologa lub psychiatry. Takie spotkanie może przynieść perspektywę wydostania się z obecnego stanu, a regularne wizyty rzeczywistą poprawę.

mgr Zofia Trzaskowska

Witam serdecznie. Mieszkam w Gdańsku Jestem kobietą mam 22 lata. Piszę ponieważ ostatnio mam wrażenie, że nie mogę sobie z niczym poradzić. Jestem młoda i ambitna. W końcu mam wymarzoną biurową pracę (wcześniej pracowałam w kawiarni). Razem z moim partnerem z którym jestem 5 lat u nas różnica wieku to 3 lata, ja mam 22 on 25 w końcu po wielu latach czekania otrzymaliśmy mieszkanie do remontu z Miasta. Generalnie jak na swój wiek mamy bardzo dużo. Oboje mamy stałą pracę, mieszkanie, dobry samochód, ogólnie dużo więcej niż znajomi w naszym wieku. Mamy nawet małą nieruchomość po za miastem tzw. zainwestowane pieniądze w działkę budowlaną bo jak mieszkaliśmy na stancji mieliśmy zamiar kiedyś się wybudować . Generalnie mamy wszytsko co do życia i szczęścia potrzebne z wyjątkiem no właśnie.... Bardzo wkurza mnie że mój chłopak ma starodawne myślenie. Cały czas na mojej głowie jest wymyślanie obiadów sprzątanie i inne obowiązki domowe. Kiedy mu to mówię to działa to tylko na chwilę. Cały czas się o to kłócimy. Kłótnia jest jak zwykle o obowiązki domowe albo o pieniądze. Bo ogólnie mamy 2 duże kredyty i praktycznie jedna wypłata idzie na sam kredyt i przez to musimy żyć dość skromnie, co również mnie dobija ,ale dobra zostały 2 lata spłacania. Jakoś się przemęczymy. Tak naprawdę sama nie do końca wiem o co mi chodzi ,ale chyba o to że cały dom jest na mojej głowie i to właśnie mnie wykańcza. Nienawidze gotować, a zresztą nawet nie umiem i nie mam zamiaru się doszkalać i uczyć. Wkurza mnie postawa mojego chłopaka jak mówię mu że mi nie pomaga to on momentalnie sprząta, gotuje itp. chodzi o to że muszę mu wszytsko mówić. Jak nie powiem mu żeby zrobił zmywarkę to on się nie domyśli. Obowiązki domowe do pikuś. Od kilku miesięcy mój chłopak trąbi mi o psie a dokładnie o maltańczyku bo stwierdził że nasze życie jest nudne i że przyda się w nim trochę więcej szczęścia. Problem w tym, że ja nie lubię zwierząt. Żadnych. A jak pomyślę o psie w mieszkaniu w którym mam białe dywany i ogólnie jasną aranżację i pomyślę o sprzątaniu to aż mnie nosi. Ok maltańczyki są słodkie ale wymagające i drogie w utrzymaniu. Ja czasami z powodu braku pieniędzy odmawiam sobie fryzjera a co dopiero psu. Na wszytsko jestem anty nastawiona pies nie dzieci nie, a no właśnie wszyscy wokół naszych znajomych mają dzieci i jak słyszę teksty typu ,, a kiedy u was będzie maleństwo albo ,, na co wy czekacie przecież macie już swoje mieszkanie" to normalnie jakieś padaczki dostaje. Niby gadają to w żartach ale mnie to wyprowadza w równowagi. Ostatnio zauważyłam że na wszytsko reaguję bardzo nerwowo i agresywnie z jakimiś wyrzutami. Pomyślę dziecko i widzę syf, ból porodowy, kura domowa a to zdecydowanie nie dla mnie. Nie teraz. Nikt nie rozumie że mamy opłaty i inne zobowiązania, z których trzeba się wydostać. Niedługo święta w 1 dzień idziemy do znajomych napewno zaczną gadać coś na temat dziecka jak o tym pomyśle to aż mnie mdli. Im częściej to słyszę tym bardziej nie chce mieć ani dziecka ani psa. Chce porostu spokojne życie w centrum miasta, praca o której marzyłam i to wszystko. Najgorsze jest to że z moim partnerem ostatnio wgl nie mam tematów do rozmowy, ten się uparł na tego psa, znajomi i rodzina od strony mojego chłopaka naciskają na dziecko no kur... na samą myśl dostaję biała gorączkę. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy co ale naprawdę denerwuje mnie równiez moje zachowanie bo niby nikt nie mówi tego złośliwe ale wkurza mnie to. Tak samo te obowiązki domowe mam gdzieś robienie dzień w dzień obiadów. Moja praca wymaga umysłowego myślenia także też jest ciężka. Niestety większość moich znajomych myśl że ja tylko siedzę w tym biurze i popijam kawke. Co też mnie denerwuje. Czasami zastanawiam się czy my wgl do siebie pasujemy. Na razie łączy nas mieszkanie i rata kredytu na ponad 4 tys. Ta kwota też mnie dobija bo wszytskiego musimy sobie odmawiać. Ale trudno nawarzylo się piwa to trzeba je wypić. Najgorsze są te kłótnie które mnie wykańczają. Moze i bym zgodziła się na tego psa bo kiedyś chciałam mieć białego maltańczyka ale przerażają mnie te obowiązki. Bo pies to odpowiedzialność, szczepienia, dobra karma, itp. sama nie wiem co o tym myśleć. Te wszystkie myśli razem wzięte mnie dobijają. Raz na rodzinnym spotkaniu u mojego partnera ktoś zapytał o dziecko - odpowiedziałam, że nie mam nawet pierścionka zaręczynowego a w dziecko mam się pakować ? Wszytskim mina zrzedła i nie jestem już najlepszą dziewczyną mojego partnera. Ale teraz nie dbam o to boje się że na świętach się odpalę bo naprawdę nie panuję nad swoimi emocjami. Eh mam dosyć idę sobie zaparzyć melisę. Proszę o odpowiedź czy moje zachowanie kwalifikuje się na jakieś leczenie. Serdecznie pozdrawiam Karolina.

Karolino, nie ma nic dziwnego w tym, że czujesz się tym wszystkim przytłoczona i nawet nie chcesz słyszeć o psie czy dziecku. Musiałaś z pewnością włożyć dużo wysiłku, aby osiągnąć to, co masz. Na pewno warto to zaznaczać w rozmowach, kiedy inni wokół oczekują od Ciebie wciąż więcej. Masz prawo mieć własne zdanie, potrzeby i sposób na życie. Twoje zdenerwowanie jest jak najbardziej zrozumiałe i należy Ci się odpoczynek i docenienie tego, co już masz, co osiągnęłaś. Niemniej jednak warto porozmawiać o tym ze specjalistą i zdobyć wiedzę, jak komunikować się w związku, aby słuchać i być słuchanym oraz jak sobie radzić w takiej sytuacji, aby osiągnąć własny wewnętrzny spokój. Pozdrawiam i życzę jak najlepiej, Zofia Trzaskowska.

mgr Zofia Trzaskowska
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania