Mamy problem z mężem. Za każdym razem gdy potrzebuje powiedzieć mu o moim problemie, uczuciach, obaw
3
odpowiedzi
Mamy problem z mężem. Za każdym razem gdy potrzebuje powiedzieć mu o moim problemie, uczuciach, obawach on się denerwuje bo jak twierdzi „nie może znaleźć rozwiązania dla mnie” (typowo męskie zachowanie). Gdy tłumaczę po raz 100 że potrzebuję żeby mnie wysłuchał to on wtedy się odpala i zawsze używa stwierdzenia (ironicznie): no tak jestem beznadziejny, widzisz jak masz przerąbane itp. Czy to nie jest tak jakby przerzucenie na mnie winy, odpowiedzialności żebym ja się gorzej poczuła? Po tym wogóle nie mam ochoty mu o niczym mówić bo zawsze niby obwini siebie ale to ja się czuje jeszcze gorzej. Cobyś za mechanizm, jak sobie z tym poradzić? Ja już psychicznie wysiadam bo nie mam żadnego wsparcia
Dzień dobry,
Słyszę i rozumiem, że brakuje Pani wsparcia, domyślam się, że to może rodzić szereg różnych odczuć: od złości, po smutek, samotność lub zmęczenie.
Zachęcam Panią, aby nie ustawała Pani w dzieleniu się z mężem swoimi doświadczeniami - być może warto powiedzieć mu także, co się z Panią dzieje, kiedy on w reaguje w taki sposób - "kiedy reagujesz w taki sposób, odczuwam poczucie winy", "odbieram Twoją reakcję jako ironiczną i przez to czuję, że nie traktujesz tego, co mówię, poważnie" . Sądzę, że warto również mówić o swoich intencjach - "mówię Ci to, ponieważ", "dzielę się tym z Tobą, bo" oraz o swoich potrzebach - na przykład, "ważne jest dla mnie, aby czuć od Ciebie wsparcie", "potrzebuję, abyś mnie wysłuchał, spróbował zrozumieć i zobaczyć moją perspektywę oraz podzielił się tym, co Ty o tym myślisz". To oczywiście hipotetyczne przykłady, warto poszukać swoich słów, które odpowiednio wyrażą Pani myśli i emocje.
Zachęcam Panią także do szukania wsparcia w swojej szerszej sieci kontaktów - być może istnieją w Pani życiu takie relacje, w których może Pani odczuć wsparcie i uzyskać pomoc, przynajmniej w pewnych kwestiach i w jakimś zakresie.
Z ciepłymi pozdrowieniami,
Adela Szemczak
Słyszę i rozumiem, że brakuje Pani wsparcia, domyślam się, że to może rodzić szereg różnych odczuć: od złości, po smutek, samotność lub zmęczenie.
Zachęcam Panią, aby nie ustawała Pani w dzieleniu się z mężem swoimi doświadczeniami - być może warto powiedzieć mu także, co się z Panią dzieje, kiedy on w reaguje w taki sposób - "kiedy reagujesz w taki sposób, odczuwam poczucie winy", "odbieram Twoją reakcję jako ironiczną i przez to czuję, że nie traktujesz tego, co mówię, poważnie" . Sądzę, że warto również mówić o swoich intencjach - "mówię Ci to, ponieważ", "dzielę się tym z Tobą, bo" oraz o swoich potrzebach - na przykład, "ważne jest dla mnie, aby czuć od Ciebie wsparcie", "potrzebuję, abyś mnie wysłuchał, spróbował zrozumieć i zobaczyć moją perspektywę oraz podzielił się tym, co Ty o tym myślisz". To oczywiście hipotetyczne przykłady, warto poszukać swoich słów, które odpowiednio wyrażą Pani myśli i emocje.
Zachęcam Panią także do szukania wsparcia w swojej szerszej sieci kontaktów - być może istnieją w Pani życiu takie relacje, w których może Pani odczuć wsparcie i uzyskać pomoc, przynajmniej w pewnych kwestiach i w jakimś zakresie.
Z ciepłymi pozdrowieniami,
Adela Szemczak
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wygląda na to że mąż też sobie nie radzi być może z samooceną albo złością… w każdym razie może warto po prostu poszukać wsparcia gdzieś indziej, na przykład u przyjaciółek które wysłuchają i podzielą się własnymi doświadczeniami. W zależności od problemu może to być również dobry moment na terapię żeby otrzymać wsparcie lub wspólnie z terapeutą poszukać rozwiązania dla problemów o których Pani pisze jeśli chodzi o coś konkretnego a nie o wzorzec zachowań odnośnie różnych pojawiających się problemów. Pozdrawiam serdecznie.
ups... cóż za niesympatyczny seksism (typowo meskie zachowanie), nie to nie jest typowo meskie zachowanie, Pani mąż jest niedojrzaly i manipuluje Pania, proszę rozejrzec sie za psychoterapia w odniesienieu do stawiania granic.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.