Joanna Krystowska

Przez tą panią o mały włos nie wycięli mi jajowodów. Zamiast zlecić badanie, wypisała bromergon i hormony, które kazała brać przewlekle. Po pół roku skonsultowałam się z innym lekarzem. okazało się, że problem z niepłodnością był spowodowany niedrożnymi jajowodami, a nie hormonami!!! Przeżyłam szok. Nikomu nie życzę!!! Na szczęście trafiłam do świetnego specjalisty, który uratował jajowody, ale są zmienione tak mocno, że od dwóch lat żadne leczenie ani inseminacje nie przynoszą rezultatu :(
Gdybym wtedy poszła do innego lekarza być może teraz byłabym mamą...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

byłam na USG u tej pani doktor i szczerze powiem,ze zaden lekarz w ciąży nie zrobił tego tak delikatnie.oczywiscie proszę uwzględnić fakt,iż pod koniec ciązy gdy główka dziecka schodzi nisko i rozchodzi siekosć łonowa przy zwykłym dotykaniu jest to bolesne a co dopiero przy USG.każdy poprzedni doktor robił to tak ,że naprawdę mnie bolało,ponieważ mój synek wcale nie jest małyi ma dość duża głowę.
cała wizyta przebiegła w bardzo fajnej atmosferze.mozna z Panią doktor porozmawiać,pożartować i w zasadzie nie pozostaje mi nic wiecej ,jak tylko polecić ją kobietom,które boją się kobiet ginekologów (ja tak miałąm do tej pory). po prostu zostałam mile zaskoczona:)

BARDZO DOBRA,DELIKATNA I KOMPETENTNA PANI DOKTOR PROWADZI MOJĄ 3 CIĄŻE ZWSZE GDY MAM JKIŚ PROBLEM DZWONIĘ I JEST RZECZOWA ODPOWIEDZ I POMOC.
NAPRAWDĘ SZCZERZE POLECAM!!!

Bardzo polecam Panią doktor!! jest świetnym fachowcem w tym co robi, bardzo delikatna, miła, uprzejma i sympatyczna. Z chęcią doradza, można o wszystko ją zapytać. Ostanio miałam problem nie tylko typowo ginekologiczny ale bardziej osobisty i nie krępowałam się wysłuchać zdania Pani doktor na ten temat.Powiem nawet więcej, bardzo sobie cenię zdanie Pani doktor. Oby więcej takich osób!!

Nie zgadzam się z wcześniejszą opinią. Chodzę do pani doktor do zwykłej przychodni NFZ i zawsze poświęca mi tyle czasu ile trzeba. Jest miła, sympatyczna i kompetentna, zawsze wyjaśnia mi wszelkie wątpliwości które dotyczą mojego zdrowia. Pełen profesjonalizm, życzliwość i uprzejmość. Bardzo polecam, nawet na NFZ.

Byłam pacjentką dr Krystowskiej i czytajac ostatnią opinię nie wiem,jak okreslić ta panią..poza inwektywami nic rzeczowego co spowodowało taką ocene.

Leżałam po porodzie w 109 Szpitalu Wojskowym przeszło tydzień wiec miałam z Pania doktor do czynienia na obchodzie kilka razy, muszę powiedziec ze na mnie nie zrobiła wrażenia. Bardzo oschła wobec pacjętek.Dostałam w trzeciej dobie nawału pokarmu z czym sie wiązał ból piersi i byly bardzo opuchniete a pani doktor nawet mi nie wytłumaczyła jak powinnam postepować w takim przypadku. Na moje pytanie co mam robić tylko rzuciła " masowac, masować", ale jak? Dodam że była to moja pierwsza ciąża i naprawde nie wiedzialam jak mam w wielu przypadkach postępować.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry fachowiec, jako jedyna nie zbagatelizowała mojej drugiej ciąży (pierwsza zagrozona z porodem przedwczesnym).

Jeśli chodzi o pomoc Pani Joanny w nagłych pzypadkach, to można zapomniec! Gdy nie mogłam dostać się niegdzie na USG piersi (polecane przez Panią doktor), zadzwoniłam do niej na podany jej tel. kom. i powiedziałam jej, o powyższej sytuacji, niestety Pani doktor najpier podjeła rozmowę, po czym kazała mi czekać, bo rozmawiała z tatą nt. kto weźmie torbę!Po dłuższym czekaniu, poinformowała mnie, że jednak nie ma czasu na rozmowę (wcześniej zapytałam czy nie przeszkadzam), a jeśli chcę się dowiedzieć gdzie zrobić te usg, to mam przyjść na wizytę. Szkoda, że jak byłam 2 dni wcześniej to nie powiedziała mii, że będe miała problem ze zrobieniem USG w ciągu 2-3 dni, a tak to dzięki temu zawsze za wizytę może skasować! Chciałam zaznaczyć, że podczas tej rozmowy tel. moja, była Pani doktor wiedziała, że rozmawia ze swoją obciążoną genetycznie pacjentką. Zabolała mnie jej arogancja przez tel. i to, że rozłączyła tel. bez słowa dowidzenie, niech się Pani nie martwi! Takich egoistów, nieczułych i ozębłych lekarzy stanowczo odradzam a doktor Joannę tym bardziej! Pod koniec ciąży u mojej kolezanki (nie dała jej koperty)nie miała dla niej też czasu! a prywatnie niestety też się ciężko w medicusie do niej dostać! bo się nie przepracowuje, i tak oto w 8 m-cu i zagrożonej ciązy, moja koleżanka (która kiedyś mi ją notabene pleciła)została sama ze łzami!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani bardzo delikatna i rzeczowa, a co najważniejsze także życiowa. Nie obraża, nie krytykuje. Pomimo iż byłam u niej na wizycie prywatnej, skierowała mnie na badania do szpitala, dzięki czemu badania odbyły się z kasy chorych. Nie śpieszy się, wysłuchuje pacjenta. Szczerze polecam :)