Co to za objawy? czy wybrać się do psychiatry?

8 odpowiedzi
Dzien dobry,jestem dziewczyną mam 18 lat i od jakiegos czasu, zauwazam w sobie dziwne zachowania i zmiany na gorsze, od dawna czuje taką pustke,nieraz mam nawet takie uczucie, jakby mi było niedobrze, cięzko mi się oddychało.Zyje z dnia na dzien, bez celu,do niczego nie dąze,nieraz będąc sama w domu płacze,bo czuje sie samotna, mimo ze mam normalne relacje z rodziną i nic złego się nie dzieje,wrecz dostaje bardzo dużo i nie mam na co narzekać, Mam tak od jakiegoś roku, od jakiegos czasu zachowuje się dziwnie, impulsywnie i nerwowo reaguje, na słowa i sytuacje na które kiedys, reagowałam zupelnie inaczej,potrafilam się z nich smiac itd. szybko zmienia mi sie humor, jestem raczej ułożoną dziewczyną z normalnej rodziny, a zdarzyło mi sie ostatnio poszarpac z mama, mowić słowa i rzeczy, ktorych nie chce powiedziec, ktore nawet nie są prawdą. Znajomi zauwazają, ze zachowuje się inaczej, mam problem z koncentracją, ze skupieniem się, chodze do liceum ale nauka idzie mi cięzko,dużo gorzej, niż kiedyś, pisanie róznych prac zajmuje mi o wiele wiecej czasu niż innym, gdyż nie potrafie się skupić. I od jakiegoś miesiaca,cały czas musze ruszac, albo nogą, albo drapać się po głowie, zrobiłam już sobie kilka ran do krwi, obgryzac skorki tez do krwi i nie umiem tego powstrzymac, nawet w miejscach publicznych juz mi się zdarza,mama co chwile mi przypomina o tym, a ja sciągnę reke na chwile i zaraz znów daje ją na głowe,nie wiem, czy to nie nerwica? Nic mnie w życiu przykrego nie spotkało, a czuje ze jestem beznadziejna, do niczego sie nie nadaje. Życie jest dla mnie cięzkie,odnosze wrażenie, że inni żyją i nawet nie mają takich myśli jak ja. Bardzo szybko się denerwuje i mam słomiany zapał,nieraz chce coś zmienic, ale za chwilę nie widze w tym sensu. Nie mogę też dojść do tego jaka jestem, czy pewna siebie, czy skromna,czy miła czy nie.Nie mam chęci do życia, mało co mnie cieszy, żyje przede wszystkim dla rodziców, dla mamy, dla ktorej gdybym umarła, życie straciłoby sens. Mama moja jest bardzo inteligentną osobą, dązy do celu a ja jej przeciwienstem, zrobiłam się leniwa i codzienne powtarzanie mamy o nauce, mnie juz też wykończyło, choćbym chciała być wymarzoną jej córką, z dobrymi ocenami to mimo staran, nie wychodzi mi to. Czasem w nerwach czy płaczu, potrafie ze złosci rozwalić cos czy nawet prosić o smierć. Zaczęłam też miec problemy z pamięcia, potrafie powotrzyć coś komus, mimo że np mówiłam to 3 minuty temu. Zastanawiam się, czy jestem na coś chora, czy to moze depresja? Proszę o jakąś podpowiedz. Dziękuje i pozdrawiam
Uważam, że powinna pani udać się do psychiatry. Specjalista najlepiej zdiagnozuje co się z panią dzieje. Proszę nie zwlekać. Może być to objaw depresji ale może być to początek jakiejś innej choroby.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Niestety nie diagnozuję pacjentów na odległość, podstawowa zasada to zgłosić się na wizytę diagnostyczną osobiście do psychiatry , który ukierunkuje leczenie. Nie zawsze jest to leczenie tabletkami, w grę wchodzi leczenie środkami psychologicznymi.
Witam, z opisu wynika, że prawdopodobnie można rozpoznać zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane. To uczucie o którym pani pisze- nudności, ucisku w gardle, ciężaru w klatce piersiowej, "miękkie nogi, ciemno w oczach"- to klasyczne objawy lękowe, bardzo nieprzyjemne dla tego, kto je przeżywa, ale możliwe do opanowania przez właściwie dobrane leki. Osłabienie tzw funkcji poznawczych- czyli pamięci, koncentracji, etc też jest wtórne do powyższych zaburzeń. Zdecydowanie radzę udać się do psychiatry, który dobierze właściwe leki- poczuje się Pani lepiej. Najlepiej nie zwlekać z podjęciem leczenia- trwa kilka miesięcy, a jak wywnioskowałam z opisu w przyszłym roku czeka Panią matura. Okres adolescencji, stawania się "młodym dorosłym", podejmowania trudnych decyzji dotyczących wyboru studiów i w ogóle dalszej drogi to bardzo trudny czas. Nie jest Pani odosobniona- bardzo wiele osób w tym wieku ma problemy natury psychicznej- zaburzenia odżywiania, uzależnienie od substancji psychoaktywnych, tendencje do samookaleczania się, myśli samobójcze. Proszę nie zwlekać z podjęciem leczenia, dobrze prowadzone leczenie jest naprawdę skuteczne. Pozdrawiam.
Witam.

