lek. Wojciech Puto

Bardzo słaby lekarz. Nie polecam i zgadzam się absolutnie z opinią "radogoszcz"

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Pan doktor zaczął prowadzić moją ciążę w gabinecie przy piotrkowskiej. warunki straszne ja k na 70 zł za wizytę. Zdarzyło się, że pojechałam na umówioną wizytę ostatkiem sił(kiepsko znosiłam początki, a pana doktora nie ma. Przyjęła mnie inna pani, wypisała zwolnienie nawet mnie nie badając, wzięła 80 zł i kazała przyjechać na badanie za tydzień. Po tygodniu nie usłyszałam nawet przepraszam. W piątym miesiącu ciąży trafiłam do szpitala z nadciśnieniem, bo pan doktor nie zlecał mi badań, więc nie wiedział nawet, że mam zapalenie pęcherza moczowego. Dodam do tego,że pan doktor nawet nie zadzwonił, gdy z dnia na dzień zrezygnowałam z jego usług.

5 lat temu byłam u Niego w gabinecie na ul.Wodnika chodziłam dosyc długo znalazłam guzek pośrodku klatki piersiowej bliżej prawej piersi Pan doktor stwierdził ze to moje żebra,mimo iż informowałam że mama miała raka piersi.po 2 latach okazało się u innego lekarza że moje żebro to nowotwór złośliwy .zdecydowanie nie polecam człowieka który mimo moich obaw nawet nie zrobił mi usg piersi a o mały włos mnie nie byłoby dziś na tym świecie

Stanowczo odradzam. Jest kiepskim lekarzem.

Na początku pierwszej ciąży, przy pierwszej wizycie zapytałam grzecznie czy mąż może też wejść. A on mi na to: "a po co? zrobił już co swoje, nie musi wchodzić" :| Oczywiście pomimo to, poprosiłam by jednak wszedł.

Przy badaniu ginekologicznym, tak mi mocno wepchnął wziernik, że zaczęłam krwawić. Wylądowałam przez niego w szpitalu z zagrożeniem poronienia, na szczęście ciążę uratowano i mam zdrowego synka.

Poza tym wszystkim, cena wygórowana jak na tę wiedzę i warunki: metalowy wielorazowy wziernik, brak aparatu USG itd. Za tę samą cenę u innego lekarza są sterylniejsze warunki i jakiś sprzęt chociaż.

Witam
tak więc ja nie byłam zadowolona z opieki Pana doktora .Prowadził moja pierwsza ciąze (zagrozona) przyjoł mnie do szpitala Jordana jeszcze wówczas położniczego.Po tygodniu lezenia zdecydował się na wywołanie porodu. Ja jestem bardzo szczupłą osoba a córka była dosyc duża były przeciwwskazania do porodu naturalnego jednak pan doktor stwierdzil ,że poradzę sobie i takim sposobem mój poród trwał dlugo i odbył się w strasznych meczarniach. Córka urodziła sie bardzo poturbowana krwiak na główce, zap płuc(zachłysneła się wodami) i wiele innych dolegliwości.Została zabrana do inego szpitala bo była w takim stanie. Każdy pytal dlaczego nie miała cc. Pan doktor nawet się nie zainteresował mna po porodzie tylko powiedział ,że to moja wina. Zdecydowanie odradzam

Nie polecam. Będąc w ciąży pod jego opieka poroniłam. Podczas badania stwierdził że wszystko jest ok mimo iż krwawiłam.. Odmówił mi przyjęcia na swój oddział kłamiąc, że takie przypadki nie sa przyjmowane w szpitalu Jordana . Jest beznadziejny!!!