Anna Wilk

Świetna naturopatka-homeopata. Miałem torbiel na nerce 2,5-1,7cm. Torbiel miała być usuwana laparoskopem. Po 3 miesiącach stosowania leków homeopatycznych zapisanych przez panią Wilk nie ma sladów po torbieli. Ponad to, wyleczyła mojego syna z lambli. Polecam!

Bardzo dużą pomoc tutaj otrzymałam. Pani Ania postawiła mnie na nogi. Teraz już funkcjonuję bez bólu. Dziękuję.

Tutaj uzyskałem pomoc. Mam chorobę autoimmunologiczną ZZSK. Przeszedłem drastyczne leczenie sterydami które zrobiły ze mnie wrak człowieka a nie pomogły niestety. Tutaj otrzymałem pomoc. Homeopatia jest cudowna. Nie boli, nie czuję napięcia. Czuję się bardzo dobrze, wróciłem do delikatnego trenowania. Szczerze polecam/

Kiedy leczenie tradycyjne nie dawało efektów a choroba w bardzo szybkim tępie postępowała trafiłam do pani Anny. Leczenie tutaj (homeopatia, medycyna germańska, naturoterapia) dało mi większe efekty niż się tego spodziewałam. Choroba się zatrzymała, nic mnie nie boli i znów cieszę się życiem.

Bardzo pomogła mojej córce pani Anna Wilk. Po dwóch latach nieudanego leczenia sterydami i antybiotykami zwróciłam się o pomoc do pani Wilk Anny. Córka miała silne atopowe zapalenie skóry. Skóra spękana z rankami z których się sączyła surowica. Silny świąd. Po 2 godzinnej wizycie zostały dobrane dwa leki homeopatyczne. Po 2 miesiacach przyjmowania homeopatii dziecko ma zdrową skórę. Serdecznie polecam oraz dziękuję. Moje dziecko już nie cierpi.

Pani Anna to anioł nie człowiek. Trafiłam do Pani Anny z polecenia pielęgniarki w szpitalu dziecięcym w Chorzowie. Moja córka po szczepieniu MMR zatrzymała się w rozwoju a nawet mogę powiedzieć, że zaczęła się cofać. Był ogromny problem z mówieniem, ogromny problem z samoagresją i wiele innych. Diagnoza: autyzm. Kasia została poprowadzona homeopatycznie przez Panią Annę. Początkowo oczyszczanie ze szczepień i innych syfów. I już po tym ogromna zmiana. Potem lek homeopatyczny kolejny. Po dwóch miesiącach córka zaczęła mówić pojedyncze słowa. Przestała być agresywna, przestała się moczyć. W przedszkolu również poprawa. Po pół roku leczenia mamy zupełnie inne dziecko. Jeszcze leczenie trwa ale ja już widzę ogromne postępy. Kontakt z Panią Anną wyjątkowy nawet poza wizytami, zawsze odbiera telefon czy odpisze na sms. Jest to wyjątkowo empatyczna, ciepła i z dużą wiedzą terapeutka. Nasze wizyty trwają zawsze tyle ile potrzeba bez zerkania na zegarek. Bardzo dziękuję Pani Aniu i odwdzięczam się pozytywną opinią i poleceniem.

Witam,do pani Anny Wilk trafiłam 4 lata temu,kiedy mój syn kończył zerówkę.Wcześniej byłam sceptycznie nastawiona do homeopatii i przez 2 lata nosiłam nr telefonu w kieszeni.Syn był wcześniakiem i od małego chorował na zapalenie oskrzeli przechodzące w zapalenia płuc.Chodziłam z nim do pediatry, która aplikowała mu 2 antybiotyki w miesiącu,do przedszkola poszedł od 5 lat-tydzień w przedszkolu-2 tygodnie chory i tak w kółko.Do zerówki nie chodził prawie wcale z powodu nieustannych infekcji,obawiałam się,że nie poradzi sobie w 1-ej klasie.Pediatra powiedziała mi,że ona mu nie umie pomóc,zaproponowała szpital.Lekarz alergolog ciągle tylko leki wziewne,zyrtec i zero poprawy.Powiedziałam dość - i umówiłam się na pierwszą wizytę w Natur Wit ,gdzie trafiłam do pani Ani.Był to maj 2017 roku.Od tego czasu syn nie brał antybiotyku, co nie oznacza,że nie chorował wcale.Odstawiliśmy wszystkie tradycyjne leki,bierze tylko homeopatyczne i wreszcie normalnie żyjemy.Jaka była nasza radość kiedy zimą mogłam pójść ze zdrowym synkiem na sanki.Jestem ogromnie wdzięczna pani Ani za to,że jest i tak ofiarnie pomaga małym pacjentom.Dzięki niej mój dziś już 11 letni Marek normalnie funkcjonuje,chodzi do szkoły i osiąga b.dobre wyniki w nauce(na koniec 4 klasy świadectwo z paskiem).Polecam tą metodę leczenia wszystkim,naprawdę warto.To naprawdę działa!