Witold Frąckiewicz

Zdecydowanie nie polecam tego Pana! Leczyłam się u niego nie tylko ja, ale i mój brat oraz przyjaciółka. Wszyscy dostaliśmy jednakowe lekarstwa, pomimo że ja cierpiałam na trądzik po-sterydowy, brat na zwykły trądzik młodzieńczy, a przyjaciółka dostała uczulenia na części twarzy. Pan doktor wykazuje niemal dziwne umiłowanie do konkretnych leków, przepisuje maści i pasty bardzo mocno przesuszające skórę, leczy skutki, zamiast leczyć PRZYCZYNĘ. Jego medykamenty poprawiają wygląd skóry czasowo, nierzadko poprawa ta jest niewielka. Przykro mi to stwierdzić, ale nie jestem zadowolona z leczenia u tego Pana. Gwoli wyjaśnienia; nie oceniam lekarstw, bo wiem, że te są różne i czasami naprawdę trudno trafić na skuteczny dla nas medykament. Oceniam nieprofesjonalne podejście Pana Frąckiewicza, który zamiast traktować pacjentów indywidualnie, bo to bardzo ważna cecha dobrego i skutecznego lekarza, zamiast szukać i zwalczać przyczyn, traktuje swoich pacjentów wręcz pobieżnie, przepisując im wciąż te same lekarstwa.
Pragnę jeszcze wspomnieć, że opisywany Pan jest nieco humorzasty - czasami wizyty przebiegały naprawdę przyjemnie i można było z nim pożartować, niemniej jednak byłam świadkiem, kiedy Pan doktor zachowywał się w stosunku do Pań prowadzących rejestrację wręcz karygodnie - władczo i opryskliwie. Reasumując: nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz