lek. Waldemar Szymborski

Dr. Szymbowski wyprowadził moją nogę na prostą po wieloodłamowym złamaniu kości udowej. Po 5-u miesiącach wróciłem do pracy, a po mniej wiecej roku do sprawności na poziomie 90%. Po wyjęciu rusztowania z nogi trochę czasu na ponowne wygojenie wszystkiego i po dwóch, trzech miesiącach mogłem powiedzieć, że jest O.K. Teraz sprawność oceniam na 97% i jestem szczęśliwy, że tak to się skończyło. Dziękuję. :-)

Polecam tego lekarza. Leczył moje złamanie obu kości przedramienia z przemieszczeniem i to dzięki jego radom oraz leczeniu jakie przeprowadził po 6 miesiącach nie odczuwam żadnych dolegliwości.

Dno nie lekarz nieuprzejmy bez powodu pewny siebie ignorant bez jakichkolwiek umiejętności w temacie ortopedii na studiach pewnie ściągał od wszystkich bo kompletnie nie zna się na rzeczy . Opiekował się mną po poważnym złamaniu stawu skokowego i jak nie mogłem ruszać stopą kazał mi wracać do pracy która wymaga ode mnie bezwzględnej sprawności fizycznej . Nikomu nie polecam , omijać szerokim łukiem tego pana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Kompletna klapa jak i cały Płock przez dwa miesiące nie goiła mi się rana pooperacyjna a w Otwocku zamknęli ją w tydzień. Katastrofa

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Omijać szerokim łukiem tego pana.....no chyba że przez te kilka lat, od mojego zdarzenia czegoś się nauczył... ( chociaz z tego, co wiem jest "paprakiem" nadal). Nie dość że postawił złą diagnozę , to jeszcze zrobił to w taki sposób, jakby miał do czynienia z jakimś bezdomnym psem, a nie człowiekiem. Bezpodstawna pewność siebie, brak klasy , karykatura lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ten człowiek, jak i cała ortopedia w płocku, to jedna wielka porażaka, rok mi leczyli złamanie, nic sie nie polepszało, prześwietlenia wychodziły tak samo co 6 tygodni. Kazali mi rzucic kule bo stwierdzili ze juz jest dobrze. To pojechalam na konsultacje do torunia a tam Lekarz przez L powiedział mi, że noga jest niezrośnięta, a jak bym chodziła bez kul to mógł mi sie złamać drut, który w tej nodze miałam. I byłoby jeszcze gorzej. Pan nie zna metody takiej jak np. przeczszep szpiku w miejsce, gdzie nie występuje zrost. żal człowieka, bo on chyba studia po znajomości robił.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz