Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Psychoterapia • 150 zł

Interwencja kryzysowa • 200 zł

Konsultacja • 100 zł +7 więcej


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychoterapeutów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi


Wietrzna 8, Wrocław

150 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"

Pozostałe usługi


Wietrzna 8, Wrocław

200 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

100 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

120 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

100 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

150 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

170 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"


Wietrzna 8, Wrocław

170 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

150 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"



Wietrzna 8, Wrocław

150 zł

Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"

Moje doświadczenie

O mnie

mgr Andrzej Gabiński

Certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień (nr 396)
Ośrodek Terapii Uzależnień "DROGA DO DOMU"
...

Zobacz pełen opis

Opinie pojawią się wkrótce

Napisz pierwszą opinię

Jesteś już po wizycie u Andrzej Gabiński? Daj znać, co myślisz. Inni pacjenci będą wdzięczni za pomoc w wyborze najlepszego specjalisty.

Dodaj swoją opinię

Odpowiedzi na pytania

3 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Witam, mam zdiagnozowane mieszane zaburzenia osobowości, wydaje mi się również, że mogę mieć nerwicę. Otóż kilka miesięcy temu kupiłem sobie nowy fotel biurowy, stary już był w bardzo marnym stanie. Próbowałem na nim siedzieć, ale niestety nie byłem w stanie. Zmuszałem się wiele razy, w konsekwencji ciągle odnosiłem porażkę (wracałem do starego). Obecnie stary już jest na tyle zniszczony, że wylądował na strychu i siedzę na tym "nowym". Ciężko mi wytrzymać gdyż towarzyszą mi typowo nerwicowe objawy, kiedy na nim siedzę: derealizacja, złość, poirytowanie, chęć kopania nogami, zniszczenia czegoś, napady gorąca, nieuzasadnione bóle. Moja uwaga jest całkowicie pochłonięta objawami, dlatego też cieżko mi cokolwiek zrobić, nawet pisać. Unikam kontaktu ze znajomymi, gdyż mój stan może spowodować, że zacznę być niemił i mnie odrzucą, czego nie chce bo już nie mam nikogo. zreszta w przeszłosci często tak było.Siedzenie na tym fotelu pogarsza moją prace przy komputerze, popełniam głupie błedy podczas pisania, nie mogę sie skupić kiedy czytam, itd. Mam ochotę wykrzyczeć "nienawidzę cie fotelu!!!!" i wyrzucić go, ale nie moge.. chętnie bym go zmienił, lecz nie stać mnie na nowy, jestem tylko studentem. często objawy na tyle się kumulują, że nie mam myśli autodestrukcyjne, jestem nimi oszołomiony, czuję silną derealizację/depresonalizację, ledwo zdaje sobie sprawę gdzie jestem i idę spać, by tylko nie siedzieć na tym fotelu i czuć spokoj. chce mi się plakać, ale nie mogę.
pisze już to pytanie któryś raz, bo na innym portalu wyskakiwały błędy i nie zapisało się...
dlaczego zwykły fotelu wywołuje u mnie tak nieprzyjemne, całkowicie nieuzasadnione objawy? to tylko fotel. nie przypominam sobie, aby ktoś w przeszłości mnie skrzywdził własnie na fotelu, więc dlaczego? musze na nim siedzieć, nie mam innego wyjścia, poza tym nie kosztował mało. najbardziej denerwuje mnie to, że kiedy na nim siedze to nie jestem soba, nie mogę sie wyluzować, moja sprawnośc umysłowa jest zaburzona... boje się ze przez to jakiś znajomy pomyśli o mnie coś złego. Brałem pewien lek, ale ostatecznie z niego zrezygnowałem, bo czułem się pobudzony, a ja chce być tylko spokojny.
Pozdrawiam i dziękuję za ewentualną odpowiedź... chociaż wcale na nią nie licze i przepraszam, że nie jestem tak miły, jak powinienem być, ale ten fotel mnie do tego doprowadza.

Witam serdecznie, zapraszam na konsultację, by móc Panu jak najlepiej pomóc muszę przeprowadzić szerszy wywiad. Na podstawie tego co Pan napisał pomoc jest Panu potrzebna.
Andrzej Gabiński

 Andrzej Gabiński

Witam,co zrobić jeżeli parter (37lat) ma problem z alkoholem(trwa to już kilka lat)?, prawie codziennie jedno lub dwa piwa , jak to mówi do obiadu, ewentualnie kolację, a mniej więcej raz w tygodniu i w weekend większa dawka alkoholu(wódka, piwo).Gdyż mówi że lubi alkohol , który go odstresowuje, jest dobry na samotność, twierdzi że to nie alkoholizm , ja uważam inaczej ,ponieważ mieszkamy w innych miastach, i widujemy się na weekendy, a chłopak jest w delegacji(już 10 lat), wiec na co dzień jest także z dala od jakichkolwiek bliskich. Jest na stanowisku kierowniczym i mówi że tak odreagowuje pracę...jest osobą spokojną, wesołą, wstydliwą, nie jest w ogóle agresywny .Ja już dłużej tak nie mogłam i musiałam ostatnio zerwać związek, ale dalej go kocham, co zrobić...kiedy wytrzeźwieje ma "kaca" moralnego, powtarza jaki jest głupi że pije, ale za chwile jest to samo...co ja mogę zrobić? o leczeniu już z nim rozmawiałam i nie wchodzi w grę...pozdrawiam

Witam serdecznie, osoba uzależniona by mogła podjąć decyzję o leczeniu musi ponieść konsekwencje swojego picia. By mogła Pani pomóc w poniesieniu konsekwencji warto dowiedzieć się jak to robić. Są grupy wsparcia dla osób które są w relacjach z osobą uzależnioną. Proszę zgłosić się na taką grupę w miejscu zamieszkania i tam uzyska Pani pomoc jakiej szuka.
Pozdrawiam,
Andrzej Gabiński

 Andrzej Gabiński

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania