Dzień dobry. Proszę o poradę. Mieszkam z chłopakiem. Mam kota. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że kot,

3 odpowiedzi
Dzień dobry. Proszę o poradę. Mieszkam z chłopakiem. Mam kota. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że kot, który nigdy czegoś takiego nie robił zaczął oddawać mocz w różnych miejscach. Pewnego dnia wracając do domu zauważyłam, że chłopak ,,zasłonił" mu miejsca ucieczki i rzucił w niego poduszką (powiedział, że tak było). Kot wtedy zsikał się ze strachu (to wiem na pewno, bo wróciłam do domu). Proszę o poradę. Czy powinnam zakończyć związek z taką osobą? Kocham zwierzęta. Wiem, że mogą denerwować, ale takie zachowanie to przesada. Chłopak po tym posprzątał mieszkanie i się tlumaczył. Już sama nie wiem, co o tym myśleć
mgr Marcin Pienio
Psycholog, Psychotraumatolog
Poznań
Rozumiem, że to jest dla Ciebie bardzo trudna sytuacja. Twoje uczucia wobec kota i chęć jego ochrony są całkowicie zrozumiałe. Przemoc wobec zwierząt jest poważnym problemem i może podważyć zaufanie w związku. Warto zastanowić się nad kilkoma kwestiami. Jak często zdarzają się takie sytuacje? Jeśli to był jednorazowy incydent, być może warto porozmawiać z chłopakiem o tym, jak się czujesz w związku z tym zachowaniem. Ważne jest, aby wyrazić swoje obawy i oczekiwania dotyczące traktowania zwierząt.
Pozdrawiam serdecznie


Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Dominik Kupczyk
Psycholog, Psychoterapeuta, Psychotraumatolog
Gdańsk
Sytuacja, którą Pani opisała, budzi w Pani wiele niepewności i wątpliwości, zwłaszcza że kocha Pani zwierzęta, a zachowanie chłopaka wywołało u kota strach. Zwierzęta, zwłaszcza koty, są bardzo wrażliwe na stres i zmiany w środowisku, a to, co się wydarzyło, mogło spowodować lęk u Pani pupila.

Ważne, aby porozmawiać z chłopakiem o tym, jak się Pani czuje w związku z tym, co się stało, i wyjaśnić, że takie zachowanie wobec zwierzęcia jest nieakceptowalne. Jeśli zwierzęta są dla Pani istotne, a Pani chłopak nie zmieni swojego podejścia, to może to być sygnał do przemyślenia dalszej relacji.
Dobrze jest również obserwować, czy chłopak jest w stanie zrozumieć swoje błędy i podejmie starania, aby lepiej traktować kota w przyszłości.
mgr Anna Schurowska
Psycholog, Psychotraumatolog
Gdańsk
Witaj, rozumiem, że cała sytuacja z kotem i zachowaniem chłopaka mogła Cię bardzo poruszyć, zwłaszcza jeśli jesteś osobą, która kocha zwierzęta. To, co opisujesz, jest trudnym tematem, ponieważ dotyka zarówno relacji, jak i Twojego podejścia do opieki nad zwierzęciem.
Zastanówmy się najpierw nad kilkoma aspektami:
Co czujesz w związku z tym zdarzeniem? Czy to wywołało w Tobie niepokój, złość, poczucie zagubienia? Jak to wydarzenie wpłynęło na Twoje zaufanie do partnera?
Czy chłopak wykazywał wcześniej inne oznaki frustracji, złości czy agresji wobec kota lub Ciebie? Takie zachowania, nawet jeśli sporadyczne, mogą być sygnałem, że warto przyjrzeć się, jak radzi sobie ze stresem i negatywnymi emocjami.
Zachowanie Twojego chłopaka, czyli rzucenie poduszką w kota i "zasłanianie" mu drogi, wywołało u zwierzęcia duży stres. Koty często reagują na takie sytuacje lękiem, co może prowadzić do problemów behawioralnych, jak załatwianie się poza kuwetą. Zwierzęta, tak jak ludzie, odczuwają emocje i stres, więc działania Twojego chłopaka mogły nasilić to zachowanie.
Ważne pytanie brzmi: czy to był jednorazowy incydent wynikający z chwilowej frustracji, którą Twój chłopak od razu pożałował i chce naprawić, czy to może sygnał głębszego problemu z kontrolowaniem emocji? Jeśli był to incydent, a chłopak naprawdę rozumie swój błąd, moglibyście porozmawiać na ten temat i ustalić granice dotyczące tego, jak obchodzić się ze zwierzęciem w przyszłości.
Czy Twój chłopak jest gotów przejąć odpowiedzialność za swoje zachowanie i zmienić podejście?
Jak wyobrażasz sobie Waszą dalszą relację, jeśli podobne sytuacje będą się powtarzać?
Zakończenie związku to poważna decyzja i warto rozważyć wszystkie aspekty relacji, ale jeśli czujesz, że to, co się wydarzyło, przekracza Twoje granice, nie bój się słuchać swojego wewnętrznego głosu.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.