Dużo cierpienia odnajduję w Pani tekście. Możliwe, że już samo uzewnętrznienie się przez napisanie tego listu przyniosło Pani pewną ulgę. Myślę, że w wielu trudnościach, o których Pani pisze, pomocna byłaby psychoterapia. Warto również skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Możliwe, że część objawów, które Pani wymieniła uda się skutecznie zmniejszyć lub wyeliminować odpowiednimi lekami psychiatrycznymi. Zachęcam Panią do kontaktu z lekarzem psychiatrą i z psychoterapeutą.

Pozdrawiam serdecznie.
Moja Droga! Oczywiście należy, i to jak najszybciej, udać się do psychoterapeuty lub psychiatry. Nawet nie będę próbował silić się na rozpoznanie bo do tego potrzebne jest badanie. Z opisu wynika, że cierpisz. Tą są cierpienia dotkliwsze od "somatycznych", cielesnych, w których można w jakiś sposób oddzielić "siebie" od "swojego ciała". W cierpieniach duchowych, psychicznych nie jest to możliwe. Prawie nikt nie jest w stanie samotnie poradzić sobie z takimi kłopotami. Nie wykluczone, że tak przeżywasz niezwykle trudny, skomplikowany okres dojrzewania. A więc może to nie choroba? We Wrocławiu znajdziesz wielu specjalistów działających prywatnie i w publicznych placówkach zdrowotnych. Jest Klinika Psychiatrii i kilka ośrodków psychoterapii oferujących rozmaite sposoby pomocy. Im szybciej rozpoczniesz konsultacje tym łatwiej będzie Ci pomóc.
Nie musisz tak cierpieć. Można Ci pomóc!
Odwagi i powodzenia
Proszę zgłosić się do lekarza psychiatry. Trudno postawić pełną diagnozę na podstawie tego, co Pani pisze. Prawdopodobnie ma Pani depresję.
Dzień dobry

aby uzyskać diagnozę i odpowiedzi na swoje pytania, musi Pani zgłosić się do lekarza na osobiste badanie. Bez tego nie da się postawić rozpoznania ani wydać zaleceń.

Z poważaniem
M.Skarbek
Witam, Można brać pod uwagę rozpoznanie zaburzeń depresyjnych lub lękowo-depresyjnych. Najprawdopodobniej mogłaby Pani uzyskać korzyści zarówno stosując odpowiednie leczenie farmakologiczne jak i psychoterapię. Aby rzetelnie zdiagnozować Pani problemy i zaplanbować stosowane leczenie, wskazane jest zgłoszenie się do lekarza psychiatry lub psychoterapeuty. Pozdrawiam, PR

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.