Witam. Od kilku tygodni czuję się bardzo dziwnie, ciężko zmotywować mi się do czegokolwiek, wieczora

1 odpowiedzi
Witam. Od kilku tygodni czuję się bardzo dziwnie, ciężko zmotywować mi się do czegokolwiek, wieczorami odczuwam totalną pustkę i poczucie beznadziei, ciężko mi odczuwać radość. Przeprowadziłam się, zaczęłam studia , którymi bardzo się stresuję, nie mogę spać, jestem cały czas zmęczona i niechętna do różnego typu aktywności. Czuję się jakbym miała za dużo spraw na głowie i że nie dam rady sobie z nimi poradzić. Przez poczucie presji ,że muszę wziąć się w garść czasami czuję jakbym miał oszaleć ze smutku i bezradności, obwiniam też siebie za ten stan i to , że mimo pomocy bliskich nie potrafię nabrać nadziei że będzie dobrze. W ostatnim czasie mój partner czuł się podobnie, był zagubiony i smutny przez przeprowadzkę, ale jemu udało się to przezwyciężyć i już czuje się dobrze, a ja nadal w tym tkwie, w dodatku nie potrafię nawet cieszyć się z jego szczęścia i poprawy z czym czuję się bardzo źle, niemoralnie. Czy powinienem udać się do psychologa, czy przeczekać ten najgorszy okres i zobaczyć czy mój stan się poprawi? Może jest to poważniejsze zaburzenie, które stopniowo się rozwija, a ja nie jestem tego świadoma ? Cały czas mówiłam sobie ze to przez duże zmiany w życiu ale zaczynam martwić się, że dzieję się ze mną coś gorszego. Muszę też wspomnieć, że od kilku lat przynajmniej raz lub dwa razy w miesiącu wpadam na kilka dni w stany pustki, ciągłego przygnębienia i braku motywacji ,ale zawsze potrafiłam z nich wyjść. Byłam z tym u psychologa ,ale on stwierdził, że to nic groźnego i , że nie są to objawy depresji.
Zaburzenia nastroju, acedia, apatia czy depresja może wynikać z wielu przyczyn. Wpływ na to ma nie tylko to co nas spotyka, ale też nasze wrodzone tendencje temperamentu czy osobowości. Każdy z nas zupełnie inaczej przeżywa daną sytuację, trudności, dlatego nic dziwnego, że partner inaczej przeżył ten stan.
Depresja polega na zaburzeniach nastroju (smutek, utrata przyjemności, pesymistyczne spojrzenie na świat i siebie samego). Możemy ją podejrzewać, jeśli taki stan trwa ponad dwa tygodnie i ma znaczący wpływ na codzienne życie (trudności ze snem, zaburzenia apetytu i popędu seksualnego, utrata sprawności intelektualnej, chęć izolacji).
Po tym co Pani opisała śmiem stwierdzić, że psycholog u którego Pani była błędnie ocenił Pani stan, stwierdzając, że to nic takiego. To, że nie mamy ciężkich stanów depresyjnych lub myśli samobójczych nie oznacza, że nie możemy uzyskać pomocy u specjalisty. Jeżeli Pani stan się utrzymuje to zachęcam do ponownego kontaktu z innym psychologiem.
Pozdrawiam serdecznie! Paweł Wencki Eunoia

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.