Witam, Wiem, ze mogą mnie Państwo potraktować niepoważnie, ponieważ mam 15 lat. Proszę o poważne p
6
odpowiedzi
Wiem, ze mogą mnie Państwo potraktować niepoważnie, ponieważ mam 15 lat. Proszę o poważne potraktowanie sprawy. Wiem, ze jest teraz moda na „depresję” itd... opiszę tu to co czuje.
Od przynamniej kilku miesięcy (myśle, ze początki to był jakoś czerwiec 2018) zaczęłam być przygnębiona, straciłam swoje zainteresowania, aktualnie kompletnie nic mnie nie ciekawi, uwazam, ze juz nic mnie nie uszczęśliwi, nie czuje szczescia, nie wychodzę z domu.
Czuje niemal cały czas stres. Kompletnie bez powodu. Zaczynaja mi sie pocić ręce, serce zaczyna mocniej bic, robi mi sie gorąco, czasem boli mnie głowa - a ten stres, co czuje w środku jest nie do wytrzymania.
Zdarzy mi sie rozpłakać z byle błachostki.. idąc do szkoły, boje sie przechodzić przez ulice, ponieważ mam wizje, ze samochód staje - a kiedy przechodzę mam wrażenie, ze zaraz we mnie wjedzie, tak samo gdy gdzieś idę mam wrażenie, ze osoba za mną zrobi mi krzywdę, udusi, wbije nóż, cokolwiek, zabije.
Z rodzicami mam bardzo słaby kontakt - praktycznie wcale z nimi nie rozmawiam, jedyne co potrafią to krzyczeć i klnąc wyzywając mnie strasznie. Przekleństwami.
Przez ten stres nie potrafie sie skoncentrować w szkole - przez to mam problemy z nauka, a w domu nie potrafie zabrać sie do nauki. Do niczego praktycznie nie moge sie zabrać. Mam coraz częściej myśli samobójcze....
Od przynamniej kilku miesięcy (myśle, ze początki to był jakoś czerwiec 2018) zaczęłam być przygnębiona, straciłam swoje zainteresowania, aktualnie kompletnie nic mnie nie ciekawi, uwazam, ze juz nic mnie nie uszczęśliwi, nie czuje szczescia, nie wychodzę z domu.
Czuje niemal cały czas stres. Kompletnie bez powodu. Zaczynaja mi sie pocić ręce, serce zaczyna mocniej bic, robi mi sie gorąco, czasem boli mnie głowa - a ten stres, co czuje w środku jest nie do wytrzymania.
Zdarzy mi sie rozpłakać z byle błachostki.. idąc do szkoły, boje sie przechodzić przez ulice, ponieważ mam wizje, ze samochód staje - a kiedy przechodzę mam wrażenie, ze zaraz we mnie wjedzie, tak samo gdy gdzieś idę mam wrażenie, ze osoba za mną zrobi mi krzywdę, udusi, wbije nóż, cokolwiek, zabije.
Z rodzicami mam bardzo słaby kontakt - praktycznie wcale z nimi nie rozmawiam, jedyne co potrafią to krzyczeć i klnąc wyzywając mnie strasznie. Przekleństwami.
Przez ten stres nie potrafie sie skoncentrować w szkole - przez to mam problemy z nauka, a w domu nie potrafie zabrać sie do nauki. Do niczego praktycznie nie moge sie zabrać. Mam coraz częściej myśli samobójcze....
Dzień dobry, wszystko, o czym piszesz jest bardzo niepokojące. Koniecznie powinnaś zdecydować się na rozmowę z osobą kompetentną. Najlepiej, jeśli pójdziesz do szkolnego psychologa lub pedagoga i powiesz mu, z czym się musisz codziennie zmagać.
Myślę, że rozmowa ze specjalistą pomoże stworzyć jakiś front działania i być może postanowicie, że to Twój szkolny opiekun porozmawia z rodzicami o tym jak mogą się włączyć w pomoc dla Ciebie.
Sama do psychologa poza szkołą nie możesz pójść, bo takie mamy prawo, ale po to jest psycholog szkolny, żeby pomagać właśnie takim osobom jak Ty.
Nie wahaj się tylko jak najszybciej idź porozmawiać, bo sama sobie możesz nie poradzić.
