mgr Maciej Baran

Po masażu piłką lacrosse ramienia straciłem częściową sprawność dłoni.
Masażu dokonywałem na wysokości środka ramienia po jego zewnętrznej stronie.
Bolesność odczuwana jest tylko w głowie bocznej miéśnia trójgłowego ramienia.
Bolesność pojawia się jedynie przy nacisku, sam triceps pracuje prawidłowo nie odczuwam dyskomfortu nawet przy ćwiczeniach siłowych z obciążeniem.
Po wykonanym masażu spięły się mięśnie <przedramienia> po jego wierzchniej stronie. W konsekwencji mam osłabiony chwyt, nie wyprostują małego i serdecznego palca mając wygięty do góry nadgarstek, oraz sam nadgarstek nie wykona wspomnianego ruchu z jakimkolwiek obciążeniem.
Ponowny masaż nasila dolegliwości.
W jaki sposób poradzić sobie z opisywanym problemem?

Chciałbym gorąco poprosić o wskazanie dalszej drogi w sprawie którą opiszę kilku zdaniach poniżej:
Wiek:32. Typ narwańca "wszystko zrobie sam nawet jak trzeba przenieść coś tonowego":)

Od 2 miesięcy zacząłem odczuwać ból w obrębie lewego biodra, ból nasilał się z dnia na dzień i pronieniuje do stopy.
USG Biodra nie wykazało żadnych nieprawidłowości, polecono wykonanie Rezonansu Magnetycznego odcinka lędźwiowego które wykazało:
- Na poziomie L4/L5 widoczna jest szerokołukowa tylko pośrodkowa protruzja jądra miażdzystego dokanałowo na głębokości 6mm, skierowana ku dołowi na długości 9mm, z uciskiem worka oponowego i skumulowanych korzeni nerwowych ogona końskiego, z uciskiem na korzenie nerwowe w zachyłkach korzeniowych - nieco bardziej po stronie lewej, bez jednoznacznych cech ucisku na nerwy rdzeniowe - możliwa jest ew. kolizja ułożeniowa z nerwami rdzeniowymi.

Oprócz tego jest jeszcze kilka mniejszych awarii tj:
Na poziomie Th11/Th12 - dyskretny bulging krążka międzykręgowego dokanałowo i do obu otworów międzykręgowych oraz tylno pośrodkowo prawoboczna protuzja jądra miażdzystego dokanałowo na głębokość 2-3mm z cechami odcinkowgo uszkodzenia struktury pierścienia włóknistego z uciskiem worka oponowego, z pośrednimmodelowaniem przedniej powierzchni rdzenia kręgowego, bez jednoznacznych cech ucisku na korzenie nerwowe i rdzeniowe
Na poziomie L2/L3 i L3/L4 dyskretny bulging krązka międzykręgowego dokanałowo i do obu otworów międzykręgowych, bez cech ucisku.
Na poziomie L5-S1 - szerokołukowa tylno pośrodkowo lewoboczna protuzja jądra na głebokości 3mm, bez cech ucisku.
Po konsultacji z neurochirurgiem, 3 tygodnie temu, dostałem zalecenie, że jeśli nie przejdzie w przeciągu 2 tygodni, to sugeruje operacyjne usunięcie wypadnięcia dysku.

Moje pytanie do Państwa, czy da się to jakoś jeszcze ponaprawiać fizjoterapeutycznie, rehabilitacyjnie, czy lepiej od razu kłąść się na stół operacyjny?
Z góry bardzo wszystkim dziękuję za poświęcony czas w mojej sprawie.
Pozdrawiam!