Dzień dobry. Pół roku temu rozstałem się z dziewczyną po związku trwającym równy rok. Dalej dosyć in

5 odpowiedzi
Dzień dobry. Pół roku temu rozstałem się z dziewczyną po związku trwającym równy rok. Dalej dosyć intensywnie przeżywam żałobę. Czuję mocny dyskomfort w środku i czuję bóle żołądka. Mam też problemy z zasypianiem bo nie mogę przestać często o niej myśleć. Niedawno się dowiedziałem że ma nowego chłopaka. Tym bardziej zacząłem teraz odczuwać silniejsze emocje. Mam 19 lat i była to moja 1 dziewczyna i byłem bardzo zakochany. Byłem już u psychiatry i rozpisał mi leki które od kilku dni biorę. Jej chłopak nowy dowiedziałem się że ma 25 lat. Ona tak jak ja ma 19 i byłem jej w sumie 3 chłopakiem, więc pewnie dlatego ona nie przeżyła tak tej żałoby jak ja.
mgr Urszula Nowicka
Psycholog, Psychoterapeuta certyfikowany
Kraków
Polecam Integrowanie emocji przez ciało w Fundacji Forum Integracji Alchemia w Krakowie.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Szymon Szymczonek
Psychoterapeuta, Psycholog
Warszawa
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. To, co Pan opisuje, jest bardzo trudne – pierwszy związek, pierwsze zakochanie i pierwsze rozstanie często przeżywa się wyjątkowo intensywnie. Pojawia się poczucie pustki, bóle somatyczne, trudności ze snem czy ciągłe powracanie myślami do byłej partnerki – to naturalne reakcje organizmu na stratę kogoś ważnego.

To, że była partnerka ma już nowy związek, dodatkowo może potęgować ból i poczucie odrzucenia. Warto jednak pamiętać, że każdy człowiek inaczej przeżywa rozstanie – Pana intensywne emocje nie oznaczają słabości, tylko tego, że relacja była dla Pana bardzo ważna.

Dobrze, że zdecydował się Pan na konsultację z psychiatrą i rozpoczął farmakoterapię – to może pomóc zmniejszyć objawy i ustabilizować emocje. Równolegle warto rozważyć psychoterapię – rozmowa ze specjalistą może pomóc w przepracowaniu żałoby po związku, nauczeniu się regulowania emocji i stopniowym odzyskiwaniu równowagi.

Ma Pan dopiero 19 lat, a pierwsza miłość i jej utrata to doświadczenie, które uczy, ale też boli. Z czasem emocje osłabną, a doświadczenie, choć bolesne, może stać się fundamentem do budowania dojrzalszych relacji w przyszłości.

Wszystkiego dobrego :)
Dziękuję Ci, że tak szczerze opisałeś swoją sytuację. To, przez co przechodzisz, jest bardzo trudne i wymaga dużo siły. Spróbuję odpowiedzieć Ci jako psycholog, żebyś lepiej zrozumiał, co się z Tobą dzieje i jak możesz o siebie zadbać.
Po pierwsze – to, co czujesz, jest naturalne.
Pierwszy poważny związek i pierwsze rozstanie to jedno z najbardziej intensywnych doświadczeń w życiu. To, że tak bardzo cierpisz, nie oznacza, że coś z Tobą jest nie tak – wręcz przeciwnie, to świadczy o tym, że potrafisz głęboko kochać i się angażować.
Żałoba po związku działa podobnie jak żałoba po stracie bliskiej osoby – pojawia się smutek, tęsknota, poczucie pustki, a także objawy somatyczne, takie jak ból żołądka czy problemy ze snem. Twój organizm reaguje na stratę bardzo intensywnie, zwłaszcza że to pierwsze takie doświadczenie.
Aspekty, które warto wziąć pod uwagę:

Porównywanie się z jej nowym partnerem (np. jego wiek, doświadczenie) będzie tylko potęgować Twój ból. To naturalne, że teraz wraca myśl: „dlaczego on, a nie ja”, ale pamiętaj – to nie znaczy, że jesteś gorszy. Każdy związek ma swoje dynamiki, a decyzje, które podejmują ludzie, wynikają z wielu czynników, nie tylko z tego, „kto jest lepszy”.

Ona przeżywa inaczej, bo ma inne doświadczenie. Ty jesteś w sytuacji, gdzie to była Twoja pierwsza wielka miłość, więc strata jest szczególnie bolesna. To, że ona szybciej weszła w nowy związek, nie oznacza, że Twoje uczucia są mniej ważne.

Leki od psychiatry mogą pomóc Ci uspokoić najtrudniejsze objawy (bezsenność, napięcie), ale nie zastąpią pracy emocjonalnej. To dobrze, że już zrobiłeś pierwszy krok i poszukałeś pomocy specjalisty.

Myśli o niej będą się pojawiały jeszcze jakiś czas. Nie walcz z nimi na siłę, tylko zauważaj je i przekierowuj uwagę na inne rzeczy – naukę, pasje, ludzi, którzy są blisko.

Co możesz zrobić:

Rozmawiaj o tym, co przeżywasz – z przyjaciółmi, rodziną, psychologiem. Samo mówienie zmniejsza ciężar.

Prowadź dziennik – zapisuj emocje i myśli, które wracają. To pomaga „wyrzucić” z głowy część napięcia.

Dbaj o ciało – nawet krótki spacer, ćwiczenia czy regularne jedzenie mogą poprawić samopoczucie.

Zadbaj o rytuał przed snem – wyciszenie, odłożenie telefonu, ciepła herbata, spokojna muzyka.

Daj sobie czas – żałoba po związku to proces, który u różnych osób trwa miesiące, a czasem dłużej. To, że cierpisz po pół roku, jest normalne.

Pamiętaj: teraz odczuwasz stratę bardzo mocno, ale to doświadczenie – choć bolesne – buduje też Twoją przyszłą odporność emocjonalną. Z każdą taką sytuacją uczysz się więcej o sobie, o tym, jak kochasz i czego potrzebujesz w relacji.

Jeśli chcesz pogadać z empatyczną osobą, pracującą całe życie z młodzieżą i studentami, mogę również żebym przygotować Ci konkretne ćwiczenia (np. na radzenie sobie z natrętnymi myślami przed snem), które możesz od razu zastosować, odezwij się. Konsultuję online. zapraszam.
Dzień dobry. Rozstanie - zwłaszcza pierwsze, które wywołuje głębokie przeżycia - jest doświadczeniem trudnym i bolesnym. Silne emocje, częste myśli o byłej partnerce czy problemy ze snem są typową reakcją organizmu na stratę. Warto pamiętać, że proces żałoby po związku wymaga czasu i przebiega u każdej osoby inaczej - fakt, że Pana była dziewczyna reaguje inaczej, nie umniejsza Pana przeżyć ani ich nie przekreśla.
Dobrze, że zdecydował się Pan na konsultację psychiatryczną i leczenie - to już ważny krok. Może Pan również rozważyć spotkania z psychologiem lub psychoterapeutą, które pomogą Panu łatwiej przejść przez ten trudny czas.
Pozdrawiam serdecznie,
mgr Elżbieta Kosik
Jeśli odczuwa Pan tak duży dyskomfort, jaki opisuje, warto udać się do psychologa/psychoterapeuty, aby porozmawiać o Pana trudnościach i uzyskać wsparcie w tej trudnej dla Pana sytuacji.
Same leki mogą być niewystarczające, aby poradzić sobie z rozstaniem i stratą.
Pozdrawiam ciepło!
EZygmunt

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.