Od 9 miesięcy spotykam się z chłopakiem. Tworzymy naprawdę zgraną parę, bardzo się kochamy. Pracujem

3 odpowiedzi
Od 9 miesięcy spotykam się z chłopakiem. Tworzymy naprawdę zgraną parę, bardzo się kochamy. Pracujemy w tej samej branży. Okazujemy sobie uczucia słowami i czynami. Wiem, ze miał ciężkie dzieciństwo, staram się więc czasem zastąpić mu matkę i dbam o to, żeby czuł się przy mnie jak w domu. Myślę, że to ten jedyny, z ktorym chciałabym spędzić resztę życia.

Mimo tego, mogę zapomnieć, jak byłam naiwna w poprzednich relacjach. Były one krótkie, kończyły się kiedy facetowi udało się zaciągnąć mnie do łóżka. Ja zawsze kończyłam z wielkim bólem, czułam się i do tej pory czuję się brudna. Nie potrafię powiedzieć dlaczego to robiłam. To było chyba szukanie miłości za wszelką cenę. A kiedy już ją znalazłam, w obecnym związku, poczułam smutek, że wcześniej byłam tak zdesperowana i głupia.

Dzisiaj jest we mnie żal, że byłam na tyle pusta, żeby dać sobą tak manipulować. Kiedy patrzę na mojego partnera, czuję jego ciepło, gdy mnie przytula, często po policzkach płyną mi łzy. On nie wie dlaczego. Powtarzam mu tylko, że zasługuje na kogoś lepszego. Sama jednak wiem, ze po wszystkim co przeszliśmy, zrobiłabym wszystko, żeby był szczęśliwy. Nawet jeśli to „wszystko” oznacza rozstanie.

Zanim staliśmy się parą, spotykałam się z naszym znajomym z pracy. Jak zwykle po winie, udało mu się mnie rozebrać ze stanika. Oprócz tego do niczego nie doszło. Ale kiedy o tym myślę, mam ochotę zniknąć, mam ochotę, żeby wszyscy o mnie zapomnieli. Jest mi z tym wstyd... Czuję, że swoim zachowaniem zawiodłam siebie, rodziców, jego, mam wrażenie, że jestem zwykłą dziwką. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Myślę o tym codziennie, patrzę w lustro i powtarzam sobie, że zniszczyłam wszystko, co kobieta moze miec w sobie piękne.

Mój chłopak myśli, że miedzy nami do niczego takiego nie doszło. Wie tylko, że spotkaliśmy się na kilka randek. Nie wiem czy powinnam się z nim rozstać dla jego dobra. On zasługuje na kogoś o wiele lepszego niz ja. Boję się, że kiedys dowie się prawdy, a ja sama nie chcę go ranić. Mam wrażenie, ze każdy o tym wie, ze każdy ma juz o mnie jakies zdanie. Wiem, ze mój partner moze ode mnie przez to odejść, a ja bez niego nie dam rady. Powiedziałam mu juz, ze jesli kiedykolwiek się rozstaniemy, zamierzam zniknąć z kraju, zniknąć i zacząc wszystko od nowa. Bardzo go kocham... Co powinnam zrobić?
To ciekawe, że uważa Pani, że wie Pani najlepiej, CO dla Pani chłopaka jest dobre i KTO jest dla niego wystarczająco dobry. A on? Czy on nie ma już nic do powiedzenia w tej kwestii? Rozumiem, że nie była Pani ideałem... błądziła Pani... popełniała błędy... Może Pani ukarać teraz siebie (i jego przy okazji) odchodząc, znikając... Pisze Pani, że po tym gotowa jest Pani zacząć wszystko od nowa. A może teraz teraz jest już czas na "wszystko od nowa"? Zachęcam do spotkania z psychoterapeutą, który pomoże Pani spojrzeć na życie i wybory z pewnej perspektywy, aby była pewna Pani, że tego Pani właśnie chce. Pozdrawiam i życzę powodzenia, Edyta Mikulska

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Traktuje Pani siebie niezwykle surowo, tymczasem to wcześniejsze doświadczenia w związkach pozwoliły Pani otworzyć się na aktualny związek. Obarcza się Pani brakiem wierności, ale przecież obecnego partnera wtedy Pani nie znała. Młodość ma swoje prawa do różnych doświadczeń, a jeśli to nadal będzie dręczące, proszę umówić się na konsultację do psychoterapeuty najlepiej analitycznego.
Dzień dobry.
Doświadcza Pani ogromu wątpliwości na temat własnej wartości w roli partnerki oraz bolesnych konfliktów wewnętrznych i poczucia winy związanych ze swoją seksualnością. Wyjazd czy odejście z relacji jest złudnym rozwiązaniem. Rzeczywistym zmierzeniem się z tym bólem byłoby podjęcie psychoterapii i rozpoznanie tego, z czego wynikają Pani dylematy, mające prawdopodobnie źródła w przeszłości.
Pozdrawiam,
Kamila Zaleńska-Hajduk

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.