Stanisław Rusek

Ciepły, empatyczny, ale też rzeczowy i konkretny lekarz, który umie podnieść pacjenta na duchu. Dzięki jego podejściu przyjęłam swoją diagnozę o SM ze spokojem i zrozumiałam, że ta choroba to nie koniec świata. Od pięciu lat jestem pod stałą opieką doktora, darzę go pełnym zaufaniem.

Wizyta pelna niecheci. Odradzanie zabiegu we wzgledu na sm a 3 innych neurologow I 1 ortopeda nie widza zwiazku z sm, go powstale zmiany mam od lat. Lekarz stwierdzil,ze powinnan sie rehabilitowac (zadna juz nie pomaga) do skutku rehabilitacja miss ktoras zadziala, pozatym rwe kulszowa mam od 14 miesiecy. Lekarz stwierdzil ze jak Sam's wstaje z lozka to nie poleca operacji dopiero zabiegu mam jak nie wstane z lozka I bede robic pod siebie. Pozdrawiam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u dr. Ruska ponieważ skierował mnie do niego lekarz że szpitala Jana Pawła II z podejrzeniem SM.
Nie wiem z czego to wynikało (Nie była to wizyta prywatna) ale p.dr nawet mnie nie zbadał. Pooglądał wyniki, stwierdził że są niejednoznaczne i kazał przyjść za rok to zobaczymy czy te rzuty się nadal powtarzają. Nic dodać nic ująć. Dodam że MRI głowy są zmiany sugerujące SM.

Jedyny lekarz, który nie owijał w bawełnę, nie bal się /nie ociągał się postawić diagnozy i przejść do leczenia. Zorientowany w nowych lekach.. Podawał realne terminy refundacji czy faktycznego rozpoczęcia leczenia, biorące pod uwagę administracje. Zawsze czyta wnikliwie wyniki, nie przelatuje pobieżnie. Jeśli szukasz lekarza, który będzie z tobą szczery to polecam. Ostrzegam, że szczerość ta, jest przekazywana bezlitośnie, bez ogródek czy współczucia. Wypowiada się zwięźle, tylko konkrety, ale wystarczy zadawać pytania a na wszystkie zawsze udziela odpowiedzi, aż pacjent zrozumie (nie stara się zbyć trudnymi pojęciami w łacinie, tylko opowiada na prostych przykładach, tak żeby mozna było to pojąć ). Może niektórym sie wydaje oschły ale tak naprawdę można sobie z nim pożartować i na luzie pogadać.

Rzeczowy i rzetelny specjalista. Chorujących na SM od razu kieruje do programów lekowych. Jednak nie jest specjalnym zwolennikiem nowych metod leczenia i jest raczej oschły. Mimo, że sam podaje pacjentom swój nr komórki potrafi podczas rozmowy o godzinie 17-ej zwrócić uwagę, że pracuje tylko do 16-ej. Na pytanie o potrzebę rehabilitacji proponuje jazdę na rowerze.

Wybitny specjalista! na SM zna się jak nikt inny, bardzo dobre podejście do pacjenta. W ciągu jednej wizyty zauważył więcej niż kilku lekarzy przez ponad rok! Gorąco polecam