Witam serdecznie, jak tzw. "thanatos", znajdujący się w każdym z nas według "zarysu" psychoanalizy d

3 odpowiedzi
Witam serdecznie, jak tzw. "thanatos", znajdujący się w każdym z nas według "zarysu" psychoanalizy dążący do autodestrukcji może być pomocny dla osoby w depresji? Niektórzytakie mówią ogólnie, że nie musi być jednoznacznie niekorzystny, trudno to rzozumieć (dla chorego szczególnie to ważne)
dr Krzysztof Dudziński
Psychoterapeuta
Warszawa
Nie widzę tu punktu zaczepienia. Szczególnie, że depresję można uleczyć
metodami psychoterapeutycznymi i hipnoterapeutycznymi. Pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Katarzyna Aleksandrzak
Psycholog, Psychoterapeuta
Warszawa
Witam serdecznie. Rozumiem, że to pytanie dotyczy złożonej i często trudnej do zrozumienia koncepcji z zakresu psychoanalizy. Termin „thanatos”, czyli popęd śmierci, wprowadzony przez Freuda, odnosi się do nieświadomej tendencji do dążenia do stanu braku napięcia, spokoju, a w ostateczności do autodestrukcji. Z psychologicznego punktu widzenia, brzmi to paradoksalnie, ale warto spojrzeć na to w nieco szerszym kontekście, szczególnie gdy rozważamy przypadki osób w depresji. W psychoanalizie „thanatos” jest przeciwieństwem „erosu” – popędu życia, dążącego do wzrostu, kreacji i miłości. Te dwa popędy współistnieją w każdym z nas, a ich interakcja odzwierciedla napięcia między destrukcją a przetrwaniem.

W kontekście depresji, uczucie autodestrukcji lub pragnienie unikania cierpienia, które można by powiązać z „thanatosem”, nie zawsze jest jednoznacznie negatywne. Choć może to brzmieć kontrowersyjnie, niektóre osoby w depresji odczuwają silną potrzebę przerwania wewnętrznego cierpienia, co może przejawiać się w formach autodestrukcyjnych, takich jak myśli samobójcze czy skłonność do zachowań ryzykownych. Jednak zrozumienie tych tendencji w kontekście „thanatosa” pozwala spojrzeć na nie jak na wołanie o pomoc – to próba uwolnienia się od bólu, który wydaje się nie do zniesienia, a nie zawsze wyraźne pragnienie śmierci.

Mówienie o „thanatosie” jako czymś, co nie musi być jednoznacznie negatywne, można rozumieć w taki sposób, że istnieje możliwość przekształcenia tej energii destrukcyjnej w coś, co pozwala osobie zrozumieć własne cierpienie i pracować nad jego redukcją. Popęd śmierci, w pewnym sensie, skłania nas do konfrontacji z tym, co trudne i bolesne, zmuszając do refleksji nad tym, co chcielibyśmy zakończyć lub zmienić w swoim życiu. Można to interpretować jako nieświadome pragnienie zakończenia destrukcyjnych wzorców, uwolnienia się od przeszłości, od bólu emocjonalnego, który nie daje spokoju. W ten sposób „thanatos” może zostać przekierowany w stronę konstruktywnego działania – przykładowo, zamiast dosłownego dążenia do końca życia, może skłonić osobę do pragnienia końca obecnego stanu cierpienia i szukania nowych ścieżek ku zmianie i zdrowiu.

W terapii, zrozumienie „thanatosa” może pomóc osobie z depresją zobaczyć, że jej pragnienie „końca” jest w rzeczywistości pragnieniem końca bólu, a to otwiera drogę do pracy nad tym, jak inaczej można to osiągnąć – poprzez leczenie, wsparcie emocjonalne, rozmowę, a także próby dotarcia do głębszych, nieuświadomionych pragnień i lęków. Praca z terapeutą może pomóc zrozumieć te impulsy, uzmysłowić, skąd się biorą, i przekształcić je w coś, co będzie bardziej wspierające i mniej destrukcyjne. „Thanatos” nie musi być siłą prowadzącą jedynie ku autodestrukcji – może być również bodźcem do zmiany, do zakończenia tego, co już nie służy, a także do odnalezienia nowych sposobów życia, które przyniosą ulgę i spełnienie.

Dla osoby w depresji może to być trudne do zrozumienia, bo cierpienie często zasłania jakąkolwiek nadzieję na pozytywną zmianę. Dlatego wsparcie terapeutyczne, cierpliwe i pełne empatii, jest kluczowe, by pomóc pacjentowi zobaczyć, że te impulsy, choć przerażające, można zrozumieć i z nimi pracować, a niekoniecznie podążać za nimi dosłownie. Praca nad tym, aby przekształcić destrukcyjne pragnienia w działania, które przynoszą ulgę i zdrowie, jest możliwa i często stanowi kluczowy element procesu terapeutycznego.
mgr Anna Szymańska
Psycholog, Psychoterapeuta
Łódź
Dzień dobry, mówiąc krótko: tak, gdyż jest wyrazicielem pewnej siły, której zintegrowanie i korzystanie bardziej konstruktywne (bo bardziej uświadomiona na drodze psychoterapii) może wspierać w rozwoju.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.