Witam, mam narzeczonego planujemy ślub, wszystko pięknie. Natomiast pojawia się jeden problem moja z
5
odpowiedzi
Mam narzeczonego planujemy ślub, wszystko pięknie. Natomiast pojawia się jeden problem moja zazdrość. Powodem jej jest mój poprzedni związek w którym facet mnie zdradził i mimo że było to już bardzo bardzo dawno wciąż mam z tym problem. Mój obecny nie nadszarpnal mojego zaufania a mimo to z tym zaufaniem jest różnie.. Już było między nami burzliwe wiele razy o to że byłam zazdrosna o jakieś koleżanki itd. Rozmawialiśmy o tym. On wie o moim problemie. I zwykle jak się pojawialy takie sytuacje to mnie uspokoił itd a teraz jesteśmy zareczeni plenujemy ślub i chce tego ale z drugiej strony te myśli wciąż są. Nie ciągle ale zdarzają się tak jak dzisiaj jak zobaczyłam na Facebooku jego koleżankę z pracy o której tyle ostatnio mówi.. Wiem też że ma dobrą pracę i mam myśli że nie zasługuje na mnie skoro mógłby być z kimś innym lepszym.. Nie wiem co robić bo nie chce go znowu tym zadreczac. Boję się co będzie dalej. Boję się że to nie minie ale nie wiem jak go teraz mialabym zostawić przed ślubem. Co więcej on kompletnie nie wykazuje zazdrości wobec mnie. Ufa mi 100%. Co powinno mnie cieszyć ale czasem chciałabym aby trochę poczuł się zazdrosny o mnie. Proszę o pomoc.
Dzień dobry,
W moim poczuciu niezależnie od tego z kim byłaby Pani związana to i tak zazdrość by się pojawiała. Nie chodzi tu o konkretną osobę i jej zachowanie a raczej o lęk tkwiący w Pani i patrzenie na relacje przez jego pryzmat. Pani narzeczony wybrał Panią i to najlepszy dowód na to, że to Pani jest dla niego tą jedyną i najlepszą osobą. Jedyne co mogę doradzić to wizyty wspierające u psychologa/psychologa psychoterapeuty. Psycholog pomógłby Pani rozstać się z doświadczeniem zdrady z przeszłości, która rzutuje na obecny związek będący czymś zupełnie innym niż ten poprzedni. Pani były partner i obecny to dwie różne osoby i powinna Pani pamiętać o tym, że nie każdy mężczyzna chce i potrafi zdradzać. Niestety im intensywniej Pani o tym myśli tym bardziej się tego obawia. Mam nadzieję, że uda się Pani uporać z problemem a psycholog mógłby w tym pomóc.
Pozdrawiam serdecznie
W moim poczuciu niezależnie od tego z kim byłaby Pani związana to i tak zazdrość by się pojawiała. Nie chodzi tu o konkretną osobę i jej zachowanie a raczej o lęk tkwiący w Pani i patrzenie na relacje przez jego pryzmat. Pani narzeczony wybrał Panią i to najlepszy dowód na to, że to Pani jest dla niego tą jedyną i najlepszą osobą. Jedyne co mogę doradzić to wizyty wspierające u psychologa/psychologa psychoterapeuty. Psycholog pomógłby Pani rozstać się z doświadczeniem zdrady z przeszłości, która rzutuje na obecny związek będący czymś zupełnie innym niż ten poprzedni. Pani były partner i obecny to dwie różne osoby i powinna Pani pamiętać o tym, że nie każdy mężczyzna chce i potrafi zdradzać. Niestety im intensywniej Pani o tym myśli tym bardziej się tego obawia. Mam nadzieję, że uda się Pani uporać z problemem a psycholog mógłby w tym pomóc.
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Najważniejsze, że potrafi Pani poddać się refleksji i dostrzec, że źródło problemu nie leży po stronie partnera, tylko zakorzenione jest głębiej.
Dobrym rozwiązaniem byłoby umówienie się na konsultację do specjalisty przyjmującego w Pani okolicy. Dzięki temu będzie można zastanowić się nad planem pracy, który byłby pomocny w poradzeniu sobie z uczuciami, które Panią zalewają.
Życzę wszystkiego dobrego,
Anna Schulz
Najważniejsze, że potrafi Pani poddać się refleksji i dostrzec, że źródło problemu nie leży po stronie partnera, tylko zakorzenione jest głębiej.
Dobrym rozwiązaniem byłoby umówienie się na konsultację do specjalisty przyjmującego w Pani okolicy. Dzięki temu będzie można zastanowić się nad planem pracy, który byłby pomocny w poradzeniu sobie z uczuciami, które Panią zalewają.
Życzę wszystkiego dobrego,
Anna Schulz
Szanowna Pani, zazdrość jest złożonym uczuciem. Dobrym pomysłem będzie zidentyfikować symptomy swojej zazdrości, w celu lepszego jej zrozumienia. Każde z uczuć, emocji i reakcji fizjologicznych może wynikać z bieżących doświadczeń w relacji, ale prawdopodobnie są one intensyfikowane przez doświadczenia z przeszłości. Polecam rozmowę z partnerem o granicach, może to ochronić relację przed nadmierną zazdrością. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego, Klaudia Brańka
Szanowna Pani,
rozumiem, że Pani największą zgłoszoną trudnością jest zazdrość o inne kobiety w życiu narzeczonego. W przeszłości doświadczyła Pani bardzo trudnej emocjonalnie sytuacji, w której ktoś nadużył Pani zaufania. To wydarzenie mogło wpłynąć negatywnie na doświadczanie obecnych bliskich związków z innymi.
