Bożena Petri

Taka osoba nie powinna pracować z ludźmi. Nieprofesjonalne uwagi do rodzica. Prywatne wycieczki na temat rodzica. Zdziwiona że dziecko 5 tyg płacze i obwinia o to rodzica. Zero zaangażowania. Nie polecam nikomu!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo nie mila lekarka. Gdybym wczesniej wiedziala, ze taki lekarz bedzie badal moje dziecko, napewno bym nie poszla. Lekarka bardzo niesympatyczna juz od momentu przekroczenia progu gabinetu, zle nastawiona do dziecka. Niespelna 2letnie dziecko, w trakcie badania zaczelo plakac, uslyszalam ze to niemozliwe jest ze tak sie prawie 2latek zachowuje, pierwszy raz widzi takie zachowanie. Po czym dodala, ze pierwszy raz spotyka sie z dzieckiem ktore kopie lekarza i matke... co nie mialo miejsca. Oczywiscie wynik jest niejednoznaczny bo dziecko bylo niespokojne. Ogolnie w trakcie wizyty padly jeszcze rozne slowa i zarzuty co do dziecka. Polecam ominac Pania doktor. Jestem bardzo zawiedzona.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dziecko 10 miesięcy i płakało podczas usg, co utrudniało badanie. Można było wyczuć zdenerwowanie, że nie możemy uspokoić dziecka. Kiedy chciałam sobie zapisać co udało się zobaczyć na usg, doktor powiedziała, że nie ma obowiązku udzielić informacji, bo badanie nie zostało przeprowadzone do końca. Ostatecznie dowiedziałam się, ale okazało się, że to nic oczywistego, że rodzić ma prawo wiedzieć o stanie zdrowia swojego dziecka.
Jeśli chodzi o przełożenie wizyty widać było utrudnienie ze strony doktor, miała kalendarz za sobą, ale wcześniej musiały paść słowa typu: to Pani powinna znać swoje dziecko i przyjść kolejny raz jak dziecko będzie gotowe na badanie.
Na dodatek doktor Petri sugerowała, że ja mogę zarazić koronawirusem, a ona mnie nie, bo miała maseczkę, przyłbicę i rękawiczki, a ja tylko maseczkę. Kiedy został poruszony temat koronawirusa (przez doktor Petri), że ona ma rodzinę to odebrałam to tak, że moja rodzina jak przyjechała do szpitala w Zdrojach jest mniej ważna od rodziny lekarza.
Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest bardzo nieprzyjemna...zarówno dla dzieci jak i rodziców, nieprofesjonalna. Nie mówi co wykazało badanie. Jak już się odezwie to w bardzo nieprzyjemny sposób. . Życzyła mi covida tylko dla tego że nie zostawiłam kurtki w poczekalni .Zero empati. Najgorszy kekarz z jakim miałam do czynienia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor okazała się bardzo nieprzyjemna osoba , przy badaniu usg nasza 3 miesięczna córka płakała- Pani stwierdzila, że w tym wieku dzieci są spokojne i nie płaczą, tylko ona " jakaś nerwowa ". Bardzo niemiła- zamiast mówić na temat badania ciągle rzucała komentarzami i uwagami . Jestem rozczarowana- jechałam na wizytę 80km i wyszłam bez żadnych informacji. Stanowczo odradzam !

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie udziela wystarczająco informacji o stanie zdrowia dziecka. Na pytania odpowiada l zdawkowo, albo w ogóle. W. Dodatku jest bardzo nieuprzejma, niemila,. Ciężko wypowiedzieć się w kwestii kompetencji, na podstawie takiwgo przyjęcia. Usg nie dokończyła, bo maleńka się rozplakaka, z resztą kiedy nasze 2 miesięczne dziecko się rozpłakało lekarka zaczęła mieć do nas pretensje, powiedziała, że takie rzeczy się nie zdarzają i że normalne dzieci w takim wieku nie płaczą! Wyjątkowo bardzo nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarka bardzo nieprzyjemna, diagnozę postawiła nie badając dziecka. Negatywnie nastawiona do dziecka jak i do rodzica a jej komentarze pozostawiają wiele do życzenia, brak jakichkolwiek zwrotów grzecznościowych typu "dzień dobry", a oto jeden z jej komentarzy: " nie potrafiła Pani wychować dziecka przez 3 lata to ja je w 10 min nie wychowam" Nigdy więcej, nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarka bardzo nieprzyjemna. Traktuje dziecko przedmiotowo - nie wita się, nie mówi do dziecka, równie dobrze na badanie można przynieść lalkę. Na niepokój dziecka najlepsza - wg niej - "pacyfikacja" przez rodziców. Z rodzicami też raczej nie rozmawia, daje informacje na piśmie i wyprasza na korytarz w oczekiwaniu na opis. Na pytania odpowiada zdawkowo lub je ignoruje. Co z tego, że przebadała dziecko, skoro przeżywamy to wspólnie przez cały dzień. Nie polecam nikomu kontaktu z tą panią.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz może i dobry, ale bardzo nieprzyjemna kobieta, tak więc wizyty u tej pani nie należą do udanych