Renata Maria Stachowska

Pani doktor odmówiła mi wielokrotnie zwolnienia lekarskiego, ucząc mnie min. etosu pracy.
Odmówiła skierowania na badanie krwi w kierunku trzustki, tylko dlatego, że jej to zasugerowałam i mnóstwo innych, po których poczułam się jak skarcony sztubak ze szkoły.
Po prośbie o receptę na tramadol, Pani Doktor odmówiła wystawienia recepty, bo cyt. "wyszło rozporządzenie i teraz dopiero policzyła dawkowanie (po roku!!!), z którego wyszło, że za dwa tygodnie może mi wypisać lekarstwo"...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

W mojej ocenie, najgorszy lekarz, z jakim miałam do czynienia. Pani doktor nie chce wypisać skierowania do specjalisty, ponieważ twierdzi, cytuje: "pacjenci sobie chodzą po lekarzach i ich sprawdzają". Mam prawo, płacąc składki zdrowotne, konsultować mój stan zdrowia z różnymi specjalistami. Pani doktor nie chciała przeanalizować mojej morfologia, ponieważ powiedziała, że mogę sobie poczekać, aż mój lekarz wróci z urlopu i on to zrobi. Poprosiłam, by powiedziała, czy wyniki są poprawne, to uznała, że żeby ocenić moją hemoglobinę musiałaby mnie osobiście zobaczyć. Gdzie tutaj sens i logika? Pani doktor w mojej ocenie jest lekarzem niezwykle problemowym, bardzo trudno poprosić o jakiekolwiek skierowanie do lekarza specjalisty. W dodatku jest niemiła i w sposób niewłaściwy odnosi się do innych pacjentów. Nie polecam! Jedna gwiazdka to i tak za dużo...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz