lek. dent. Ewa Steffen

Pani doktor była niezbyt przyjemna, ciągle miała pretensje że coś robię nie tak. Leczenie kanałowe trwało 3 wizyty i końca nie było widać a ceny rosły pomimo pakietu gdzie mam leczenie w gratisie . Okazało się że nie pod mikroskopem . Nawet mikroskop nie pomógł jednak aby zęba wyleczyć - uszkodzono mi zdrowego zęba i złamano w nim narzędzie . Oczywiście podobno znowu była moja wina bo albo buzia za mało otwarta, albo pani doktor coś przeszkadzało - ciągłe niezadowolenie z jej strony to masakra . Dodatkowo odbierała prywatne telefony podczas wizyt . Poszłam w końcu prywatnie gdzie na jednej wizycie lekarz wyleczył mi ząb i zapłaciłam połowę tego co Ona w chciała w Luxmedzie. Dodatkowo nie widział problemu w tym że źle otwieram buzie czy coś. Odradzam, bo naprawdę po wizycie u tej Pani można nabawić się traumy. Narzędzie które mi złamała zostało ze mną bo niestety nie dało się go usunąć. Dramat i jeszcze raz dramat.

Niestety, wizyta u Pani Doktor Ewy Steffen była najgorszą, jakiej doświadczyłem. Problemy zaczęły się od informacji, że „system nie otwiera cennika” ustalonego wcześniej, a koszty leczenia wzrosły kilkukrotnie. Sam zabieg był dramatyczny – mimo opłaconego znieczulenia odczuwałem silny ból, ponieważ rozpoczęto pracę zaledwie kilka sekund po jego podaniu. Na moją reakcję usłyszałem jedynie „oj, przepraszam”. Podczas zabiegu trzykrotnie padły niepokojące komentarze, sugerujące problemy („nie mogę tego zrobić” lub „coś jest nie w porządku”). Czułem się przerażony i miałem wrażenie, że leczenie jest nieprofesjonalne. Po zabiegu, na pytanie o dalsze kroki, Pani Doktor rzuciła: „No jak to co, leczenie kanałowe”. Taka odpowiedź była dla mnie nie na miejscu – nie mam wiedzy medycznej i nigdy wcześniej nie leczyłem kanałowo zębów. Wyszedłem z gabinetu z łzami w oczach i od razu poprosiłem o zapisanie do innego lekarza.

Niestety Pani doktor w moim przypadku miała mega focha i potraktowała mnie od początku z góry bardzo delikatnie mówiąc, czyli jak pacjenta za PRL. Zaprosiła mnie do gabinetu z 10 min opóźnieniem, a potem po przeglądzie powiedziała że nie ma już czasu na leczenie ważniejszych zębów. Na przeglądzie zgadywała które to implanty, a które licówki co zajęło kolejne 5 min ale nie mogła chyba się przemóc żeby się zniżyć do poziomu pacjenta i go po prostu o to zapytać :). Ogólnie bardzo nieprzyjemna wizyta, zero empatii, żadnej komunikacji z pacjentem i same pretensje, np. „nie mogę zdiagnozować tego zęba bo ma pan tam resztki jedzenia”, jakby szczoteczka miała więcej funkcji niż jej 40 narzędzi pod ręką. Być może Luxmed po prostu nie wynagradza za dobrze lekarzy i przez to to kwestia też lokalizacji, bo widzę parę dobrych opinii też.

Pani Doktor jest fantastyczna, wnikliwa, sprawdza, dokładnie czyta zdjęcia. Nie naciąga na niepotrzebne koszty. B.dobry fachowiec. Bardzo pozytywnie oceniam wizytę.

Staram się czytać opinie na tym portalu i nimi sugerować. W tym przypadku czuję się w obowiązku podzielić swoim doświadczeniem. Trafiłam do Pani Doktor z bólem kilku zębów. Samo znalezienie winowajcy w moim przypadku nie bylo łatwe, ale Pani Doktor zrobiła co w jej mocy i się udało. Byłam w trakcie zapalenia ucha z częściowym niedosłuchem, mam poważne problemy z zatokami i czasem nie jestem w stanie oddychać przez nos, blokuje/przytyka mnie spływająca gardłem gęsta wydzielina. Mimo to wszystko zakończyło się w ciągu 2 wizyt. Pani Doktor nie miała problemu żeby podjąć się leczenia w tej trudnej sytuacji. Nie było też dla Niej problemem poczekać po skończonej pracy na kontrolne rtg (problemy techniczne). To co zwróciło moją uwagę to niesamowita precyzja, widać i czuć było ogromne doświadczenie i "pewną rękę". Uważam, że Pani Doktor jest specjalistą wysokiej klasy. Przy tym to sympatyczna i przemiła osoba. I cierpliwa - zdawałam dużo pytań. 1 raz miałam ząb leczony pod mikroskopem. Przyjechałam z bolącymi zębami, a cały proces leczenia odbył się bez znieczulenia. Do tej pory jestem w szoku, że to możliwe żeby leczenie kanałowe nie bolało! O wizytach u stomatologa rzadko można powiedzieć, że są przyjemnością, ale moje u dr Ewy były. Co do cen to są ustalone odgórnie. Dzięki Pani Doktor; jest Pani świetnym specjalistą i super babką ☺

