dr n. med. Iwona Bolewicz-Planutis

Syn jest pacjentem Pani doktor od 2 miesiąca życia, a obecnie ma 10 lat. Spotykamy się na wizytach kontrolnych w gabinecie i na oddziale.
Pani doktor nie jest w moim odczuciu nieprzyjemna, tylko konkretna. Nie śmieje się i nie plotkuje siedząc przy biurku, tylko skupia się na badaniu i stanie zdrowia. Wszystko wyjaśnia sama, nie trzeba podpytywać, dobrze leczy. Ja polecam z całego serca.

Wszystkich pacjentów umawia się na tę samą godzinę. Pani doktor nieuprzejma: nie przedstawiła się, nie odpowiedziała nawet "dzień dobry". Strzeliła do mnie kilkoma pytaniami jak z karabinu maszynowego, a gdy próbowałam odpowiedzieć na jakieś, na które nie dało się jednym słowem - przerwała mi niegrzecznie, mówiąc, że mam położyć jej na biurku wypis ze szpitala (w domyśle - wyczyta lepiej z wypisu niż usłyszy ode mnie odpowiedź). Niehigieniczna!!! - nie zmienia rękawiczek, nie myje rąk przy pacjencie - gdy weszłam miała je na dłoniach wpisując coś w komputer, przez cały czas kiedy byłam w gabinecie nie było zmiany. Jednorazowy ręcznik na kozetce zmiętolony przez kilkunastu już pacjentów, samemu trzeba sobie odwinąć czysty z rolki przed położeniem dziecka. Stan zdrowia mojego dziecka oceniła na cytuję: "wydaje się być zdrowy", zlecając jednocześnie dodatkowe badanie. Wizyta trwała ok 3-4 min. Nie polecam i nie wrócę.

Bardzo nieuprzejma od pierwszego wypowiedzianego zdania, udzielająca zdawkowe informacje. Kiepskie podejście do dzieci (wyraźnie zirytowana faktem, że niemowle jest wystraszone i płacze przy badaniu). Trudno mi ocenić kompetencje - pozostaje mieć nadzieję, że wyniki zostały właściwie zanalizowane. Jeżeli chodzi o sposób bycia - zdecydowanie nieprzyjemny. Chyba, że miałam pecha i trafiłam na "zły dzień" .