Kryzys w zwiazku-partnerka.poprosila żebym się wyprowadził.zylismy jakby koło siebie. Ja odtrącony n

3 odpowiedzi
Kryzys w zwiazku-partnerka.poprosila żebym się wyprowadził.zylismy jakby koło siebie. Ja odtrącony nie wiedząc dlaczego straciłem poczucie swojej męskości. Zaś usłyszałem, że ona potrzebuje mężczyzny nie drugiego syna w domu ,którego trzeba prowadzić za rączkę i matkować bo moja matka nie jest. Tylko ,że to jej charakter do matkowania to sprawił (tak sądzę zawsze musiało być tak jak ona chce ja nie chcąc kłótni i niepotrzebnych zgrzytów przestawałem na to) z czasem rozmowy stały się o niczym można tak stwierdzić. Odsunięty na tyle ,że nawet nie mogłem jaj dotknąć,nie mówię o czymś więcej. Staliśmy się sobie obcy (mój odbiór) teraz mam sie nie odzywać dać jej czas czy bez rozmowy nie będziemy umieli zrozumieć gdzie popełniliśmy błędy w związku,że wszystko zniknęło? Czy będziemy umieli rozmawia. Nawet jak podejmie decyzję o powrocie? Czy to będzie miało sens nierozmawiajac będziemy stawali się bardziej obcy niż do momentu kiedy zrobiło się naprawdę źle.
Dzień dobry Panu!

Opisane przez Pana wyjście ma tak naprawdę bardzo wiele stron, które warto nadmienić. Z jednej strony niepokoi się Pan o oddalenie od partnerki (jeszcze bardziej) i pytanie tutaj moje się nasuwa - jak bardzo byli Państwo oddaleni od siebie będąc w związku? Przerwa o której Pan wspomina niesie za sobą możliwość ochłonięcia, ustosunkowania się do sytuacji, dania sobie czasu i najlepszym wyjściem jest to zaakceptować. Nigdy nie wiemy co przyniesie jutro a różne emocje u obu osób w związku z taką separacją powstają. Niech Pan usłyszy również siebie w tym wszystkim, jak Pan funkcjonuje bez drugiej osoby, za czym Pan tęskni i czy pojawiło się coś nowego. Jeśli taki stan, że Panu zależy pozostanie - można jak najbardziej wybrać jakiś optymalny dla Pana i Pana zdaniem odpowiedni czas kiedy spróbuje się Pan do partnerki odezwać nienachalnie. Warto przez ten okres czasu pomyśleć czy istnieje może jakieś inne rozwiązanie Państwa sytuacji?

Kolejna kwestia - w związku dwie osoby na siebie oddziaływują oraz wpływają na siebie wzajemnie oraz podtrzymują pewne swoje zachowania (do siebie wzajemnie a potem je odnoszą do siebie). Tak naprawdę odpowiedzialność za relacje zawsze jest wspólna a podziały kto na kogo wpłynął w interakcji jeszcze bardziej dzielą, bo pojawiają się negatywnie nacechowane emocje. Związek to całość interakcji dwóch osób.

Trzymam kciuki oraz dużo siły Panu życzę na ten okres. Proszę pomyśleć czy zyska Pan coś dla siebie skupiając się na sobie w tym czasie oraz obserwować swoje emocje, aby nie działać pod ich wpływem :)

W przypadku ponownego połączenia się - zachęcam do rozważenia psychoterapii dla par, która Państwu pozwoli się jeszcze bardziej poznać, pokonać trudności oraz po prostu WZMOCNIĆ Państwa relacje.

Pozdrawiam
Karolina Zółtek

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Marco Ramirez
Psycholog
Warszawa
W obecnej sytuacji istotne jest otwarte i uczciwe wyrażanie swoich uczuć oraz potrzeb. Skupcie się na komunikacji, zrozumieniu swoich perspektyw i próbie znalezienia wspólnego języka. Rozmowa może pomóc wyjaśnić, co poszło nie tak i czy istnieje szansa na naprawę związku. Warto również respektować czas i przestrzeń partnerki, jednocześnie dając sygnał, że jesteś gotów do rozmowy i zrozumienia.
mgr Witold Prymakowski
Psycholog, Psychoterapeuta
Gdańsk
To, co Pan opisuje, brzmi jak bardzo trudny moment – zderzenie z odrzuceniem, niezrozumieniem i poczuciem utraty własnej wartości. Takie sytuacje w związkach często rodzą ogromne napięcie, bo z jednej strony chciałoby się walczyć o bliskość, a z drugiej – nie wie się już, jak rozmawiać, żeby nie pogłębić dystansu.

Z opisu wynika, że w relacji pojawił się schemat zależności i wycofania – partnerka przejmowała kontrolę i decyzyjność, a Pan z czasem coraz bardziej rezygnował z własnych potrzeb, żeby unikać konfliktów. W efekcie ona zaczęła czuć się przeciążona odpowiedzialnością i „matkowaniem”, a Pan – pozbawiony sprawczości i męskości. To bardzo częsty układ, w którym obie strony cierpią, ale w inny sposób.

Na ten moment warto:

Dać jej chwilę przestrzeni, jeśli o nią poprosiła – to pozwoli emocjom opaść i może otworzyć drogę do spokojniejszej rozmowy. Ale „cisza” nie oznacza biernego czekania – Pan może ten czas wykorzystać, by zastanowić się, co w tej relacji utracił Pan po drodze, gdzie zniknęło poczucie siebie.

Nie szukać winnego, tylko zrozumienia – zamiast myśleć „czyja to wina”, spróbować zobaczyć, jakie schematy doprowadziły Was oboje do tego miejsca.

Jeśli pojawi się szansa rozmowy, nie zaczynać od tłumaczeń czy obietnic, ale od spokojnego wyrażenia tego, co Pan czuł i czuje: „Zrozumiałem, że przestałem stawiać granice, bo bałem się kłótni. Chciałbym umieć rozmawiać inaczej.”

Bez rozmowy trudno będzie odbudować zaufanie, ale rozmowa wymaga spokoju – nie presji. Warto, żeby pierwszym krokiem było nie przekonywanie jej do powrotu, ale pokazanie gotowości do zmiany sposobu bycia w relacji.

To także moment, w którym dobrze byłoby, żeby Pan zastanowił się nad własnymi emocjami i granicami w związku – być może poprzez indywidualną terapię. Taka praca pomaga odzyskać poczucie męskości i równowagi, niezależnie od tego, jak potoczy się relacja.

Jeśli oboje później zechcecie spróbować na nowo, terapia par może być bezpiecznym miejscem, by nauczyć się rozmawiać inaczej – nie przez oskarżenia, ale przez wzajemne zrozumienie.

Witold Prymakowski, psycholog, psychoterapeuta

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.