Pani doktor chciała usunąć mi zęba bo jej zdaniem nie dało się go wyleczyć. Zrobiła diagnostykę mikroskopem, stwierdziła pęknięcie i że ząb "nie rokuje". Chciała wyrwać i wstawiać implant za 10 tys... To było w listopadzie 2015. Poszedłem gdzie indziej, facet zrobił i nie mam kłopotów. Długo czekałem z opinią, żeby się upewnić że ząb faktycznie dało się wyleczyć. Niebawem mija 3 lata od kiedy bym chodził bez szóstki...

Przyszłam do Pani doktor w ramach Lux Medu w marcu 2018 z przypadkiem ułamanego trzonowego zęba, do naprawczego leczenia kanałowego pod mikroskopem w celu oczyszczenia z ułamanych w nim narzędzi oraz na koniec wstawienia wkładu korzeniowego i korony.
Po pierwszej wizycie postanowiłam zmienić doktor i gabinet z powodu nieprzyjemnego zachowania Pani Steffen. Pani doktor nie zabezpieczyła mi jamy ustnej przez pryskaniem wody prosto do gardła w pozycji leżącej i miała do mnie pretensję, że przełykam ślinę i ruszam językiem, co utrudnia jej pracę, i że może mi zrobić krzywdę. Słusznie, można pomyśleć, był to jednak odruch bezwarunkowy w wyniku wody lecącej do gardła. Problem jednak w tym, że Pani doktor komunikowała mi to w sposób nieprzyjemny, dając mi do zrozumienia, że jest przeze mnie zmęczona i sfrustrowana i że opóźniam pracę (choć to ja leżałam w pozycji poziomej, ze złamanym zębem i naprawami wycenionymi na ok. 5tys zł). Pani doktor żadnego zabezpieczenia gardła w tak dobrym i drogim gabinecie mi nie zaproponowała. Wyszłam z gabinetu z poczuciem bezsilności i winy, za namowa koleżanki postanowiłam kontynuować leczenie gdzieś indziej. Specjalnie czekałam by całe leczenie się zakończyło, by móc porównać dwa doswiadczenia i wystawić opinię. Mogę powiedzieć, że moja druga stomatolożka była o znacznie uprzejmiejsza i jednocześnie sprawniejsza - szybsza w pracy. I mimo, że gabinet był mniej luksusowy niż Lux Med, od razu dostałam takie gumowe zabezpieczenie na buzie i gardło na czas borowania i woda do gardła nie pryskała. Jestem po zakończonym leczeniu i jestem bardzo zadowolona – plus zapłaciłam w tym miejscu 2-3 razy mniej niż wyceniła to Pani Steffen.

Zwiedziłam w swoim życiu wiele gabinetów stomatologicznych i wielu stomatologów ale takiego fachowca jakim jest dr Steffen jeszcze nie trafiłam . Moje zęby były nie po doleczone kanałowo i dopiero p. Ewa zrobiła z nimi porządek . Czas oczekiwania na wizyty do Niej jest rzeczywiście długi ale jest to niezależne od Niej tylko od firmy dla , której pracuje. Wiadomo jednak , że do specjalisty takiego formatu jakim jest doktor można poczekać . Jest przemiłą osobą i nie zgadzam się z opiniami osób o braku informacji co do przebiegu leczenia i kosztów. Zawsze można samemu zapytać. O doktor mogę tylko powiedzieć same pozytywne rzeczy a o wykonaniu znieczuleń to po prostu jest wykonanie mistrzowskie , nikt jeszcze tak delikatnie mi nie wykonał takiego zastrzyku - a jestem cykorem . Polecam korzystać z usług DOKTOR jako 100% fachowca.

Autorka opinii "bardzo słaby", wprawiła mnie w zdumienie.Ileż trzeba mieć samozaparcia, żeby leczyć się ponad rok u słabego lekarza i nawet godzić się na zmiany terminów wizyt.
Droga Pani!Pisze Pani że została skierowana do Pani Doktor Ewy przez swoją stałą dentystkę.A może poprzednia stomatolog miała już dość Pani urojeń i wiecznych pretensji i chciała się po prostu Pani pozbyć!
O ile łatwiej by nam się wszystkim żyło, gdyby nie ludzie Pani pokroju.

Moja opinia o Pani Doktor Ewie jest jak najlepsza i życzę Jej,żeby mogła spokojnie pracować oraz-ponieważ jest młodą osobą- jeszcze długo cieszyć się uznaniem pacjentów.

Pani Doktor Ewa jest najlepszą i najmilszą dentystką, a poza tym jest dobrym człowiekiem, czego nie można powiedzie o autorce poprzedniego listu.Uczciwy człowiek tak nie napisze,chyba, że ma w tym niecny cel!