Jak mam sobie poradzić z emocjami po bezpodstawnym oskarżeniu mnie o coś czego nie zrobiłam? Grozi m
4
odpowiedzi
Jak mam sobie poradzić z emocjami po bezpodstawnym oskarżeniu mnie o coś czego nie zrobiłam? Grozi mi zwolnienie dyscyplinarne za coś co dziecko sobie wymyśliło. Nie umiem sobie z tym poradzić. Od tygodnia płaczę, głowa mi pęka. Idę na wizytę do psychologa. Czy jest szansa lub sposób żebym sobie z tym lękiem, zdenerwowaniem i tymi uczuciami poradziła?
Dzień dobry. To, co Pani opisuje, to naprawdę bardzo trudne doświadczenie — niesłuszne oskarżenie dotyka najgłębiej, bo uderza w poczucie sprawiedliwości i bezpieczeństwa. Nic dziwnego, że pojawia się lęk, napięcie i bezsenność – to naturalna reakcja na silny stres. Już sam fakt, że mimo tego wszystkiego szuka Pani pomocy, pokazuje ogromną siłę i świadomość. W gabinecie psychologicznym będzie Pani mogła bezpiecznie nazwać emocje, uporządkować myśli i stopniowo odzyskiwać spokój. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo czuć to, co Pani czuje. To nie słabość – to ludzka reakcja na sytuację, która naprawdę przekracza codzienne możliwości radzenia sobie. Z czasem, z odpowiednim wsparciem, te emocje staną się bardziej zrozumiałe i mniej przytłaczające. Życzę wszystkiego dobrego
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Fałszywe oskarżenie to jedno z bardziej obciążających psychicznie doświadczeń. Uruchamia silne emocje takie jak lęk, złość, poczucie niesprawiedliwości i zagrożenia. To naturalne, że trudno wtedy spać, myśleć logicznie i zachować spokój.
Kluczowe jest teraz zadbanie o siebie – emocjonalnie i fizycznie – oraz skorzystanie z profesjonalnego wsparcia psychologicznego, które pomoże uporządkować myśli i odzyskać poczucie kontroli.
W procesie terapii możliwe jest stopniowe obniżenie napięcia, nauka radzenia sobie z lękiem i odzyskanie zaufania do siebie i otoczenia. Świetnie, że sięgnęła Pani po pomoc.
Kluczowe jest teraz zadbanie o siebie – emocjonalnie i fizycznie – oraz skorzystanie z profesjonalnego wsparcia psychologicznego, które pomoże uporządkować myśli i odzyskać poczucie kontroli.
W procesie terapii możliwe jest stopniowe obniżenie napięcia, nauka radzenia sobie z lękiem i odzyskanie zaufania do siebie i otoczenia. Świetnie, że sięgnęła Pani po pomoc.
Niesłuszne oskarżenie to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń, jakie może spotkać człowieka. Człowiek nagle traci grunt pod nogami — nie dlatego, że coś zrobił, lecz dlatego, że ktoś powiedział coś nieprawdziwego. Wtedy wszystko się zaciska: serce, myśli, ciało. Pojawia się lęk, poczucie niesprawiedliwości, gniew, a czasem wstyd, choć nie ma ku niemu żadnego powodu.
Nie dziwi, że Pani płacze i nie może się uspokoić. Organizm jest w stanie ciągłego napięcia, jakby cały czas musiał bronić się przed zagrożeniem. W takiej sytuacji trudno spać, jeść, myśleć o czymkolwiek innym. Ale to nie znaczy, że tak już będzie zawsze. Z czasem ciało i umysł się uspokoją, zwłaszcza jeśli dostaną wsparcie i zrozumienie.
Najlepsze, co można teraz dla siebie zrobić, to pozwolić emocjom być — płakać, mówić o tym, zapisywać myśli, nie udawać spokoju. To nie jest oznaka słabości, tylko sposób, by rozładować napięcie. Warto też, choć to trudne, przypominać sobie kilka prostych zdań: „Nie zrobiłam nic złego. To, co się dzieje, nie definiuje mnie. Prawda się obroni.” Takie słowa nie rozwiążą sytuacji od razu, ale pomagają wracać do rzeczywistości, gdy lęk zaczyna przejmować kontrolę.
Wizyta u psychologa to bardzo dobra decyzja. W takiej rozmowie będzie można nie tylko opowiedzieć o emocjach, ale też nauczyć się, jak je oswajać: jak oddychać, jak zatrzymać natłok myśli, jak odróżnić to, co naprawdę się dzieje, od czarnych scenariuszy, które podsuwa napięcie.
