Izabella Turek-Muczyńska

Pani doktor bardzo konkretna i z wiedza przez co może wydawać się oschła . Po moich doświadczeniach ze specjalistami w Szwecji trafiłam do Pani doktor , która odkryła przyczynę moich problemów . Pomimo. stresu związanego z wynikiem badań jestem bardzo wdzięczna Pani doktor za zaangażowanie i poświęcony mi bez problemu czas.

Chodzę do pani doktor od kilku lat. Pani doktor jest konkretna, szczegółowa i bardzo sympatyczna. Rozwiewa wszystkie wątpliwości. Nie zleca niepotrzebnych badań, a tylko to co uważa za słuszne na podstawie wywiadu oraz obserwacji, więc nie musiałam wydawać w laboratorium niepotrzebnie dużych pieniędzy.

Pani Doktor konkretną, szczegółowo wyjaśnia i rozpisuje zalecenia po pół roku leczenia udało się zajść w ciążę. Mój skarb ma już dwa lata. Polecam.

Byłam pacjentkom pani Doktor przez wiele lat. Co prawda braku szczegółowości i dokładności w badaniu jej nie można zarzucić, jak również atutem było szczegółowe rozpisywanie zaleceń na kartce. Ponadto Pani doktor jako pierwsza w koncu wyleczyła mnie z przewlekłych grzybic, za co bardzo dziękuje! Niestety w kontakcie natomiast jest bardzo specyficzna, patrząca z góry na ludzi, mało przystępna. Wiele razy pytała mnie o planowanie ciąży, kiedy już to nastąpiło, słowem nie wspomniała, że ona jej nie prowadzi. Nie ukrywam, że poczułam się oszukana, bo była to "moja wieloletnia lekarz", zatem mogła wspomnieć k tak istotnej sprawie. Zostałam zatem zmuszona do szybkiego poszukiwania kogoś kto poprowadzi moją ciążę. Do Pani Doktor zatem już nie wróciłam.

Pani Doktor to niezwykle profesjonalny, pełen wiedzy, zaangażowania, empatii lekarz! Wizyta trwa u niej min pół godziny, zawsze szczegółowy wywiad ostatnich obserwacji i doświadczeń, zmian. Leki dobierane po aktualnych i pełnych badaniach krwii oraz innych potrzebnych. Nie było wizyty, żebym nie czuła się zaopiekowana i nie wyszła spokojniejsza. Problemy z gospodarką hormonalna mam poważne, nigdy nie czułam, żeby sprawa miała przerosnąć Panią Doktor! Polecam z całego serca!

Wtam
Pania doktor poleciła mi znajoma jako lekarz dla corki. Jednak ze ja nie polecę już nikomu tego lekarza, wiedzę jakas na temat swojego fachu posiada jednakże z nadmiaru klientów nie szanuje ich, i pieniędzy jakie oni jej przynoszą.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A ja powiem tak, leczyłam się w Elblągu parę lat kiedy wykryto u mnie niedoczynność tarczycy ale nikt mi nie pomógł ( leczyłam się u 3 endokrynologów ) ciągle tyłam w końcu przytyłam 20 kg !!! Co najgorsze kierowali na badania bez potrzeby które kosztowały sporo, czasem nawet 200 zł !!! Dostałam od znajomej numer Pani Doktor i jestem nią zachwycona. Czeka się na wizytę sporo bo ok 3 miesięcy ale pierwsza wizyta nie trwa 10-15 min tylko ponad 60 min i Pani Doktor przeprowadza gruntowny wywiad. ! I gdzie się płaci prawie tyle samo co w Elblągu za wizytę... A co się okazało lekarze z Elbląga nawet nie umieli podać odpowiedniej dawki hormonu. Po badaniach okazało się że dodatkowo mam przeciwciała i nie jajeczkuje. o 3 tygodniach zażywania leku jajeczko się pojawiło. Jestem bardzo zadowolona z opieki medycznej Pani Doktor i polecam każdemu, a co do ceny myślę że 150 zł za takiego lekarza to nie dużo. Pozdrawiam

Jestem pacjentką Pani Doktor od prawie 10-ciu lat. Zawsze zajmuje się mną należycie. Jest błyskotliwą kobietą o rozległej wiedzy. Przez wiele lat miałam problemy z nawracającymi infekcjami, jestem bardzo wrażliwa i łatwo mi było się zainfekować. Pani Doktor zawsze znalazła dla mnie odpowiednie leki i znalazła szczepionkę, której oczywiście nie można znaleźć w Polsce, ale dla mnie była strzałem w dziesiątkę. Z racji różnych miejsc zamieszkania musiałam czasem szukać innego lekarza, wracam jednak niezmiennie do P. Muczyńskiej.

