mgr Elżbieta Szabłowska

Super Specjalistka od "ciężkich przypadków". Dzięki Niej nasz syn osiągnął coś co w opinii naszej (oraz grona lekarzy i specjalistów) było ponad jego możliwości. Spotkania z Panią Elą to 60 minut rzetelnej i dającej efekty (!) pracy. Z całego serca polecamy i dziękujemy!

Wizyta odbyła się w sobotę. Fajna opcja jak dziecko jest żłobkowe a rodzice aktywni zawodowo w ciągu tygodnia. Gabinet przyjazny dzieciom. Pani doktor wnikliwa i cierpliwa. Szczere wnioski z obserwacji i współpracy z dzieckiem. Wzbudziła zaufanie moje i dziecka co ułatwiło współpracę. Konkretne wskazówki jak pracować z dzieckiem aby nadrobić zaległości w rozwoju mowy. Ze swojej strony polecam z czystym sumieniem.

Wróciliśmy na diagnozę z młodszym dzieckiem do specjalisty, który pomógł naszemu starszemu synowi uporać się ze złożoną wadą wymowy. Zajęcia zawsze były dla dziecka interesujące. Postępy w terapii pojawiły się szybko i były zauważalne dla nauczycielek w przedszkolu i rodziców kolegów syna, którzy również mieli problemy z wymową. Dużo osób pytało, gdzie chodzimy na zajęcia. Syn korzystał z terapii dwa razy w tygodniu przez rok.

Zachęcona pozytywnymi opiniami zapisałam 2.5 letniego syna na wizytę u tej pani. Wizyta rozpoczęła się z ponad 15 minutowym opóźnieniem. Na wstępie pani kazała mi zostawić wózek na korytarzu, mimo, że spało w nim drugie dziecko (całe szczęście, że było w foteliku, który mogłam wypiąć i wnieść do gabinetu) . W czasie wywiadu czułam się jak najgorsza matka, która podejmuje same złe decyzje w związku ze swoim dzieckiem( np. zły żłobek, źle, że dziecko ruchliwe i nie chce siedzieć w jednym miejscu, tylko oglądać zabawki. Kazała mi nauczyć syna siedzenia w jednym miejscu, bo jak to tak nie chce w nowym miejscu siedzieć jak obca osoba mu kaze. Pani od lat pracuje z dziećmi, więc wie co mówi i mamy jej słuchać, bo tylko ona ma rację) Pani kazała dziecku siedzieć przy stoliku i oglądać z nim książeczkę że zwierzątkami, która przestała go interesować w momencie jak nie mógł pokazać co zauważył na obrazku, bo przytrzymywała mu ręce, dopóki nie powie slowa. Pani nie interesowało, że go nie umie wypowiedziec, nie szła dalej i w końcu syn uciekł i schował się za kanapą i nie chciał wyjść. Na koniec syn został porównany do siostry, która w między czasie się obudziła i spokojnie oglądała sale. Bałabym się zostawić dziecko samo na czas terapii. Daje dwie gwiazdki, bo mimo opóźnienia, poświęciła nam pełną godzinę, może faktycznie jest to dobra specjalistka i wie co robi, jednak mi takie metody i sposób traktowania dziecka nie odpowiadają.

mgr Elżbieta Szabłowska

Witam. Zawsze proszę rodziców o pozostawienie wózka na zewnątrz gabinetu. Gabinet jest stosunkowo mały. A fotelik z dzieckiem nie jest problem zabrać do środka. Wózki dziecięce stoją w holu pod opieką pań w recepcji. Jeśli wizyta rozpoczęła się z opóźnieniem, to z jakichś istotnych przyczyn - przed Państem też byli pacjenci. Nie zawsze da się wszystko przekazać rodzicom co do minuty. To na prawdę dla Państwa był aż taki duży dyskomfort? Co do prowadzonego badania dziecka - wiem, co robię i po co to robię. Maluch Pańtwa caly czas był uśmiechnięty i w moim odczuciu dobrze się bawił na wizycie. Nie przypominam sobie, abym porównywała go do siostry w jakikolwiek sposób, zwłaszcza, że siostra to jeszcze niemowlak. Jeśli mówiłam o dużej ruchliwość dziecka, to prawdopodobnie w kontekście nadpobudliwości ruchowej. Kiedy dziecko uciekło i schowało się za kanapą zaczęłam się z nim bawić w "A ku ku, kto się tam schował?" I malec bardzo pozytywnie na to reagował. Poza tym, jeżeli dzieci w tym wieku wchodzące, dajmy na to do żłobka, gdzie obowiązują jednak jakieś zasady (np. siedzenie przy stoliku w trakcie posiłku) nie mogą one obowiązywać w gabinecie logopedycznym w trakcie badania? Dla mnie to, w jaki sposób zachowuje się dziecko i czy potrafi zrozumieć w tym wieku proste reguły jest również bardzo diagnostyczne, jeśli chodzi o rozwój mowy. Cokolwiek się Państwu na ten temat wydaje. Poza tym kilkuminutowe siedzenie przy stoliku, umiejętność koncentracji, oraz umiejętność zaczekania na swoją kolej, to nie jest coś, co przerasta możliwości zdrowego dziecka w tym wieku. I jest to dla mnie również element diagnozy. Właśnie dlatego mam napisany tytuł neurologopeda, a nie tylko logopeda ( nie ujmując niczego tym drugim). Przykro mi, że wyszliście Państwo z jakimiś niemilymi odczuciami, ale macie prawo do własnej oceny. Niestety - nie wszystkim da się dogodzić.

Polecam z całego serca Panią Elżbietę. Bardzo szczegółowo wyjaśniła jak postępować z noworodkiem po podcięciu wędzidełka, pokazała ćwiczenia, podniosła na duchu z karmieniem, dała wiele rad. Wizyta w bardzo przyjaznej atmosferze.
Polecam i dziękuję!

Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Trwała ona długo i nie czułam żadnej presji czasowej. Wyszłam z wizyty spokojna i Pani Elżbieta rozwiała wszelkie moje wątpliwości i odpowiadała na wszystkie moje pytania. Pani mgr jest bardo życiowa i jeśli będzie potrzeba to na pewno wrócimy :)

Byliśmy z wizytą z prawie 4 miesięczną córeczką. Pani doktor szczegółowo zbadała córkę oraz wytłumaczyła jak ćwiczyć z dzieckiem, odpowiadała na wszystkie nurtujące pytania. Widać, że lekarz "łapie" dobry kontakt z małymi pacjentami.

Świetna wizyta! Dużo ważnych i przydatnych informacji oraz wskazówki dotyczące dalszego postępowania. Cudowna Pani magister! Polecam!!!

Bardzo udana pierwsza wizyta, Pani doktor bardzo profesjonalna i rzeczowa. Pojawiłam się tam z moją 3 letnią córką i byłam pod wrażeniem kontaktu Pani doktor z dzieckiem i łatwością nawiązania kontaktu. Córka czuła się komfortowo przy badaniach, a ja otrzymałam szczegółowy opis badania oraz dalszego postępowania. Kolejna wizyta za pół roku i na pewno tam wrócimy. Serdecznie polecam wszystkim, którzy. szukają dobrego specjalisty i empatycznego lekarza. Dodam, ze wizyta trwała godzinę i nie czułam presji czasu ze już wypadałoby kończyć jak to się zdarza w wielu gabinetach.

Bardzo miła pani doktor .dokładnie opisała stan mojego dziecka ,mówi wprost i na temat.jak na pierwszą wizytę jestem zadowolona