lek. Anna Kazjaka-Olszewska

Poszedłam do lekarza z nadzieją, że mi pomoże. Od dłuższego czasu miała suchy, gwałtowny kaszel. W ciągu 10 minut straciłem 240 zł! Pani doktor tylko mnie wysłuchała, nie ma aparatu do pomiaru saturacji, nie ma możliwości zrobienia testów alergologicznych. W końcu przepisała mi tylko inhalator, przez co po kilku dniach poczułam się jeszcze gorzej. Gardło zaczęło boleć, kaszel nigdzie nie znikał. Po raz kolejny zostałam zaproszona na płatną konsultację. Ze swojej strony nie polecam.

Dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że uda się dotrzeć do przyczyny kaszlu. Pozdrawiam

Jestem po kolejnej wizycie. Pani doktor pomocna i dociekliwa - zapisała lekarstwa i przekazała zalecenia. Jestem pełen nadziei, że następna wizyta to już będzie tylko kontrola.

Jestem zadowolony z wizyty. Bardzo miła Pani Doktor. Profesjonalna porada i diagnoza. Bardzo rekomenduję.

Świetny specjalista - przy tym anioł, nie człowiek Trudno o lepszego pulmonologa. Dokładny wywiad i trafna diagnoza, zastosowane leczenie od razu przyniosło efekty (powirusowe zapalenie płuc)

Profesjonalna, bardzo miła Pani Doktor. Zdecydowanie polecam wszystkim osobom szukającym świetnego pulmonologa w Warszawie.

Wygląda na to, że Pani Doktor uratowała mi życie. Od miesiąca nikt mnie nie mógł zdiagnozować. Po szczegółowym wywiadzie, zgodnie z sugestią, zrobiłem tomograf angio następnego dnia rano, o 13 leżałem już na oddziale. Zatorowość w obydwu płucach. Także z całego serca dziękuję za stanowczość i profesjonalizm :)

Wizyta była bardzo krótka, nie uzyskałem zaleceń i wyszedłem bez omówienia moich dolegliwości. Niestety nie polecam.

Czuję się wysłuchana... i dobrze osłuchana :) Doczekałam się realnej pomocy, dokładnego wywiadu i miłej atmosfery. Wyszłam z gabinetu spokojniejsza. Dziękuję!

Wizyta opóźniona, wywiad składał się z 4 płytkich pytań. Zostałem osłuchany, wystawione 2 skierowania.

0 zaleceń, 0 wyrażenia opinii na temat moich dolegliwości. Nie dowiedziałem się niczego co mogłoby przynieść chociaż lekką poprawę mojego zdrowia.

Wizyta trwała 5 minut, jeszcze nigdy nie byłem na tak nieprofesjonalnej wizycie. Szkoda mi tylko pieniędzy, które mogłem zainwestować w lekarza, który na prawdę chciałby mi pomóc.

Gdybym potrzebował skierowań, poszedłbym do mojego lekarza rodzinnego.