dr n. med. Ryszard Adach

Rzeczowy, konkretny i bardzo sympatyczny lekarz. Trafiłam do niego za radą znajomej z diagnozą złośliwego raka piersi, która niemal zwaliła mnie z nóg. Chciałam tę diagnozę zweryfikować, bo w innym ośrodku uznano, że konieczne jest poddanie się natychmiastowej operacji. Doktor Adach zlecił ponowne odczytanie wyniku mammografii, a potem rezonans, następne USG i biopsję. Wczoraj wyszłam z kolejnej wizyty niemal z pewnością, że alarm był nieuzasadniony. Za dwa miesiące mam kontrolne USG, a jeśli wszystko będzie w porządku - dopiero mammografię w lipcu. Pan doktor rozmawiał ze mną za każdym razem spokojnie, wyjaśniając każdą decyzję, nie bagatelizując, ale też nie strasząc. Jestem mu za to wdzięczna, bo bardzo potrzebowałam takiego wsparcia.

Nie polecam. wizyta w niemiłej atmosferze, brak zrozumienia i wsparcia dla chorego. Lekarz zlekceważył bardzo poważny stan pacjenta z zaawansowanym nowotworem z przerzutami. Odesłał z zaleceniem wykonania dodatkowych badań, nie dając na nie żadnego skierowania tylko słownie informując. inny lekarz podjął się leczenia operacyjnego w trybie natychmiastowym co uratowało życie.

Nie polecam. Zero empatii, nie wypowiada się na temat choroby tylko odsyła na dodatkowe badania, na które nie daje nawet skierowania. W lekceważący sposób podchodzi do poważnego stanu pacjenta pozbawiając go nadziei na wyzdrowienie.

Bardzo dobry konkretny fachowiec do tego miły człowiek. Ja mam czerniaka złośliwego nie straszył ale też nie bagatelizował opisał sytuację .Zlecił jeszcze badania i oczywiście sam usuwał węzły chłonne. Od operacji 1 rok czuję się dobrze, jestem pod kontrolą, następna wizyta za 0,5 roku oczywiście jak się nic nie będzie działo. Polecam wszystkim kto musi korzystać z onkologa Pana dr. Adacha. Aby więcej takich było lekarzy.

Podejściowy, a jednocześnie merytoryczny i konkretny lekarz. Polecam jako fachowca i serdecznego człowieka.

Bardzo rzeczowy, jasno i precyzyjnie opisał sytuację i ewentualne kolejne działania w zależności od wyniku diagnozy. Wskazał jakie powinny być kolejne kroki z jego i mojej strony. Bardzo miły, potrafi wprowadzić przyjazną atmosferę, czuje się że jest autentycznie zainteresowany problemem pacjenta i chce mu pomóc.

Bardzo kompetentny, przyjazny, wyrozumiały. Wszystko dokładnie tłumaczy "zwykłemu śmiertelnikowi". Oby więcej takich lekarzy w kraju.

To była moja pierwsza wizyta, gdyż sama wyczułam guzek w piersi. Po usg, które potwierdziło guzek zgłosiłam się właśnie do doktora Adacha. Pan doktor jest bardzo sympatycznym człowiekiem, dokładnie wytłumaczył mi skąd i dlaczego mogłam czuć guzek tzn. zgrubienie/gruczoł co dla każdego laika byłoby zrozumiałe:) Teraz mogę spać spokojnie, kolejna wizyta za 6 m-cy, również do Pana doktora.

Do Pana doktora trafiliśmy z polecenia innego lekarza z podejrzeniem raka piersi u mojej żony. . Nie zawiedliśmy się. Pan doktor prowadził nas przez cały proces diagnostyczny. Nie bagatelizował choroby ale i nie straszył,spokojnie tłumaczył wszelkie możliwe scenariusze leczenia. Tak ułożył grafik badań aby przeprowadzić operację jeszcze przed swoim urlopem. Operacja była trudna z uwagi na umiejscowienie guza tuż przy sutku. Pan doktor usunął guz z bezpiecznym marginesem i zachował naturalny kształt piersi. Blizna jest praktycznie niewidoczna. Nam obojgu nie zależało na oszczędzającej operacji, teraz jednak z perspektywy czasu wiemy, że taka właśnie była bardzo dobrym wyborem. Pomimo ogromnej ilości pacjentów Pan doktor każdego pacjenta traktuje z życzliwością i sympatią. Dziękujemy Panie doktorze.

Dr bardzo kontaktowy, komunikatywny, rzeczowy, nie odbierający nadziei, a raczej motywujący do walki. Oby więcej takich... No i empatia, empatia i jeszcze raz empatia.