Stanisław Bochenek

Byłam jego pacjentką od 2011, ufając, że tytuł doktora i 2 specjalizacje świadczą o kompetencjach. Dziś zwracam uwagę na to, czy ginekolog ma jednoczesne doświadczenie pracy w szpitalu. Nie zleca badań, nawet badania potwierdzającego ciążę, chociaż "leczyłam" się u niego na NFZ. W 8. tygodniu ciąży, pomimo zauważenia śladu płynu, kazał mi poczekać z badaniem beta hCG tydzień, w dokumentach wpisał poronienie samoistne, a ja 2 tygodnie później trafiłam do szpitala z pękniętą ciążą pozamaciczną i usunięto mi jajowód. Badanie powinnam dostać na NFZ i powinno zostać zrobione natychmiast! Kosztowałoby NFZ 40 zł - mniej niż 5-dniowa hospitalizacja. Wtedy uniknęłabym krawienia wewnętrznego i sporej utraty krwi przy operacji. Jest mi bardzo przykro, że wystawiam taką opinię, ale chcę przede wszystkim ostrzec inne kobiety przed niepotrzebnym cierpieniem, którego można było uniknąć, gdyby nie lekceważąca postawa lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz nie przyjemny nie zleca badań w ciąży tylko na początku. Pytając o l4 nasłuchałam się nieprzyjemności
NIE POLECAM !!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam pana dr Bochenka. Podczas trzeciej wizyty ciążowej gdy poprosiłam o L4 nasłuchałam się krzyków że nie chce mi się pracować, że będę musiała ZUSowi oddać pieniądze, a on straci pracę. Doktor nie chciał nawet wysłuchać dlaczego boję się o ciążę i jaką mam specyfikę pracy. Dodał jeszcze że ZUS ma podsłuchy w jego gabinecie. Słuchając tych krzyków rozpłakałam się, ale to doktora nie wzruszyło. Nie odpowiedział nawet na moje do widzenia. Więcej na pewno tam nie wrócę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam pana doktora. Przy prośbie o morfologie w 7 miesiącu ciąży (morfologia była wykonywana raz na samym początku ciąży) usłyszałam, że zostanie ona wykonana po 30 tygodniu ciąży, bo Pan mnie widzi i wie, że krew się nie zmienia a samą ta prośbą robię Panu na złość. Przez kolejne parę minut wysłuchiwałam krzyków, które prawie doprowadziły mnie do płaczu. Takie traktowanie pacjenta nie powinno mieć miejsca, nie ma na to usprawiedliwienia!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Cieszę się , że trafiłam do Pana doktora Bochenka . W Jastrzębiu lekarz chciał mnie wziąć na oddział i wycinki pobierać z czegoś czego nie było !
Jedynie cytologia wyszła zła . Szyjka macicy czysta . Trafiłam do dr Bochenka i on mnie wyleczył ze stanu przedrakowego , bez użycia skalpela . Jestem niezmiernie wdzięczna i będę polecała ten gabinet .

Również stanowczo odradzam! Przez 4 lata chodziłam do Pana Doktora z guzkiem w lewym płacie tarczycy. Guz był niezłośliwy, ale rósł. Na każdej wizycie dostawałam informację jakiej guz jest wielkości wraz z poleceniem, by przyjść za 6 miesięcy. I tak co pół roku. Zawsze chodziłam na fundusz,ale pewnego razu już nie było wolnych terminów w tym roku (!) i poszłam prywatnie. Gdy usłyszałam "guz ma wymiary xxx, proszę sobie porównać z poprzednim USG. 150 zł" wiedziałam, że to była moja ostatnia wizyta u tego lekarza. Znalazłam innego endokrynologa, który od razu powiedział, że nie ma wątpliwości i guz należy usunąć. W szpitalu po operacji okazało się, że to był ostatni moment na to, by uratować prawy płat tarczycy i operacja powinna odbyć się już dawno! Osobom mającym wątpliwości co do pracy Pana Doktora sugeruję zmianę lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam dr Bochenka jako endokrynologa. Chodziłam do niego od kilku lat , i w ogóle mi nie pomógł. Teraz poszłam do innej pani doktor i otworzyły mi się oczy na fakt,że wogóle nie byłam leczona. Nie przepisywał wokóle leków , bo twierdził ,że mam tsh tylko nieznacznie powyżej normy , gdzie już w tym momencie powinien był włączyć leki? Przez takie "leczenie" pogorszył się mój stan zdrowia. Nie leczcie się u dr Bochenka!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, przez 2 lata leczył mnie na coś co mi kompletnie nie dolegało. Dopiero wizyta u innego ginekologa otworzyła mi oczy jak może być i że jestem kompletnie zdrowa!
Do tego obecność w gabinecie lekarskim jego ASYSTENTKI też nie należy do komfortowych.
Już nawet czkając w kolejce można wywnioskować jakie pacjentki zapisują się na wizyty.
Gdy ja czekałam nie widziałam ani jednej kobiety w ciąży, a tylko panie w wieku 50+. To chyba o czymś świadczy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Nie słucha tego co mówią pacjentki, traktuje je taśmowo, jedną wizytę rozpisuje sobie na dwie, o czym jawnie mówi, żeby wyciągnąć więcej kasy z NFZtu, Przy jakimkolwiek problemie odsyła na Izbę Przyjęć do szpitala, nawet nie oglądając pacjentki, tylko na podstawie rozmowy telefonicznej. Na USG nie widzi tego co widzą inni lekarze. Zdecydowanie odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz