lek. Magdalena Simon-Błażewicz

Porażka!
Dwa miesiące czekania i zajęła się zupełnie czym innym niż chorobą z jaką przyszedłem o poradę, w ogóle nie chciała słuchać z czym do niej przyszedłem mimo iż lekarz rodzinny wyraznie na skierowaniu opisał rozpoznanie.
Musiałem umówić się na następną wizytę i nie dała sobie wytłumaczyć że ja konkretnie przyszedłem do niej z problemem z którym już długo się męczę. Ona ma jakies swoje zasady i zbadała coś innego. Nigdy z czymś takim się nie spotkałem
Jak to mozliwe ze lekarz nie słucha problemu pacjenta tylko bada zupełnie co innego?
Nie polecam, zresztą po opiniach tutaj wystawionych widać z jakią nieprofesjonalnością prowadzi swoją praktykę.

Pani Doktor leczy mnie od wielu lat i za każdym razem problem zostaje skutecznie wyleczony. Bardzo konkretne podejście do pacjenta co bardzo doceniam u lekarzy. Serdecznie polecam!

Pani doktor niestety nie była w stanie mi pomóc. Wiele miesięcy leczenia ograniczało się tylko i wyłącznie do przepisywania recept na maść ze sterydami i tak w kółko, chociaż to nie pomagało. Nie podjęto żadnej inicjatywy, aby spróbować coś innego.

Polecam Panią doktor która przywróciła mnie do pełni funkcji życiowych i społecznych. Dolegliwość która mnie spotkała to trądzik różowaty, przez który nie mogłam normalnie funkcjonować. Pani doktor dopasowała leki i już po kilku tygodniach skóra na twarzy zaczęła się poprawiać. Na kolejnych wizytach zalecenia były zmieniane i ostatecznie na dzień dzisiejszy praktycznie nie widać śladów tego nieprzyjemnego doświadczenia. Pierwsza wizyta pomiesza pilna, była prywatną natomiast kolejne trzy odbyły się w ramach NFZ. Gorąco polecam

Wytypowane znamię, które miałem od kilkunastu lat zostało usunięte, a badanie histopatologiczne wykazało, że jest to czerniak złośliwy. Potem zostały wytypowane kolejne znamiona, które na szczęście okazały się niegroźne. Lepiej je wcześniej wyciąć niż pozwolić im na przekształcenie się w czerniaka.

Panią doktor poprosiłam o profilaktyczne zbadanie znamiona, które mialam od dziecka.
Po badaniu dermatoskopem usłyszałam, że najprawdopodobniej jest to nowotwór złośliwy (czerniak).
Oczywiście natychmiast zmiane usunęłam. Po miesiącu przyszedł wynik i okazało się, że jest to niegroźna zmiana barwnikowa.
Pochopna diagnoza, postawiona zdecydowanie za szybko, bez badania histopatologicznego.
Zero empatii. Nie polecam.

Pani Doktor jest bardzo sympatyczną osobą, a co najważniejsze przeprowadziła solidny wywiad, zbadała i zleciła konkretne badania. To co ujęło mnie najbardziej to fakt, ze na wizytę umówiłam się prywatnie, ale w trakcie wizyty Pani Doktor zachęciła mnie do tego, aby zdobyć skierowanie i ponownie przyjść po 2 tygodniach w celu kontroli ale już na NFZ. Bardzo za to szanuję Panią Doktor.

Lekarka, która stawia diagnozę na odległość. Wizyta trwała 3 minuty, nie mogłem nawet w połowie opowiedzieć o objawach bo ta pani, nie podnosząc na mnie wzroku, "zdiagnozowała" mnie nawet nie podchodząc i nie oglądając zmian. Nieprzyjemna w obyciu, inne opinie nie kłamią. Przepisała 8 - miesięczną kurację której koszt to niemal 1500zl. Za namową żony poszedłem to zweryfikować u innego dermatologa a ten złapał się za głowę! Przede wszystkim zła diagnoza i leczenie tak silne, że mógłbym mieć tylko problemy. Nie polecam a wręcz odradzam!!

Pani Doktor przy problemie nie zalecila niezbędnych badań, zalecenia leczenia które trzeba wykonać tylko u Pani Doktor bo w przeciwnym razie uważa że jednak to leczenie jest nieskuteczne. Wszystko jest dobrze do momentu kiedy chodzi się na platne wizyty i wykonuje drogie zabiegi w jej gabinecie natomiast kiedy zalecone zabiegi wykonuje się w innym gabinecie gdzie jest w połowę taniej - wtedy Pani Doktor uznaje że leczenie jest nieskuteczne bo ktoś inny robi źle i dodatkowo że dane leczenie "szkodzi ". Pani Doktor pwoeodziala że "W zasadzie nie wie co mi jest i leczenie które zalecila może szkodzić " tylko dlatego że było wykonane w innym miejscu. Ale to prawda - leczenie szkodzilo. Przepisane leki były dobrane bez dodatkowych badań i nie były na to schorzenie odpowiednie- wręcz przeciwnie.

Pani Doktor byla bardzo mila na płatnej wizycie natomiast kiedy poza wizytą zadzwoniłam dopytać o skutki uboczne leku Pani Doktor uznała że jestem "mądrzejsza od niej ponieważ czytam ulotki które kłamią". Padlo wiele słow ktore nie powinny pasc z ust lekarza w stosunku do pacjenta. U innego specjalisty poprawa już po miesiącu A leczenie o wiele tańsze. Wystarczyły witaminy.

Do Pani doktor zgłosiłem się z problemem pieczenia cewki moczowej. Wykonałem wszystkie zalecone badania, za które zapłaciłem grubo ponad 500 zł. Po którejś z kolei wizycie pani doktor zasugerowała, że być może "piecze mnie w głowie" i jestem przewrażliwiony. Problem pieczenia w cewce moczowej pozostał. Z badań, na które skierowała mnie pani doktor zabrakło podstawowego a zarazem najtańszego tj. wymazu z cewki moczowej. Zanim sam doszedłem do rozwiązania problemu minął rok od pierwszej wizyty.
Nie polecam.