Jolanta Maria Lenartowicz

Wizyta domowa bardzo krótka (kosztowała nas 250zl), lekarka nie rozpoznała choroby dziecka i powiększonych migdałów i skończyło się to antybiotykiem po kilku dniach z powodu braku rozpoczęcia właściwego leczenia. Nigdy więcej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta domowa błyskawiczna, bardzo szybkie badanie, przez które źle została postawiona diagnoza, Pani Dr nie rozpoznała zapalenia ucha. Dziecko niepotrzebnie cierpiało 4 dni dłużej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor przyjechała na wizytę domową, która trwała 15 minut, postawiła złą diagnozę, przez co leczenie półtorarocznego dziecka skończyło się antybiotykiem. Nie zrobiła szczegółowego wywiadu, badanie było dość szybkie i szybko postawiona nietrafna diagnoza. Zdecydowanie nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Lenartowicz osłuchała syna i uznała, że jest czysto i kazała czekać z gorączka 39.5 aż minie 10 dni, bo "tak to jest w grypie", powiedziała. Po 4 dniach od wizyty zadzwoniłem po poradę do Pani Lenartowicz i mówiłem, że nadal syn ma gorączkę i kaszel a Pani Lenartowicz powiedziała żeby czekać dalej. Po 11 dniach czekania poszliśmy z synem do innego lekarza i od razu zlecił badania krwi. Gdy poszliśmy ponownie do tego lekarza z krytycznymi wynikami syna (CRP 360 jednostek) od razu wysłała nas na odział pediatrii, gdzie osłuchowo wyszło bardzo ciężkie i już zaawansowane zapalenie płuc. Nie polecam tego lekarza ze względu na błędnie postawioną diagnozę, której skutkiem było 11 dni pobytu w szpitalu naszego półtora rocznego synka.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz