dr n. med. Krzysztof Gościniewicz

U doktora byłam jakiś czas temu. Nie dowiedziałam się z wizyty tego, czego potrzebowałam. Doktor kompletnie nie słuchał tego, co chciałam mu przekazać i o co prosiłam w trakcie wizyty. Nie wystawił mi chociażby skierowania na badanie, po które w sumie w ogóle przyszłam na wizytę. Jego zniecierpliwiona postawa sprawiła, że nie miałam ochoty już nawet się kłócić o swoje, tylko szybko wyszłam z gabinetu po "wizycie". Będę musiała skonsultować się z innym lekarzem, bo nie ufam wykonywanemu w pośpiechu i z kompletnym brakiem zainteresowania badaniu u doktora Gościniewicza.

Pan doktor udzielił w trakcie wizyty odpowiedzi na wszystkie pytania. Poza tym był miły i empatyczny. Polecam.

Przyszłam na konsultację ginekologiczną. W gratisie otrzymałam również komentarz dotyczący moich nóg, o który nie prosiłam. Z powodu pękających naczynek, które mam w kilku miejscach, lekarz stwierdził, że to niedobrze, żeby kobieta miała takie brzydkie nogi. Uważam to za bardzo niestosowne zachowanie i zupełny brak profesjonalizmu. Zresztą całą wizytę lekarz ten próbował żartować w nieco seksistowski sposób. Na pytania dotyczące problemu, z którym przyszłam, odpowiadał bardzo krótko, denerwowało go drążenie tematu. Nie polecam.

Bardzo miły Pan Ginekolog. Wytłumaczył i podał zalecenia.
Jest bardzo empatyczna osobą, uśmiechniętą, o pozytywnym nastawieniu.
Rozmawia z pacjentem na równi sobie o codziennych sprawach, co pomaga rozluźnić atmosferę.
Gabinet Bardzo przytulny, cieply i przyjazny oraz dobrze zagospodarowany.
Z całego serca polecam :)

Polecam. Lekarz zlecil kontrolne badania. Szczegolowo wyjasnil co bedzie robic. Odpowiedzial na wszytskie pytania. W tym wszytkim byl bardzo uprzejmy.

Co mogę pochwalić? Dr Gościniewicz ma poczucie humoru (choć rozumiem, że można je czasem odebrać również jako sarkazm). Wizyta odbyła się punktualnie, lekarz przeprowadził badanie na fotelu, potem USG. Teraz czas na resztę - po pierwsze uderzyło mnie podejście do ciąży. Starałam się o nią ponad 1.5 roku, a od lekarza usłyszałam, że nie ma sensu przepisywać nic na podtrzymanie (miałam plamienia), bo „dajmy naturze działać. Będzie to będzie, nie będzie to nie będzie”. Do tego teksty „jak tu są takie skrzepy to raczej nic z tego nie będzie”. Na USG nie sprawił wrażenia, żeby chociaż się starał znaleźć pęcherzyk ciążowy. Było to bardziej włożenie głowicy i wyciągnięcie po sekundzie. Zgadzam się z wieloma opiniami, że lekarz zupełnie nie słucha co się do niego mówi. Wspomniałam na początku wizyty 2 razy o wynikach beta hcg, podając nawet wartości, a on na koniec chciał mnie wysłać w tej chwili na pobieranie krwi, żeby zobaczyć jak beta wyjdzie… W tłumaczeniach jest bardzo powściągliwy. Nie polecam.

Polecam, rzetelne i szczególowe informacje przekazane na wizycie. Nie musiałam dopytywać, zostałam o wszystkim poinformowana z góry. Lekarz bardzo proaktywny.

Miła atmosfera, wyczerpujące odpowiedzi na pytania, rzeczowa i życzliwa informacja. Dziękuję i polecam

Lekarz przyjemny, dużo się uśmiecha, badanie zrobi, ale niestety nie otrzymuje żadnego opisu oraz żadnych zdjęć z USG. Pomimo regularnych wizyt, nie rozpoznał u mnie zmiany na jajniku w postaci Potworniaka. Stwierdził, że jest to pęcherzyk owulacyjny. Na rezonansie magnetycznym kręgosłupa wyszło, że jednak coś jest na jajniku. Otrzymałam skierowanie do szpitala, tam po wykonaniu USG od razu było wiadomo, że to potworniak. Zaufałam, zawiodłam się i dlatego nie polecam.

byłam na usg i pan doktor był bardzo miły , wszystko wyjaśnił , doradził , uspokoił. planuję wrócić na kolejną wizytę.