Warto też pomyśleć o odpoczynku — choćby krótkim. Parę dni zwolnienia, sen, ciepłe jedzenie, spacer — to zwyczajne rzeczy, ale pomagają ciału wrócić do równowagi. Teraz nie potrzeba siły, tylko troski o siebie.
To, że ktoś wypowiedział kłamstwo, nie odbiera Pani godności. Prawda ma to do siebie, że wcześniej czy później wychodzi na wierzch. A emocje, nawet te najbardziej bolesne, z czasem się uspokoją.
Z serdecznym wsparciem,
Altea Leszczyńska
psycholog, psychotraumatolog
Nie dziwi, że Pani płacze i nie może się uspokoić. Organizm jest w stanie ciągłego napięcia, jakby cały czas musiał bronić się przed zagrożeniem. W takiej sytuacji trudno spać, jeść, myśleć o czymkolwiek innym. Ale to nie znaczy, że tak już będzie zawsze. Z czasem ciało i umysł się uspokoją, zwłaszcza jeśli dostaną wsparcie i zrozumienie.
Najlepsze, co można teraz dla siebie zrobić, to pozwolić emocjom być — płakać, mówić o tym, zapisywać myśli, nie udawać spokoju. To nie jest oznaka słabości, tylko sposób, by rozładować napięcie. Warto też, choć to trudne, przypominać sobie kilka prostych zdań: „Nie zrobiłam nic złego. To, co się dzieje, nie definiuje mnie. Prawda się obroni.” Takie słowa nie rozwiążą sytuacji od razu, ale pomagają wracać do rzeczywistości, gdy lęk zaczyna przejmować kontrolę.
Wizyta u psychologa to bardzo dobra decyzja. W takiej rozmowie będzie można nie tylko opowiedzieć o emocjach, ale też nauczyć się, jak je oswajać: jak oddychać, jak zatrzymać natłok myśli, jak odróżnić to, co naprawdę się dzieje, od czarnych scenariuszy, które podsuwa napięcie.
Warto też pomyśleć o odpoczynku — choćby krótkim. Parę dni zwolnienia, sen, ciepłe jedzenie, spacer — to zwyczajne rzeczy, ale pomagają ciału wrócić do równowagi. Teraz nie potrzeba siły, tylko troski o siebie.
To, że ktoś wypowiedział kłamstwo, nie odbiera Pani godności. Prawda ma to do siebie, że wcześniej czy później wychodzi na wierzch. A emocje, nawet te najbardziej bolesne, z czasem się uspokoją.
Z serdecznym wsparciem,
Altea Leszczyńska
psycholog, psychotraumatolog
To, co przeżywasz, jest bardzo trudne i niesprawiedliwe. Zostałaś oskarżona bez powodu, więc naturalne, że czujesz lęk, złość i bezsilność. Dobrze, że idziesz do psychologa – to pomoże Ci odzyskać spokój.
Pozwól sobie czuć to, co czujesz. Płacz, jeśli potrzebujesz, mów o tym, zapisuj myśli. Oddzielaj emocje od faktów – wiesz, że jesteś niewinna, że masz prawo się bronić. Lęk nie oznacza, że coś naprawdę się zawali.
Dbaj o ciało i odpoczynek. Spacery, głęboki oddech, ciepło i sen mogą przynieść ulgę. Nie zostawaj z tym sama – porozmawiaj z kimś, kto Cię wysłucha. To nie Ty zrobiłaś coś złego, tylko znalazłaś się w trudnej sytuacji. Z pomocą psychologa nauczysz się stopniowo odzyskiwać równowagę i siłę.
Pozwól sobie czuć to, co czujesz. Płacz, jeśli potrzebujesz, mów o tym, zapisuj myśli. Oddzielaj emocje od faktów – wiesz, że jesteś niewinna, że masz prawo się bronić. Lęk nie oznacza, że coś naprawdę się zawali.
Dbaj o ciało i odpoczynek. Spacery, głęboki oddech, ciepło i sen mogą przynieść ulgę. Nie zostawaj z tym sama – porozmawiaj z kimś, kto Cię wysłucha. To nie Ty zrobiłaś coś złego, tylko znalazłaś się w trudnej sytuacji. Z pomocą psychologa nauczysz się stopniowo odzyskiwać równowagę i siłę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.