Lekarka bardzo miła, wreszcie zleciła mi badania,których potrzebowałam i nie kwestionowała równoległego leczenia z innego powodu. Zebrała bardzo dokładny wywiad, poprzedniej lekarce nawet o tym, ze jestem wczesniakiem nie zdarzyłam powiedziec. Wszystko bardzo dokładnie tłumaczy, a jednocześnie się nie wywyższa. Fakt ceny i kolejki mogłyby być mniejsze, ale coś za coś.

Leczyłam się u p. doktor przez prawie 4 lata. Jako pierwsza zdiagnozowała u mnie niedoczynność tarczycy, wczesną menopauzę, za co jestem wdzięczna. Przez trzy lata przyjmowałam leki i chodziłam na wizyty kontrolne. nie trzeba dodawać, że koszt był olbrzymi, każda wizyta 150 zł + USG 70 zł + dodatkowe badania hormonalne ponad 100 zł. Podczas kolejnej wizyty kontrolnej, poprzedzonej badaniem USG - p.doktor stwierdziła, że nie ma szans na zapłodnienie (był to 15 dzień cyklu) i że mogę być spokojna (chcę zaznaczyć, że już miałam 2 dzieci). Zaufałam słowom p. doktor i.......w 23 dzień cyklu zaszłam w ciążę z trzecim dzieckiem, czego absolutnie nie planowałam. Usłyszałam od p. doktor, że powinnam się cieszyć, bo to bardzo rzadki przypadek!
Gdzieś od 4 miesiąca ciąży "przekazała" mnie pod opiekę do dr Sudary. Bardzo oschła, nieprzyjemna.
Poród po czasie, urodziłam w 43 tygodniu na Klinicznej, gdyby nie mój telefon, to przypuszczam, że p. doktor nie przyszłaby spytać się jak ja się czuję i dziecko.
Po połogu poszłam z powrotem do Turek-Muczyńskiej i zaproponowała mi wkładkę Mirena. Zgodziłam się, bo ponoć była najlepszą metodą antykoncepcji w moim przypadku. Na moje nieszczęście p.doktor wybiła sobie bark i poleciła założenie u dr Sudary. Dopiero po założeniu wkładki zostałam poinformowana, że w każdej chwili mogę ją "poronić" i mam być na to przygotowana. Byłam załamana, bo zapłaciłam za to 1300 zł. Zgłosiłam się po 4 tygodniach i poprosiłam o podcięcie nitek........niestety, pani doktor wkładka się wysunęła i usłyszałam, "tak to jest, jak ktoś chce przedobrzyć itp." . Dostałam polecenie przyjmowania jeszcze przez miesiąc dodatkowych tabletek antykoncepcyjnych i dodatkowo antybiotyk.
Brzuch po dwóch dniach wyglądał jak w 6 miesiącu ciąży, więc poszłam zasięgnąć opinii zupełnie innego lekarza. Pan doktor załamał ręce i dał wytyczne, co powinnam zrobić.
Zgłosiłam się do dr. Sudary i oczywiście nadzorowała wszystko Turek - Muczyńska..........
Pani doktor stała się bardzo nieprzyjemna, oschła, wyraźnie nie spodobało jej się, że zasięgnęłam opinii innego lekarza..........
Otrzymałam nową wkładkę (zakładała tym razem Turek- Muczyńska). Miałam przyjść na kontrolę po 4 tygodniach.
Zadzwoniłam i pani Joanna umówiła mnie na wizytę poprzedzoną badaniem USG....
Jakież było moje zdziwienie, że po badaniu USG okazało się, że to tyle. Spytałam, a kiedy kolejne badanie kontrolne, na co pani Joanna "
droga Pani, otrzymała pani kserokopię swojej historii choroby, tym samym pani doktor Turek - Muczyńska zakończyła z panią współpracę"
Zakończenie w "pięknym" stylu!!!!!!
Dziś wychodzę z założenia, że "nie ma tego złego....." mam nowego ginekologa i endokrynologa. Żałuję tylko, że tak późno otworzyły mi się oczy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz