Witam . Jestem po bardzo ciężkim toksycznym związku oraz po śmierci mamy niestety chociaż minęło już
4
odpowiedzi
Witam . Jestem po bardzo ciężkim toksycznym związku oraz po śmierci mamy niestety chociaż minęło już 3 lata od śmierci mamy i 2 lata odkąd odeszłam od byłego partnera nadal nie potrafię okazywać swoich uczuć ,nie potrafię płakać, nie potrafię zaufać nowemu partnerowi chociaż wiem ze jest zemną w porządku. W nocy nadal sie wybudzam co godzinę mam ataki paniki oraz koszmary od jakiegoś czasu powróciły z poprzedniego związku budzę się wtedy zapłakana i cala oblana potem .Bardzo mnie to wszystko meczy jak mogę sobie z tym poradzić proszę o poradę .
Trudne doświadczenia, takie jak toksyczny związek i strata mamy, mogą głęboko wpłynąć na zdolność okazywania emocji, zaufania oraz radzenia sobie z codziennym stresem. To naturalne, że po takich przeżyciach trudno jest znaleźć wewnętrzny spokój, szczególnie gdy pojawiają się ataki paniki, koszmary oraz problemy ze snem. Pomocne może okazać się rozważenie terapii poznawczo-behawioralnej (CBT) lub terapii traumy, które wspierają w przepracowaniu bolesnych wspomnień i odzyskaniu kontroli nad swoimi emocjami. Warto również wprowadzić techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, głębokie oddychanie czy ćwiczenia uziemiania, aby złagodzić napięcie przed snem i ograniczyć liczbę nocnych wybudzeń. Daj sobie czas na odbudowanie zaufania w nowym związku – po wcześniejszych trudnych doświadczeniach może to być dłuższy proces, wymagający cierpliwości. Jeśli czujesz, że wsparcie terapeutyczne mogłoby Ci pomóc w radzeniu sobie z tymi trudnościami, to warto rozważyć taką formę pomocy.
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna online (pierwsza wizyta) - 200 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Po tym co Pani napisała można wywnioskować, że nie przepracowała Pani traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Widać, że śmierć mamy i toksyczny związek bardzo mocno odbił się na Pani psychice. Pozwolę sobie Pani zaproponować szczerą rozmowę z partnerem, powiedzieć mu o tym co Pani przezywa. Może warto również ustalić z partnerem dla Pani formę wsparcia, na przykład w nocy kiedy ma Pani ataki paniki, partner może Panią przytulić czy na przykład głaskać aby poczuła się Pani bezpieczna. Warto również opowiedzieć partnerowi o tym co Pani przeżyła, o tym jakie ma Pani oczekiwania w waszym związku i na pewno dać sobie czas aby Pani poczuła się bezpiecznie przy nim. Jeżeli partner będzie w tym z Panią, będzie Pani łatwiej przechodzić to z nim niż samemu. Warto również rozważyć psychoterapię, które ułatwia codzienne funkcjonowanie w takich sytuacjach. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Dzień dobry. Zarówno długotrwały, toksyczny związek, jak i śmierć mamy to z pewnością bardzo trudne doświadczenia, które często pozostawiają silny ślad po sobie. Wpływają na poczucie bezpieczeństwa, zaufanie do innych i sposób przeżywania emocji. Objawy, które Pani opisuje mogą być skutkiem długotrwałego stresu lub reakcji pourazowej. W takiej sytuacji mijający czas może być pomocny, ale niewystarczający w poradzeniu sobie z nimi. Myślę, że warto rozważyć skorzystanie ze wsparcia psychoterapeuty, który pomoże przepracować trudne emocje i lepiej zrozumieć ich źródło. Dobrym krokiem może też być rozmowa z partnerem o tym, co Pani przeżyła oraz trudnościach z ponownym zbudowaniem zaufania. Szczera rozmowa ułatwi mu zrozumienie Pani perspektywy. Życzę wszystkiego dobrego.
Dzień dobry Pani.
Opisane objawy wskazują na ataki paniki. Najczęstsza przyczyna ataków paniki jest nieprzepracowana trauma lub jakiś konflikt wewnętrzny z którym umysł nie potrafi sobie poradzić. W Pani przypadku może na to wpływać śmierć mamy oraz poprzedni, toksyczny związek. Można również założyć, że doświadczenia z poprzedniego związku, uniemożliwiają bycie w obecnym związku. Na poziomie świadomym, chce Pani być w tym związku, natomiast na poziomie nieświadomym broni się pani przed uczuciami, ponieważ te kojarzą się z poprzednim.
Ataki panik, w zależności od nasilenia i wpływu na życie można leczyć zarówno farmaceutycznie jak i terapeutycznie. Możliwie jest również łączenie tych metod.
Działanie leków jest zdecydowanie szybsze i pomaga doraźnie. Psychoterapia to dłuższy proces, natomiast jeśli jest przeprowadzony prawidłowo daje długotrwałe efekty.
Jeśli ataki paniki przeszkadzają w stopniu znaczącym warto rozważyć obie metody. Współczesne leki, jeśli są prawidłowo dobrane, regulują emocje i umożliwiaj głębszy wgląd w siebie na terapii.
Proszę o siebie walczyć
Pozdrawiam
Opisane objawy wskazują na ataki paniki. Najczęstsza przyczyna ataków paniki jest nieprzepracowana trauma lub jakiś konflikt wewnętrzny z którym umysł nie potrafi sobie poradzić. W Pani przypadku może na to wpływać śmierć mamy oraz poprzedni, toksyczny związek. Można również założyć, że doświadczenia z poprzedniego związku, uniemożliwiają bycie w obecnym związku. Na poziomie świadomym, chce Pani być w tym związku, natomiast na poziomie nieświadomym broni się pani przed uczuciami, ponieważ te kojarzą się z poprzednim.
Ataki panik, w zależności od nasilenia i wpływu na życie można leczyć zarówno farmaceutycznie jak i terapeutycznie. Możliwie jest również łączenie tych metod.
Działanie leków jest zdecydowanie szybsze i pomaga doraźnie. Psychoterapia to dłuższy proces, natomiast jeśli jest przeprowadzony prawidłowo daje długotrwałe efekty.
Jeśli ataki paniki przeszkadzają w stopniu znaczącym warto rozważyć obie metody. Współczesne leki, jeśli są prawidłowo dobrane, regulują emocje i umożliwiaj głębszy wgląd w siebie na terapii.
Proszę o siebie walczyć
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.