Pisze Pani również o chęci, aby partner był o Panią zazdrosny - być może w obecnej relacji traktuje Pani zazdrość jako przejaw miłości i zaangażowania?
W pytaniu informuje Pani także o swojej wątpliwości czy narzeczony zasługuje na Panią oraz o okresowo pojawiającej się myśli o rozstaniu. Wspomina Pani o nadchodzącym ślubie - jest to zarówno piękne, jak i zarazem stresujące wydarzenie związane ze złożeniem ważnej przysięgi drugiej osobie oraz deklaracją wzajemnych zobowiązań. Może to zatem generować różnego rodzaju myśli i wątpliwości, np. dotyczące zakończenia relacji z partnerem. Szuka Pani pomocy, więc wnioskuję, że darzy Pani narzeczonego szczególnym uczuciem i w pewnym sensie obawia się Pani o to, że partner mógłby odejść do innej, "lepszej" kobiety. Narzeczony, oświadczając się oraz planując ślub, komunikuje tym faktem, że chce być z taką kobietą, jaką Pani jest i że jest Pani dla niego wystarczająca i ważna.
Zauważam, że Pani problem skupia się wokół obniżonego poczucia własnej wartości, trudności z zaufaniem oraz lękiem przed odrzuceniem w relacjach.
Aby zadbać o siebie i swoje emocje, sugeruję konsultację ze specjalistą, który wesprze Panią w tym trudnym dla siebie okresie.
Życzę Pani wszystkiego dobrego,
Klaudia Żmudzka
rozumiem, że Pani największą zgłoszoną trudnością jest zazdrość o inne kobiety w życiu narzeczonego. W przeszłości doświadczyła Pani bardzo trudnej emocjonalnie sytuacji, w której ktoś nadużył Pani zaufania. To wydarzenie mogło wpłynąć negatywnie na doświadczanie obecnych bliskich związków z innymi.
Pisze Pani również o chęci, aby partner był o Panią zazdrosny - być może w obecnej relacji traktuje Pani zazdrość jako przejaw miłości i zaangażowania?
W pytaniu informuje Pani także o swojej wątpliwości czy narzeczony zasługuje na Panią oraz o okresowo pojawiającej się myśli o rozstaniu. Wspomina Pani o nadchodzącym ślubie - jest to zarówno piękne, jak i zarazem stresujące wydarzenie związane ze złożeniem ważnej przysięgi drugiej osobie oraz deklaracją wzajemnych zobowiązań. Może to zatem generować różnego rodzaju myśli i wątpliwości, np. dotyczące zakończenia relacji z partnerem. Szuka Pani pomocy, więc wnioskuję, że darzy Pani narzeczonego szczególnym uczuciem i w pewnym sensie obawia się Pani o to, że partner mógłby odejść do innej, "lepszej" kobiety. Narzeczony, oświadczając się oraz planując ślub, komunikuje tym faktem, że chce być z taką kobietą, jaką Pani jest i że jest Pani dla niego wystarczająca i ważna.
Zauważam, że Pani problem skupia się wokół obniżonego poczucia własnej wartości, trudności z zaufaniem oraz lękiem przed odrzuceniem w relacjach.
Aby zadbać o siebie i swoje emocje, sugeruję konsultację ze specjalistą, który wesprze Panią w tym trudnym dla siebie okresie.
Życzę Pani wszystkiego dobrego,
Klaudia Żmudzka
Kiedy zbliża się ślub i „ma być dobrze na zawsze”, dawne zranienia po zdradzie często odzywają się głośniej — zazdrość wtedy staje się sygnałem i tarczą jednocześnie: próbuje Panią ochronić przed powtórką, a przy okazji odbiera spokój i radość. Widzę też, jak myśl „on mógłby mieć kogoś lepszego” oraz pragnienie, by on czasem poczuł zazdrość, są próbą upewnienia się, że jest Pani ważna w życiu partnera. Tu nie chodzi o koleżanki, tylko o stary ból, który przykleja się do teraźniejszości i każe nieustannie czuwać. Dobrze byłoby nazwać to wprost partnerowi, w spokojnym momencie: „kiedy dużo mówisz o tej koleżance, uruchamia mi się dawny lęk — wiem, że to nie oskarżenie wobec Ciebie, ale potrzebuję, żebyśmy o tym rozmawiali i mieli sposób, co robimy, gdy mnie zalewają trudne emocje”. Warto też pamiętać, że brak jego zazdrości może znaczyć zaufanie, a nie obojętność. Z perspektywy psychodynamicznej kluczem jest odklejanie przeszłości od „tu i teraz”: rozumienie, skąd bierze się lęk przed utratą, odbudowa poczucia własnej wartości i taki rodzaj granic, które wspierają bliskość, a nie ją duszą. Jeśli po szczerych rozmowach wciąż będzie Pani czuła, że zazdrość rządzi, proszę rozważyć psychoterapię psychodynamiczną lub może Pani także zaproponować wspólne psychoterapeutyczne konsultacje dla par, by bezpiecznie porozmawiać o tym, co się dzieje tuż przed ślubem. Życzę Pani ulgi i takiej bliskości, w której zaufanie staje się wyborem, nie walką. Pozdrawiam serdecznie, Monika Bała
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.