Stanisława Niewierowicz

Jestem pacjentką p.dr Niewierowicz od dwudziestu lat,mam trudną przeszłość chorobową,dzięki kulturze,taktowi,delikatnosci p.doktor,jakoś trwam,zawsze czuję się otoczona serdecznością i ciepłem,dziękuję serdecznie.

Polecam! To prawdziwy lekarz z powołania! Wszystko dokładnie sprawdzi i przebada. Prowadziła ciążę mojej mamy i uratowała wtedy mi życie, ostatnio prowadziła również moja ciążę. Jest świetnym lekarzem i człowiekiem. Potrafi zaopiekować się pacjentka tak aby wszystko przebiegło w jak najlepszym porządku. Nigdy nie zbagatelizuje pacjentki. Można jej zaufać w 100%. Chodziłam to różnych lekarzy ginekologow i Pani doktor Niewierowicz jest bezkonkurencyjna!

Pani dr.jest świetnym specjalistą, prowadziła moje dwie ciąże w 1981 i 1984 r. obie były zagrożone ,pierwszą ówczesny ordynator koniecznie chciał bym usunęła .Zaangażowanie i profesjonalizm Pani dr.doprowadził do szczęśliwego rozwiązania.Drugą ciążę również prowadziła pani dr Niewierowicz,chociaż była również bardzo zagrożona skończyła się szczęściem moim urodziłam córkę.Chociaż mieszkałam poza Łodzią,a wówczas nie było komórek, zawsze kiedy czułam zagrożenie i przyjeżdżałm do szpitala Rydygera pani dr. dawała z siebie wszystko by uratować moje dzieci.Do końca życia będę dziękować Bogu że postawił na mojej drodze Panią doktor.Dziękuję.

Znam Pania Doktor od 10 lat, prowadzila moja ciaze i jak najbardziej polecam. Lekarz z ogromnym doswiadczeniem, mila, konkretna, dzieki niej urodzilam zdrowa i sliczna coreczke.

Do tej doktor trafiłam z wypadającą macią. Miałam ją mieć usuniętą - skutek błędnego leczenia przez innych lekarzy. Okazało się, że mam stan zapalny, znowu skutek błędów innych lekarzy i nie można przeprowadzić zabiegu. Dopiero ta doktor pokazała mi jak mam zakładać samodzielnie zrobiony tampon, jak go nawilżyć i jakie leczenie przed zabiegowe mam zastosować. w efekcie tego macica się obkurczyła, dzięki czemu już po kilku dniach mogę normalnie funkcjonować.
Dużo osób tutaj narzeka na brak empatii czy opryskliwość. Spróbujcie sobie ludzie wyobrazić pracę, gdzie ciągle ma się do czynienia z cierpieniem - to strasznie wypala. Lekarz powinien być fachowy, odpowiedzialny i kompetentny. Empatia może go porostu zniszczyć. Opryskliwość to bufor, który pozwala przetrać taką pracę.
Co do dziewczyny, która wymiotowała w ciąży i bardzo schudła, to jest wielu lekarzy, którzy w ogóle nie pomyśleliby nawet o wysłaniu pacjentki na konsultację do innego specjalisty.
Zanim zacznie się narzekać na lekarza, to może spróbować spojrzeć z szerszej perspektywy, a nie tylko swojej własnej.

Leżąc na oddziale OCP szpitala im. Rydygiera można zaobserwować, że główna cecha Pani doktor to brak empatii w stosunku do pacjenta. Żenujący jest fakt, że kobieta z takim doświadczeniem pozwala sobie na niesmaczne komentarze w kierunku pacjentki, która przez pomyłkę innych lekarzy, chodziła przez 3 tygodnie z obumarłym płodem zamiast wesprzeć ją i udzielić porady na przyszłość. Byłam świadkiem takiej sytuacji. Irytujące jest zadzieranie nosa przez panią doktor, która chyba ma wrażenie, że zjadła wszelkie rozumy a tymczasem przychodzi na obchód nieprzygotowana i improwizuje. Brak kultury osobistej objawia się również podczas badania ginekologicznego, stwarza napięcie przez które kobieta czuje się skrępowana. Chyba czas na emeryturę pani doktor..

Dziewczyny, jestem załamana złymi komentarzami pod adresem mojej pani dr. Dzięki niej dwójka moich dzieci urodziła się w terminie a nie przed całą i zdrowa. Polecam, kompetentna,doświadczona, jest bardzo w porządku.Polecam.

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Żałuję, że spotkałam Panią dr. na swojej drodze.Przez \"skopaną\" operację, w ciągu roku leżałam 4 razy w szpitalu.Miałam kolejny zabieg.Przez ten cały czas cierpiałam z powodu silnego bólu, z którym nie potrafili sobie poradzić w szpitalu Rydygiera.W sumie, ponad dwa lata dochodziłam do zdrowia , lecząc się w innym szpitalu.Zdecydowanie nie polecam.

Bardzo nie sympatyczna pani doktor,ordynarna,badanie u niej jest strasznie bolesne mi nie potrafi wytlumaczyc co sie dzieje z pacjetka,nie polecam nikomu kontaktu z nia ani pobytu w szpitalu w ktorym leczy czyli Rydygiera w Łodzi

Obie moje ciąże prowadziła i uważam, że jest naprawdę bardzo dobra. Dodam, że wcześniej przez około 2 lata leczyłam się u pani dr Niewieowicz. Uciekłam chirurgowi spod skalpela, który chciał mi wyciąć jajnik, stwierdzając, że przecież z jednym też mogę urodzić dzieci. Faktem jest, że musiałam zażywać hormony, ale było wszystko ok, czego dowodem są moje dzieci. Naprawdę uważam, że jest bardzo dobrym ginekologiem położnikiem.