Trzymam kciuki, Małgorzata Ostrowska
Myślę, że rozmowa ze specjalistą pomoże stworzyć jakiś front działania i być może postanowicie, że to Twój szkolny opiekun porozmawia z rodzicami o tym jak mogą się włączyć w pomoc dla Ciebie.
Sama do psychologa poza szkołą nie możesz pójść, bo takie mamy prawo, ale po to jest psycholog szkolny, żeby pomagać właśnie takim osobom jak Ty.
Nie wahaj się tylko jak najszybciej idź porozmawiać, bo sama sobie możesz nie poradzić.
Trzymam kciuki, Małgorzata Ostrowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, To bardzo ważne co piszesz i przykro mi, że tego doświadczasz. Gorąco Cię zachęcam do zgłoszenia się do psychologa szkolnego. Zadaniem psychologa jest wsparcie Cię, nauczenie Cię radzenia sobie ze stresem, smutkiem, lękiem. Jeśli masz jakieś opory przed tym, może masz jakiegoś zaufanego nauczyciela, dobrego dorosłego komu mogłabyś się zwierzyć? Nie obawiaj się prosić o pomoc - wiem, że to wymaga odwagi, ale bądź dzielna:) Możesz także skorzystać z ogólnopolskiego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki, Karolina Saternus
Dzień dobry, to bardzo ważne, że napisałaś i szukasz pomocy, wymaga to dużej odwagi! W tej sytuacji:
- warto skorzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży - jest on bezpłatny i anonimowy, działa 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę. Co oznacza, że do doświadczonego konsultanta możesz dzwonić w każdej chwili, w której pojawiają się niechciane myśli czy doświadczasz innych trudności,
- najlepiej udać się także do psychologa szkolnego lub zaufanego nauczyciela, który również pomoże Ci w tej sytuacji i z pewnością porozmawia z Twoimi rodzicami, którzy będą mogli dalej szukać dla Ciebie wsparcia, np. spotkań z psychologiem/psychoterapeutą.
Trzymaj się!
Pozdrawiam serdecznie, Julianna Skawińska
- warto skorzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży - jest on bezpłatny i anonimowy, działa 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę. Co oznacza, że do doświadczonego konsultanta możesz dzwonić w każdej chwili, w której pojawiają się niechciane myśli czy doświadczasz innych trudności,
- najlepiej udać się także do psychologa szkolnego lub zaufanego nauczyciela, który również pomoże Ci w tej sytuacji i z pewnością porozmawia z Twoimi rodzicami, którzy będą mogli dalej szukać dla Ciebie wsparcia, np. spotkań z psychologiem/psychoterapeutą.
Trzymaj się!
Pozdrawiam serdecznie, Julianna Skawińska
Dzień dobry,
zdecydowanie należy potraktować Ciebie i objawy, o których piszesz jak najbardziej poważnie. Objawy te mogą faktycznie wskazywać na zaburzenia nastroju (np. depresję) i zaburzenia lękowe. Silnie zalecam kontakt ze specjalistą zdrowia psychicznego: psychologiem, a może nawet psychiatrą. Jeśli na ten moment nie czujesz wsparcia ze strony rodziców, proponuję byś w pierwszej kolejności zgłosiła się do szkolnego psychologa. Możesz też poszukać wśród swoich bliskich innej osoby (babcia, ciocia, itp.), która mogłaby Ci pomóc zgłosić się do odpowiedniego specjalisty.
Współczuję Ci sytuacji w której jesteś. Życzę powodzenia i wytrwałości w szukaniu drogi do powrotu do zdrowia.
zdecydowanie należy potraktować Ciebie i objawy, o których piszesz jak najbardziej poważnie. Objawy te mogą faktycznie wskazywać na zaburzenia nastroju (np. depresję) i zaburzenia lękowe. Silnie zalecam kontakt ze specjalistą zdrowia psychicznego: psychologiem, a może nawet psychiatrą. Jeśli na ten moment nie czujesz wsparcia ze strony rodziców, proponuję byś w pierwszej kolejności zgłosiła się do szkolnego psychologa. Możesz też poszukać wśród swoich bliskich innej osoby (babcia, ciocia, itp.), która mogłaby Ci pomóc zgłosić się do odpowiedniego specjalisty.
