Problem z dzieckiem po śmierci brata.

11 odpowiedzi
Mam problem z 11-letnim synem. W 2014 zginął mój starszy syn. Młodszy nie poradził sobie z jego śmiercią, z nikim o tym nie rozmawiał, nie chciał iść na pogrzeb. Był u psychologa, ale Pani nie poradziła sobie z jego problemem. W zeszłym roku groził w szkole, że się zabije i będzie z bratem. Nie chciał z nikim rozmawiać i często płakał. Aktualnie się izoluje, rzadko wychodzi na przerwy. Raczej nie ma z nim problemów wychowawczych, nauczyciele mówią, że czasem wpada w furię jeżeli coś mu nie wychodzi idealnie. Jestem od 4 lat po rozwodzie, a tata syna raczej nas nie wspiera. Syn ma z nim trudny kontakt. Cały czas martwi się, aby nic mi się nie stało.
Witam, zaproponowałabym indywidualne warsztaty terapeutyczne, podczas których za pośrednictwem zabawy i działań artystycznych dotknęlibyśmy wspólnie jego traum. Trzeba umiejętnie i delikatnie wypracować z synem relację terapeutyczną, wymagać to będzie serca/empatii, dużego doświadczenia oraz czasu.. Jeśli Pani jest z Warszawy/ okolic serdecznie zapraszam - najpierw Panią na konsultację indywidualną, w celu pogłębienia wywiadu psychologicznego, po którym będzie można umówić na konsultację z samym synem (Pani w tym czasie będzie w gabinecie obok, albo pójdzie na kawę/ spacer). Pozdrawiam i proszę o pośpiech. Mogę Panią przyjąć (poza kolejnością) w najbliższą niedzielę. Jeśli się Pani zdecyduje, proszę o kontakt tel.
Sugeruję wizytę: - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie Panią, rozumiem przedstawiony przez Panią problem, uważam, że najlepiej by Pani się skontaktowała ze mną i zobaczymy, jaka byłaby najlepsza interwencja, tak trudno odpowiedzieć na to pytanie. Uważam też, że może na tym etapie, dla syna mógłby to być pewien stres, to jeszcze chłopiec, Serdecznie zapraszam i pozdrawiam
Nie ma innego sposobu, jak tylko rozmawiać. Myślę, że terapia rodzinna mogłaby pomóc - to znaczy wspólna terapia Pani i syna. W czasie wspólnego spotkania, nawet gdyby syn nie chciał mówić, będzie słuchał, tego co powie Pani i co dopowie terapeuta. Z czasem powinien się otworzyć. W ostatnich latach syn stracił w gruncie rzeczy dwie najbliższe osoby - ojca i brata, to bardzo trudne doświadczenie. Nic dziwnego, że martwi się o Panią, tym bardziej, że jest jeszcze w wieku, kiedy najważniejsza jest rodzina.
Witam Panią serdecznie,

Pani syn dużo przeszedł jak swój wiek i nic dziwnego, że się Pani o niego martwi. Syn zapewne potrzebuje konkretnej pracy terapeutycznej z psychoterapeutą specjalizującym się w pracy z dziećmi i młodzieżą. Proszę poszukać takiego specjalisty i umówić syna. Ja zwykle pracuję z osobami dorosłymi dlatego nie mogę pomóc.

Pozdrawiam,
Michał Grasza
Dobry wieczór
To rzeczywiście bardzo trudna sytuacja dla Pani i Pani najbliższych. Myślę, że pomoc psychoterapeuty byłaby wskazana. Pozdrawiam serdecznie.
Droga Pani, każdy człowiek przeżywa żałobę na swój sposób i przez różny czas. Dzieci radzą sobie ze stratą inaczej niż dorośli. Pani syn w niedługim czasie stracił 2 bliskie osoby - najpierw z rodziny odszedł tata, co z pewnością mogło obciążyć chłopca emocjonalnie, a następnie jak rozumiem w sposób traumatyczny musiał pożegnać brata. Z pewnością i dla Pani są to również bardzo trudne doświadczenia. Konsultacja psychologiczna może być niewystarczająca do poradzenia sobie z tak obciążającymi przeżyciami. Sugerowałabym psychoterapię rodzinną, w miarę możliwości z udziałem również taty dziecka, a jeśli byłoby to nierealne to przynajmniej Pani z synem. Jeśli mieszka Pani w Warszawie lub bliskiej okolicy i chciałaby Pani skorzystać z mojej pomocy proszę o kontakt prywatny. Znajdzie mnie Pani na Facebooku lub poprzez stronę internetową mojego gabinetu - wystarczy wpisać w wyszukiwarkę imię i nazwisko. Życzę dużo siły i pozdrawiam Grażyna Redlisiak
Dzień dobry,
Pani i syna sytuacja wymaga pomocy psychologa psychoterapeuty, polecam terapię systemową. Jej założeniem jest praca na zasobach. Korespondencyjnie pomoc może w takim przypadku przynieść dużo szkody. W pewnych okresach życia młodego człowieka rodzicowi jest najtrudniej przynieść pomoc. Jest to związane z fazami rozwojowymi.
Pozdrawiam.
Witam myśle ze syn powinien byc pod opieka mądrego teraputy Pani bedzie trudno działać samodzielnie.Jest chłopcem nadwrażliwym i zdecydowanie trudno mu sobie poradzić z problemem straty brata. Proszę nie zniechęcać sie i szukać dotąd aż znajdzie Pani dobrego terapeutę. Ja chętnie popracuje z synem lub polecę kogoś kompetentnego.Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry!
Pani pytanie dtarło do nie dopiero wczoraj (choć, sądząc po dacie, zadała je Pani pół roku wcześniej).Czy znalazła już Pani pomoc dla syna i dla siebie? Czasem, gdy dziecko ma trudności pomaga też zmiana postawy rodzica i umiejętna rozmwaz własnym dzieckiem, ale też wiele działań niewerbalnych(przytulanie, drobne działania budujące poczucie bezpieczeństwa). I Pani i syn mierzycie się ze stratą i żałobą po tej stracie. Jeżeli nadal potrzebujecie Pani pomocy, zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam i życzę dużo siły
Dzień dobry, śmierć członka rodziny, dla nas, dorosłych jest trudnym doświadczeniem, a co dopiero dla 11-latka. Żałoba, radzenie sobie ze stratą, to proces. Każdy przechodzi przez niego w indywidualny sposób i w swoim tempie. Zachęcam Panią do ponownej wizyty u psychologa dziecięcego. Ważne też aby syn czuł, że jest Pani przy nim, że ma w Pani wsparcie. Tak po prostu "jestem przy Tobie", tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam pieknie
Witam Panią serdecznie, znaleźliście się w bardzo trudnej sytuacji życiowej - Pani i Pani syn. To, czego doświadczyliście Państwo, to b. trudne, traumatyczne. Pani, jak również synowi zabrakło już zasobów, po które moglibyście sięgać w sytuacjach trudnych życiowo. Najlepszym jednak rozwiązaniem będzie, jeśli zarówno Pani, jak i syn zapiszecie się na psychoterapię. Tylko proszę pamiętać: proszę się zapisać na konsultację do psychoterapeuty a nie do psychologa. Pani, jak i syn raczej potrzebujecie systematycznej psychoterapii a nie konsultacji czy porad psychologicznych. Pomoc psychologiczna może tu okazać się niewystarczająca. Chyba że psycholog jest także z wykształcenia psychoterapeutą, to wówczas zmienia postać rzeczy. Pozdrawiam

Podobne pytania

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.