lek. Wojciech Gula

Zdecydowanie odradzam tego lekarza . Wykazuje zdecydowany brak empatii i zrozumienia , zachowuje się gburowato by nie napisać chamsko w stosunku do pacjenta . Jest nie miły i odradzam wizytę u tego człowieka .

Lekarz kompetentny, bardzo miły i pomocny. Zaskakuje swoją wiedzą i chęcią pomocy mimo wszystko. Kontakt bardzo dobry, można zawsze się skontaktować prywatnie telefonicznie aby uzyskać poradę w trudnej sytuacji. Doktor bardzo mi pomógł.
Polecam z całego serca.

Świetny chirurg! Usuwał mi pieprzyka na plecach w dzieciństwie i przy oku kilka lat temu. Ładnie się goiło. Praktycznie śladu nie ma. Polecam!!!

Konkretnie, rzetelnie, profesjonalnie. Wczoraj miałam zabieg na SOR, wykonany przez Doktora i uważam, że jest fachowcem. Posiada specyficzne poczucie humoru, ale nie ma to wpływu na wykonywana pracę i dokładne poinformowanie pacjenta. Polecam !!!

Lekarz wspaniały i człowiek też. W 2006r. operował mi wyrostek. Miałam wtedy dołek i tylko dzięki niemu znowu zachciało mi się żyć. Blizna pozostała ale zupełnie niewidoczna. Mistrzostwo świata. Oby w życiu spotykały go same dobre rzeczy.

Lekarz chirurg w pełnym znaczeniu tego słowa, właściwy człowiek na właściwym miejscu. Opiekował się moją córką, zlecał badania, przeprowadził zabieg na nodze z uwagi na dość dużego żylaka i dalej jest pod jego opieką lekarską. Miły w obyciu.

Witam
Ja miałem taka oto z tym Panem przyjemność, rzecz miała miejsce w Łobzie gdzie ten oto lekarz był na dyżurze jako nocna opieka lekarska mama moja jest po przeszczepie i jak wiadomo gorączka w takim przypadku jest zagrożeniem życia dla takiej osoby i trzeba natychmiast podać antybiotyk gdy zadzwoniłem aby się pofatygował odmówił mówiąc że nie posiada wiedzy w tej dziedzinie i kazał dzwonić na karetkę, która bez oporów przyjechała lecz lekarz z karetki nie może wypisywać recepty na antybiotyk, gdy pojechałem po tego lekarza on stwierdził że nie badał mojej mamy i gdy zaproponowałem aby ze mną pojechał że zawiozę go i odwiozę stwierdził że on nie jest tam potrzebny i kazał mi mieć pretensję do ministra Bartosza Arułkowicza bądź do NFZ, a ja natomiast mam pretensję do niego bo nocna opieka lekarska jaką świadczył ten Pan nie polega na spaniu i przepisywaniu witaminy C, ale na dotarciu do pacjenta ogólnemu obadaniu i postawieniu diagnozy ( okazanie odrobinę chęci), jeżeli nie jest to możliwe i związane z jego wiedzą i specjalizacja powinien pokierować co należy robić dalej w tym wypadku. Może jako chirurg się sprawdza lecz jako lekarz na dyżurze w stacji nocnej opieki lekarskiej nie koniecznie.

Mam doświadczenie z wieloma lekarzami, ale żaden do tej pory tak dokładnie i z taką uwagą mnie nie badał. Gorąco polecam, gdyby tacy byli lekarze innych specjalności pacjent czułby się bezpiecznie.

może i specjalista dobry, ale nie pasują mi jego żarty. Po kilku wizytach prywatnych zauważyłam, że innych kolegów po fachu nazywa konkurencją, która oczywiście zabiera kasę. Opowiada często o swoich egzotycznych wycieczkach co daje dużo do myślenia. I tani nie jest więc wnioski niech każdy wysnuje sam.

Nie oceniajcie go po przeszłości, ludzie się zmieniają. Wraz z upływem czasu nabierają perfekcji w swoim fachu..
Niektórzy źle odbierają jego poczucie humoru... Może dlatego, że sami nie potrafią żartować i zbyt poważnie podchodzą do życia...
Też taka byłam.. Szczerze mówiąc po rozmowie z nim zaczęłam zastanawiać się nad sensem istnienia... ;)
On przedstawia inny pogląd (lepszy) na świat. Niech nikt nie śmie zaprzeczyć, bo połowa pewnie nie podjęła z nim rozmowy, albo zrobiła to niechętnie...
Jest świetnym chirurgiem i to nie podlega dyskusji.. . Nawet najlepsi popełniają błędy... Krytykujecie innych, a czy sami jesteście idealni?? nie popełniacie błędów?? Pamiętajcie, że to tylko człowiek, jak każdy z nas.. Polecam, bo podczas styczności z nim można odczuć, że w pełni poświęca się temu, co robi... ;)i sprawia mu to przyjemność.. To rzadkość, nie każdy się tak angażuje...