Danuta Czesława Skoczyńska-Olejarczyk

Wybitna lekarka , skarb w życiu każdego rodzica, obdarzona intuicją jak mało kto. W szpitalu zawsze kiwali głową nad jej przeczuciami. Dzwoni do hospitalizowanego dziecka, żeby spytać o przebieg terapii. Prócz lat doświadczenia na bieżąco ze wszystkimi nowościami.

Pani Danuta Skoczyńska to wspaniała lekarka, nigdy nie odmawia pomocy pacjentom, nawet gdy jest już po pracy.
Pani Doktor jest bardzo empatyczna, widać, że jest lekarzem z powołania. Kilkakrotnie pomogła mi w sprawie mojej starszej, chorej mamy, chociaż nie jest jej lekarką rodzinną i tak poświęciła swój czas i wiedzę by pomóc oraz interesowała się z dużym zaangażowaniem co z moją mamą.
Naprawdę lekarka godna polecenia w 100 %

Przewspaniała Pani doktor, z powołania. Posiada nadzwyczajną wiedzę, ogromne doświadczenie oraz wielkie serce. Jest bardzo cierpliwa, bardzo dobrze zna się na tym, co robi i robi to z pasją. Prawdziwy Skarb medycyny.

Przemiła, sympatyczna a przede wszystkim z ogromną wiedzą i doświadczeniem!!! Konsultacje zawsze przebiegają sprawnie i rzeczowo! Troszczy się o każdego swojego pacjenta!

Lekarka z powołania. Cała liczna rodzina przychodzi właśnie do niej. Nigdy nie pomyliła się w diagnozie. Jest skrupulatna w badaniach. Słucha pacjenta. Moje dzieci ją uwielbiają. Objaśnia to czego się nie rozumie. Wypuszcza z gabinetu z szeregiem zalecen i,/lub badań aby mieć 100% pewność, że wszystko jest ok. Gdy kieruje do szpitala, lub poprostu martwi się o wynik badań, prosi o wiadomość zwrotną np. smsa. Jedyna osoba, której ufamy. Nie promuje leków, nie upiera się przy jednej firmie czy nazwie, a antybiotyk wypisuje tylko gdy jest konieczny. Dzieki takiemu prowadzeniu moja 13 latka miala go zaledwie dwa razy w życiu :)

Pani Doktor ma ogromne doświadczenie i niesamowitą intuicję lekarską. Rozpoznała u mnie ropień okołomigdałkowy, którego nie rozpoznał laryngolog. Zmieniłam laryngologa i dzięki temu udało mi się uzyskać właściwą pomoc - nacięcie, a nie tylko antybiotyk. Gdyby nie czujność Pani Doktor, mogłoby się to źle dla mnie skończyć.
Pani Doktor to poza tym lekarz z prawdziwym powołaniem - nie tylko uważnie podchodzi do pacjenta, ale też wszystko tłumaczy i w groźniejszych przypadkach prosi o kontakt z informacją zwrotną, jak przebiega leczenie - takie podejście pamiętam chyba tylko z dzieciństwa, coś niezwykłego w dzisiejszych czasach.
Jestem ogromnie zadowolona, zapisałam do Pani Doktor całą moją rodzinę. Nawet jeśli kolejka w poczekalni się wolno przesuwa to warto poczekać, bo naprawdę wynika to z indywidualnego podejścia do pacjenta.

Rozmawia z pacjentem, tłumaczy, nie daje pochopnie antybiotyków, a jednocześnie dmucha na zimne :-)
W szpitalu zakaźnym podziwiali jej "nos" - nie pomyliła mononukleozy z anginą i nie dała jak 99/100 lekarzy antybiotyku!