Urszula Teresa Janowska

Nie jestem zadowolona z przebiegu wizyty u Pani doktor. Według niej nie powinnam się tam znaleźć , nerwica mi sie udzieliła na tak beznadziejna diagnozę jaka postawiła. Niemiła opryskliwa , nie szanuje pacjenta , nie polecam nikomu . Wyjdziesz z niczym .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miła Pani Doktor, przyjazna atmosfera, co pozytywnie udziela się Małemu Pacjentowi. Wszystko dokładnie wytłumaczone

Nie, Nie i jeszcze raz NIE dla tego lekarza. Pierwszy raz miałam z Panią "przyjemność" gdy zgłosiłam się z mocnymi bólami brzucha, często dokuczały mi jak to nazwałam "skręty kiszek", ból naprawdę mocny. Przyszłam po poradę a usłyszałam, że sobie wszystko wymyślam. Nie dostałam żadnego skierowania na jakiekolwiek badania. Odesłała mnie z kwitkiem. Jak się później okazało miałam "syndrom jelita drażliwego". .... Teraz pech chciał, że mojego rodzinnego lekarza nie było a w zastępstwie przyjmowała Pani Janowska. Potrzebowałam skierowania na zabieg ablacji (ponieważ mój kardiolog był na urlopie, a inna osobą która mogła mi skierowanie wypisać to właśnie lekarz rodzinny) .... niestety kobieta odesłała mnie ponownie z kwitkiem. Stwierdziła że ona takiego skierowanie nie wypisze. Nie chciała nawet telefonicznie rozmawiać lekarzem który miał mi wykonać zabieg, gdyż stwierdziła że ma na korytarzu 25 pacjentów (faktycznie czekało tylko 3) i że zabieram jej tylko czas. Dodam, że byłam wtedy w 11 tyg ciąży a zabieg miał być wykonany w ciągu 2 dni.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo niemiła, opryskliwa osoba. Po obejrzeniu gardła stwierdziła, że nic nie widać i że syn udaje chorobę. Wręcz miała pretensje z czym przyjeżdżamy skoro nic się nie dzieje. Okazało się, że to angina a lekarz rodzinny bardzo się zdziwił "jak można było nic nie zauważyć" skoro na drugi dzień syn się już dusił.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiłam na sor z 4 miesięcznym dzieckiem z wymiotami, po każdym zjedzeniu zwracal, a pani doktor stwierdziła ze w ciągu 12 godzin się nie odwodni na pewno wiec możemy wracać do domu. Dopiero gdy się uparłam, skierowala nas na oddział dziecięcy, tam inny pediatra stwierdził ze dziecko już się odwadnia, synek dostał od razu 2 kroplówki...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy raz spotkałam tak miłą p.doktor nie mówiąc o zangażowaniu sie do chorego i odpowiedni usmiech na twarzy choc widac było ze pada ze zmęczenia.

Kompetentna, rozsądna i miła Pani Doktor. "Stary wyga" znający się na leczeniu.Polecam