lek. Piotr Popławski

Lekarz pozbawiony empatii, z rodziców robi idiotów...

Pan doktor ma świetny kontakt z dziećmi, faktycznie zbiera szczegółowy wywiad, jest dokładny, zaangażowany i precyzyjny, ma wiedzę i doświadczenie, a przy tym wspaniałe poczucie humoru. Niestety (dla Niego, czego dowodzą nieprzychylne komentarze) tego samego wymaga od rodziców, oczekuje, że rodzic ma dobry kontakt z dzieckiem (potrafi opanować jego emocje, zamiast jeszcze mu dokładać), udzieli odpowiedzi na szczegółowy wywiad (coś ponad "nie wiem" "nie pamiętam"), będzie zaangażowany (np. dla odmiany posłucha zamiast interesować się tylko tym kiedy dziecko może najprędzej iść do przedszkola). Pan doktor jest trzecim pediatrą w życiu mojej córki, bezapelacyjnie najlepszym, choć mam o pediatrach ogólnie dobre zdanie. Głównie ze względu na cierpliwość którą muszą wykazać, nie wobec dzieci, a wobec rodziców. W tym konkretnym przypadku lekarzowi naprawdę zależy na zdrowiu dziecka, wystarczy to przyjąć do wiadomości i z takim założeniem rozpocząć wizytę, z ufnością i szacunkiem.

Jak większość opinii , moja również będzie negatywna. Wiele razy korzystaliśmy z wizyty u dr Popławskiego , jego diagnozy były trafne , ale to czego doświadczyłam tym razem przeszło moje wszelkie przewidywania. Przepisano nam lek , który nigdzie nie był dostępny , Pan doktor próbował za wszelka cenę udowodnić mi , że nie potrafię kupić leku…. Owszem lek był dostępny ale nie w tych gramaturach , które miałam wypisane na recepcie. Córka wystraszona splakana , nie dała się zbadać . Pan doktor dał jej bluzę i kazał jej iść do innego pomieszczenia . Powiedział , ze jest w pracy i nie ma czasu patrzeć jak ona płacze , po czym wyprosił nas z gabinetu. „Nie będę z Panią rozmawiał bo Pani nawet leku nie umie kupić „ . Panie doktorze , nie zostawię tak tego!!! Pan jest pediatrą?! Dodam , że załatwiłam lek - 40km od Wałbrzycha. Teraz może należą mi się gratulacje? Lek dziś został dostarczony do jednej z aptek!!! To Pan nie umiał pomoc!!. Nie polecam , wizyta traumatyczna!!! Kolejno wyślę skargi na Pana Popławskiego !!!

Trafiłam do Pana Doktora na całodobowy dyżur z zapaleniem spojówki. Gdy powiedziałam Panu Doktorowi, że od kilku dni zażywam tabletki przeciwalergiczne i stosuję krople do oczu, również przeciwko alergii i nie widzę żadnej poprawy, a wręcz przeciwnie, Pan Doktor przepisał mi krople przeciwalergiczne. Dolegliwość nie ustała i po kilku dniach musiałam udać się do kolejnego specjalisty, który przepisał mi krople z antybiotykiem.

lek. Piotr Popławski

Jest to całkowita bzdura. Jak niestety wiele z poniższych opinii. Nie prowadzę całodobowych dyżurów.

Bardzo dobry lekarz,jest miły ,sympatyczny i ma super podejście do dzieci. Był praktycznie przez 8-lat jedynym lekarzem moich dwóch synów ,potrafił zdiagnozować 17 w świecie przypadek wady metabolicznej u mojego młodszego syna . Doktor Piotr ma ogromne doświadczenie z wielkim zaangażowaniem i oddaniem wykonuje swoją profesje ,dlatego nie zgadzam się z krytycznymi opiniami ,jest lekarzem z powołania.Kochane mamy te tysiące pytań zadawane przez doktora - to wszystko dla dobra dziecka. Polecam-najlepszy pediatra na Wałbrzych

Z przykrością czytam negatywne komentarze na temat doktora Piotra Popławskiego!!! Bardzo mi odpowiadają jego metody leczenia i osobowość. Ja polecam go z czystym sumieniem, bo wiem, że lekarzem dobrym i ma doskonałe kwalifikacje i podejście do pacjenta, wykonując swój zawód z oddaniem!!! Nie tylko leczy, ale stara sie dociec sena choroby i zwalczyć jej przyczyny.

Dobry lekarz, ponieważ nie spieszy się z antybiotykiem, próbuje innych metod, ale muszę przyznać, że ma przerost własnego ego i wyszło to przy kolejnej wizycie w prywatnym gabinecie, która to wizyta- warto dodać- do tanich nie należy.Drogi- skuteczny- ale obsługa zależy od jego humoru...ja więcej do doktora się nie wybiorę...

Nie wiem dlaczego przyjmuje dorosłych, jeżeli jak się okazuje jest pediatrą.Panu lekarzowi brak ogólnej ogłady.Po dwóch wizytach u niego,stwierdzam,że z tak bezczelnym zachowaniem lekarza do pacjenta nie spotkałam się nigdy dotąd.Obecnie przebywam czwarty tydzień w szpitalu,bo Pan Popławski zamiast zająć się problemem z którym przyszłam upokarzał mnie.

hm... ja mam jedynie dobre doświadczenia. Tzn bardzo dobre! Doktor uchronił niegdyś moje miesięczne dziecko od szpitala, proponując stała kontrolę i konsultacje. wezwałam go na prywatna wizytę domową i w ciągu leczenia podczas ok. 15 wizyt i szeregu badań, zapłaciłam może za 5... Dlatego argument parcia na banknoty raczej odpada. Poza tym nie znam lekarza ( zarówno pediatry jak i inetrnisty), który robiłby tak długi wywiad. Gdy pytał o dziecko, po ok pół godzinie sama byłam zniecierpliwiona pytaniami. Kolejna rzecz - ma szeroką perspektywę i nie panikuje, stąd nie spodziewajcie się mateczki, że przy katarku dostanie Wasz bąbel antybiotyk i z głowy! Dziś wszyscy chętnie serwują go dla świętego spokoju. On bierze dopowiedzialnośc za leczenie i nie szafuje tymi specyfikami. Za to go cenię szczególnie.
A co do rozmów... Może trzeba umiec z nim rozmawiac? Tzn trzeba myślec, bo to wymagający rozmówca z jednej strony, a z drugiej bardzo ciepły i taktowny człowiek. Myślę, że często oceniamy np. lekarzy z perspektywy własnych emocji. Zrozumiałe. Ale poleciłam go wielu znajomym, których dzieci były fachowo leczone. Zarówno przewlekle, jak i krótkotrwale. Myślę, że to najlepszy sprawdzian.
Pozdrawiam
Aurela

bardzo dobry specjalista,konkretny,rzeczowy,przy tym miły i sympatyczny.gorąco polecam