Współczuję Ci sytuacji w której jesteś. Życzę powodzenia i wytrwałości w szukaniu drogi do powrotu do zdrowia.
Przede wszystkim chcę, żebyś wiedziała, że traktuję to, co piszesz, bardzo poważnie. To, co opisujesz – ciągłe przygnębienie, lęki, napięcie fizyczne, myśli samobójcze – są sygnałem, że Twoje ciało i emocje naprawdę cierpią i potrzebujesz wsparcia. Nie jesteś w tym sama, nawet jeśli czasami tak się czujesz.
W psychoterapii psychodynamicznej i TFP przyglądamy się temu, co dzieje się w Twoim wnętrzu: lękom, napięciom, poczuciu osamotnienia i trudnym relacjom w rodzinie. Twoje ciało i emocje dają Ci sygnały – jak pocenie się, przyspieszone bicie serca, bóle głowy – które są reakcją na stres, którego doświadczasz. W terapii uczymy się je rozumieć, łagodzić napięcie i stopniowo odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa.
Najważniejsze teraz jest to, żebyś nie zostawała z tym sama. To, że masz myśli samobójcze, wymaga natychmiastowego wsparcia osoby dorosłej i profesjonalisty. Jeśli czujesz się w niebezpieczeństwie, natychmiast skontaktuj się z numerem alarmowym w Twoim kraju lub zadzwoń do lokalnej linii wsparcia dla młodzieży w kryzysie. W Polsce możesz skorzystać np. z 116 123 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, który działa całą dobę, albo 116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Równocześnie warto rozpocząć spotkania z psychoterapeutą lub psychologiem, który ma doświadczenie w pracy z młodzieżą i poważnymi objawami depresji i lęku. To może być pierwszy krok, by przestać czuć się tak przytłoczona, zacząć odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa i uczyć się, jak radzić sobie z silnym stresem i lękiem.
W psychoterapii psychodynamicznej i TFP przyglądamy się temu, co dzieje się w Twoim wnętrzu: lękom, napięciom, poczuciu osamotnienia i trudnym relacjom w rodzinie. Twoje ciało i emocje dają Ci sygnały – jak pocenie się, przyspieszone bicie serca, bóle głowy – które są reakcją na stres, którego doświadczasz. W terapii uczymy się je rozumieć, łagodzić napięcie i stopniowo odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa.
Najważniejsze teraz jest to, żebyś nie zostawała z tym sama. To, że masz myśli samobójcze, wymaga natychmiastowego wsparcia osoby dorosłej i profesjonalisty. Jeśli czujesz się w niebezpieczeństwie, natychmiast skontaktuj się z numerem alarmowym w Twoim kraju lub zadzwoń do lokalnej linii wsparcia dla młodzieży w kryzysie. W Polsce możesz skorzystać np. z 116 123 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, który działa całą dobę, albo 116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Równocześnie warto rozpocząć spotkania z psychoterapeutą lub psychologiem, który ma doświadczenie w pracy z młodzieżą i poważnymi objawami depresji i lęku. To może być pierwszy krok, by przestać czuć się tak przytłoczona, zacząć odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa i uczyć się, jak radzić sobie z silnym stresem i lękiem.
Zaburzenia nastroju, objawiające się m. in. utrzymującym się przygnębieniem i utratą zainteresowań bardzo często współwystępują z zaburzeniami lękowymi i wzajemnie się nasilają. Z tego, co opisujesz, tak właśnie wygląda to u Ciebie. Objawy, o których piszesz są bardzo poważne i wymagają regularnych spotkań i pracy z psychologiem lub psychoterapeutą. Możliwe, że konieczne będzie również zastosowanie farmakoterapii, aby uregulować poziom serotoniny w mózgu (pomoże to zmniejszyć nasilenie objawów lękowych oraz objawów depresji). Bardzo potrzebne w tej sytuacji jest przede wszystkim wsparcie społeczne - bardzo mi przykro i głęboko współczuję, że nie możesz na nie liczyć ze strony rodziców. Tym bardziej zachęcam Cię do skorzystania z pomocy specjalisty (psychologa lub terapeuty), któremu będziesz mogła zaufać i od którego otrzymasz wsparcie, pełne zrozumienie Twoich problemów i profesjonalną pomoc. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.